ocet winny część 1


Uwielbiam produkować ocet winny, zawsze się udaje. Mam w piwniczce ponad trzydzieści litrów tegorocznej produkcji. Mój ocet jabłkowy wygląda tak.

.

Ma platynowy kolor, jest prawie klarowny – jeszcze miesiąc w chłodzie i będzie idealny.

.

Przeczytaj post: Jak powstał ocet jabłkowy.

oraz Tonik z octem jabłkowym na twarz.

Niedługo będę butelkować ocet z winogron. Pokaże wam, jak go zrobiłam. Zerwałam winogrona w moim ogrodzie, umieściłam w naczyniu.

.

jak zrobić ocet z winogron przepis

.

Wersję pokazową robię w słoju. Główna produkcja odbywa się w wielkim wiadrze do wina. Wiadro ma 25 litrów i mieści się tam sporo surowca.

Owoców nie należy myć. Na skórkach żyją drożdże , bez których ocet nie powstanie. Jeśli zostaną zmyte ze skórki, trzeba będzie dodać drożdży kupnych. Takich, jakie stosuje się do produkcji wina. Produkcja octu polega bowiem na tym, że najpierw powstaje alkohol. Pod wpływem powietrza alkohol zmienia się w kwas octowy i tak powstaje ocet z winogron.

.

Robię z winogron miazgę. Dobrze jest zmiażdżyć wszystkie owoce.

jak zrobić ocet z winogron przepis ocet winny jabłkowy octy winne

.

Następnie trzeba dodać cukier, daję 2 łyżki na litr. Słoik nakrywam w taki sposób, żeby nie dostały się do środka muszki, a powietrze mogło swobodnie cyrkulować. Dwie warstwy gazy się świetnie nadają.

Teraz słój odstawiam w ciepłe miejsce. Po kilku dniach zacznie pachnieć winem, a po kilkunastu – octem. Wtedy ocet z winogron jest gotowy, można butelkować i do piwniczki.



Uwagi techniczne

– w ciągu pierwszych dni muszą się pojawić bąbelki – znak rozpoczętej fermentacji.

– temperatura ma być ciepła, pokojowa – nie jakieś podgrzewanie przy kominku. Zbyt wysoka temperatura zabije drożdże.

– dobrze jest przemieszać miazgę co kilka dni.

– po tygodniu można usunąć część skórek winogronowych, mogą blokować dostęp powietrza.

– jeśli na powierzchni pojawi się biała galareta to nie szkodzi, to kolonia bakterii octowych.

– kiedy ocet jest gotowy należy go zlać, na przykład do słoika i pozostawić na dobę do odstania – resztki biomasy i martwe drożdże opadną na dno. Wtedy wlewamy do butelek.

– jeśli ocet nie jest klarowny,  to nic strasznego – wystarczy poczekać. Te żółtawe pyłki to martwe drożdże. Opadną na dno butelki po miesiącu czy dwóch. Wtedy ocet zachwyci przejrzystością. Podobnie jak przy produkcji piwa. Jak się robi piwo – napiszę wkrótce.

– kwasowość octu zależy od ilości alkoholu uzyskanego podczas początkowej fermentacji. Warto umieć rozpoznać kwasowość. Szczególnie jeśli chcemy użyć octu do przetworów , konserwowania mięsa. Ja poznaję po smaku. Mój ocet winogronowy jest silniejszy od jabłkowego. Jeśli robię ryby w occie, to winogronowy rozcieńczam, a jabłkowego nie. Ale to nie jest norma .

– ocet winny ma tysiące zastosowań, moje ulubione to octowa lemoniadka.

Rozcieńczam jedną część octu trzema częściami wody i piję. Doskonale  uzupełnienia minerały i witaminy. Naturalny napój izotoniczny. Smacznego!



Ciekawa jestem, czy macie jakieś sekretne wskazówki dotyczące produkcji octu?

Jeśli narobiłam apetytu to proszę dać znać w komentarzach. Mam buteleczkę przeznaczoną na prezent.

Ocet z winogron – edycja 19.06.2021r.

Od czasu napisania tego postu minęło prawie 10 lat. Cóż mogło się zmienić? Wiele, ale technika wytwarzania octu jest ciągle taka sama. Dodam, że można śmiało myć owoce przed nastawieniem octu. W takiem sytuacji trzeba jednak użyć drożdży winiarskich do zainicjowania procesu fermentacji. Pierwszą fazą wytwarzania octu winnego jest powstanie wina, a im lepsze wino, tym finalnie lepszy ocet.

Moja przygoda z octami jest chwilowo wstrzymana. Mam ich tyle. Własne i te, które dostałam w prezencie od znajomych, których zaraziłam octowym szaleństwem. Teraz historia się powtarza i tak jak dawniej octem, wszystkich wokół zarażam modą na perfumy naturalne i aromaterapię. Tak oto zaczynałam od octów i mydeł, a kariera moja potoczyła się ku olejkom eterycznym.


Ten post ma 63 komentarzy

  1. Mary

    Fantastycznie, czytelnie i przejrzyście przedstawiony temat! Zdjęcia rewelka!
    Dobrze, że poruszyłaś temat octu. Od jesieni ubiegłego roku ocet jabłkowy w przypadku moich żylaków na nogach bardzo dobrze się sprawdził. Do tego bardzo zyskała skóra na stopach- szczególnie pięty. Natomiast dłonie, po każdym masażu nóg kiedy miały kontakt z octem, delikatniały i robiły się jakby jaśniejsze. Jedyny mankament – kiedy masowałam i moczyłam stopy w wodzie z octem jabłkowym – byłam „octową kobitką”. Trochę nie te perfumy 🙂

    Winogronowego octu nie robiłam, muszę spróbować.

    Dziękuję za octową lekcję.

    1. admin

      Mary, zalej octem jabłkowym pachnące zioła. Ocet ziołowy. Sama też poeksperymentuję z „octowymi perfumami. Mam już pewien pomysł.

  2. Freshbynature

    Widać twoją pasję Inez- pozdrawiam Fresh

  3. Jolanta

    Inez – pasjonatko – poproszę przepis na ocet jabłkowy. Stronka swietna, a szczególnie zdjęcia i opisy. Pozdrawiam

  4. Mary

    Zastanawiam się, które ziółko „zapachnie” w occie a ma właściwości poprawiające krążenie żylne? Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej o „zapachowym” occie (o ziołowych czytałam) kiedy smarowałam octem jabłkowym d e k o l t przy swędzącej alergii 🙂
    Dzieki za podpowiedź.
    Pozdrowionka

    1. admin

      Jako zapach proponuję cytrusy, lawenda , goździki. Koniecznie iglaki – do octu przeniknie nie tylko olejek, ale i kwas liponowy . Ziołowa podstawa to jednak flawonoidy. Możesz zrobić ocet „kasztanowcowy”.

  5. Montly

    Swietnie wszystko opisane!!!
    Inez koniecznie napisz o occie jablkowym. Myslisz, ze mozna rowniez zrobic ocet sliwkowy?

    1. admin

      Dziękuję ! Śliwkowy zdecydowanie można. Sprawdź, jaką bogatą ofertę mają http://ocet.vom-fass.pl/ – octy z piwa, malin, miodu – może to być wszystko, z czego zrobisz wino.

  6. Kopyciarz

    Cudowny blog Inez. Przejrzysty i z lekkością napisany. Piękne zdjęcia 🙂

  7. Agnieszka

    Ineslik,czarodziejko,narobiłaś mi chęci na produkcję octu z ciemnych winogron-wino już nastawione,to teraz zrobię ocet.
    Dziękuję za natchnienie.
    Pozdrawiam 🙂

    1. admin

      Super, o to właśnie chodziło!

      1. Kasia

        Ja też robię ocet gruszkowy i buraczany. Ten drugi fajnie potem zakwasza zupkę buraczkowa.

  8. Małgorzata

    Super pomysł na stronę . Ziołowa Inez zachwyca mnie swoją pasją i pomysłowością . Osobiście nigdy nie „eksperymentowałam” z produkcją tego typu ale sposób pisania Inez i cudowne zdjęcia zachęcają by spróbować . Gratuluję pasji i stronkę dodaję do swoich ulubionych .
    Bardzo proszę o informacje jak jeszcze może zadziałać na nas ten cudowny ocet? O co chodzi z tym krążeniem? Jak to działa przy uczuleniu ?
    Chętnie ” spróbowałabym” tego octu , więc jeśli buteleczka octu nadal czeka na chętnego – to ja się zgłaszam .
    Pozdrawiam wszystkich 🙂
    Małgosia

  9. buka

    Brawo Inez!

  10. tamara

    W tym roku fatalnie z jabłkami, w ,,znajomych” ogrodach puste jabłonie. Zrobię w takim razie winogronowy, myslę,że surowiec się pojawi. Czy ocet winogronowy dorównuje właściwościami jabłkowemu?
    Serdecznie pozdrawiam, czekam na kolejne wieści na blogu.

  11. admin

    Ocet jabłkowy ma taką przewagę nad winogronowym, że odkwasza organizm. Ocet sam w sobie ma właściwości zakwaszające, a ocet jabłkowy właśnie na odwrót – alkalizuje. Postaram się odnaleźć fajną tabelę ilustrującą to zjawisko – zbadano tam przeróżne rodzaje octów.

    Co do pustych jabłonek – poszukaj w terenie. W czasie niedzielnej wycieczki można znaleźć wiele zaniedbanych sadów. Często rosną tam bardzo wartościowe odmiany, dzisiaj zapomniane lub nawet „zakazane” przez EU.

    Niebawem na blogu wpis o trędowniku bulwiastym. Później o zdrowych snikersach, preparacie fibs itd…Pozdrawiam!

    1. Marta

      Czy udało Ci się odnaleźć tabelkę z octami? 😉

  12. eulalia

    Nie mogę sie doszukać przepisu na ocet jabłkowy,czy moge liczyc na pomoc? 😉

  13. Psyhe

    Mam takie pytanie ile ten ocet ma sie jeszcze robić od pojawienia tych bakteri octowych (biały nalot)

    1. admin

      Jeszcze kilka dni – nie odpowiem precyzyjnie, nie wiem przecież, w jakiej temperaturze trzymasz naczynie z młodym octem, jaka pojemność itp. Gotowy ocet nie ma słodkiego posmaku, nie pachnie winem. Smakuje i pachnie octem i kropka. cieszę się bardzo z Twojej domowej produkcji 🙂

  14. Psyhe

    Trzymałem tak jakoś 3 dni i zlałem ocet czuć winem ale jest pół kwaśny jak ocet a trochę jak wino zastanawia mnie czy można z tym jeszcze coś zrobic

    1. ziołowa Iness

      Daj mu jeszcze trochę czasu, podobieństwo do wina zniknie – bakterie octowe wypiją całe wino! Super,że masz prawie gotowy ocet – jutro Święto Octu.

  15. Psyhe

    Przelałem do butelek wczoraj i dziś był test
    Co prawda czuć lekko jakby winem ale po wypiciu łyżki stwierdzam że czuć mocny „kwasior” bardzo aromatyczny
    No i od góry w butelce robi się już przezroczysty
    Tak więc przepis trafia do mnie na stałe
    Dziękuje pozdrawiam

  16. Marta

    Ocet już nastawiony! Niestety, nie jestem szczęśliwą posiadaczką piwnicy – mieszkam w bloku, czy po zlaniu mogę ocet przechowywać w szafce kuchennej czy lepiej w lodówce?

    1. Inez Herbiness

      Marto, ja zawsze część octu trzymam w szafce, a w piwniczce zapasy. Myślę, że szafka będzie dobrze.

  17. Aldona

    Narobiłam już octu jabłkowego z twojego przepisu, pycha.
    Mam jeszcze na działeczce winogronka granatowe, moze będzie ocet.
    Bardzo dziekuję za ten blog, jak się dorwę do czytania, to nie moge przestać. bardzo poproszę o więcej. 🙂

    1. Inez Herbiness

      Aldona, ja w tym roku robię balsamiko z winogron.

  18. Beata

    nastawiłam ocet jabłkowy wg Twoich opisów i bardzo chciałabym aby mi wyszedł;), ale ten winogronowy też mnie pociąga

  19. Tajga

    hmm… a czy ocet jabłkowy (lub jakikolwiek inny) można zrobić na ksylitolu? biały cukier jakoś się ze mną kłóci;))

    1. Inez Herbiness

      Tajga, to jest zdecydowanie niemożliwe – ksylitol nie jest cukrem, a jego rewelacyjne działanie dla zębów wywodzi się z faktu, że nie fermentuje! nie zrobisz ni wina, ni octu na ksylitolu. Nie martw się, ten cukier to dla bakterii, Ty go w occie nie będziesz już miała – dlatego to takie cudowne!

      1. Tajga

        ach, to na tym rzecz polega! że cukier jest tylko dla bakterii… wspaniale!!! dziękuję Inez:** idę po cukier :DD

  20. m

    Inez,

    co my robimy z matka octowa? Zbieramy i przechowujemy jakos? Wydaje mi sie, ze czytalam kiedys jakis komentarz na ten teman ale nie moge odnalezc 🙁 A na moim jablkowym occie matka urosla, i co robic? Co robic?!

    1. Inez Herbiness

      M, Robin z łuskiewnika robi eksperymenty z matką, zapytam. Na zlocie zielarskim to był dość rozchwytywany towar. Można dodać do wina i zrobi ci się ocet. Ona się żywi alkoholem.

      1. Marta

        a jak dodamy matkę do soku (mam kilka w piwnicy w słokikach) to też zrobi się nam ocet? 😉

        1. Inez Herbiness

          Marto, to loteria. Jeśli dodasz do wina, to się zrobi ocet. A do soku to zależy, czy do kolonii octowej przyczepiło się trochę dzikich drożdży, które rozpoczną fermentację alko.

          1. Basia

            I co w końcu robić z matką octową? Zdjąć ją jakoś i można jakoś trzymać? Byłabym wdzięczna za odpowiedz 🙂

  21. m

    dziekuje 🙂 Bede czekac na info i jednoczesnie sama cos poeksperymentuje w takim razie. Czy ocet mozna zrobic rowniez z wina kupnego? (chodzi mi o haslo „zawiera siarczyny” czyli albo tam jest dwutlenek siarki albo pirosiarczan potasu – tego zdaje sie, uzywa sie w produkcji domowej wina, chociaz kiedys widzialam na wloskim occie balsamicznym zapis „zawiera naturalnie wystepujace siarczyny” wiec nie wiem do konca jak to z tymi siarczynami jest :/ ), a np. taki ocet winny sherry albo ocet z wina muscovado…. no to chyba mogloby byc tez cos!

    1. Inez Herbiness

      Tak, wszystko można, byle alkohol nie był za mocny, bo zabije bakterie.

  22. lucyna

    czy ten ocet jak jest juz zrobiony w butelkach to musi byc jakos zabespieczony ,czy moze splesniec?
    swietna strona jak zaczne czytac to w domu nic nie zrobione lol

    1. Inez Herbiness

      No tak, często mam właśnie wyrzuty sumienia, że blogiem trzymam Was przed ekranem, zamiast wyganiać w łąki. Podobno sklepowy ocet winny konserwowany jest siarczanami (jak wino). Mój nie jest konserwowany, zamykam w butelkach i do piwniczki. Kwas octowy jest konserwantem. Nigdy nie spleśniał. Korek „gumowy” w butelkach tworzy się czasem, to kolonia bakterii octowych.

  23. Nalewka

    A z pigwowca? Można z owoców pigwowca zrobić ocet?
    Kilka dni temu zebrałam pigwowce, jakoś mało dorodne w tym roku. Nie myłam, tylko obtarłam z ew. kurzu. Pokroiłam na ćwiartki i wypestkowałam. Poszatkowałam i włożyłam do słoja razem z owocami róży pomarszczonej przesypując cukrem (miał być surowy syrop i później nalewka albo konfitura z owoców). Niecałe dwie doby później w południe zlałam syrop do zakręcanej niewielkiej butelki (fermentacja się nie zaczęła), schowałam butelkę do walizki i pojechałam autobusem w drogę. Wieczorem chciałam rozlać syrop do dwóch mniejszych buteleczek, odkręciłam nakrętkę i… zawartość wystąpiła w roli fontanny… co ja mówię, w roli wodotrysku! Wystrzeliło z butelki sporo syropu (za dużo! żal!), a nad tym co zostało pojawiła się pianka (do rana znikła). Nie dokręcałam więc zakrętki i zostawiłam butelkę w spokoju.
    I teraz pytanie, czy z tego można zrobić ocet? Surowy sok z pigwowca i cukier…

    1. Inez Herbiness

      Nalewko, pigwowy szampan hahaha. Moje pigwy i pigwowce czekają na weekend, wolny czas. Pierwszy raz mam te owocki. Ania z Cała Polska Widzi Zioła podpowiadała, że pigwa doskonale komponuje się z arcydzięglem. Jeśli chodzi o cukrowe przetwory to u mnie zawsze są poddawane fermentacji. Prawie zawsze. Wolę dać cukier do jedzenia bakteriom. Tak powstaje bzianka czyli bzowy szampan, różne octy. Eksperymentuj i napisz, jak poszło! Na fb jest klub octomaniaków, Octomania. Może ktoś już robił ocet z pigwowca, bo nawet z dyni robiono.

      1. Magda

        Robiłam ocet z pigwy zeszłego roku. Fajny wyszedł 🙂 Myślę, że z pigwowca też można. Octem z pigwy zalałam świeże zioła, czosnek i papryczkę chili na tydzień. Wyszedł pyszny ocet ziołowy. Pozdrawiam. Magda

    2. Anita Contarini

      ja kiedys niechcaco zrobilam ocet nawet z ananasa…chyba kazdy owoc sie nadaja

  24. mała mi

    A na ostatnim zdjęciu, w kielichu z octową lemoniadką, widzę zarys=odbicie Octowej Wróżki… jak Ją tam „wrzuciłaś”?

  25. Sandra

    Czy podczas fermentacji słój musi stać w ciemnym miejscu?

  26. Barbara Chmielewska

    Właśnie Januszek zebrał w parku nad Rusałką w Szczecinie dwie michy dzikich winogron, poczytałam Twoje przepisy i zabieram się za ocet …pozdrawiam 😉

  27. Zdzisław

    Kiedyś skwasiło mi się wino, trochę zostawiłem i po 2 latach używania był to ocet balsamiczny. Teraz zrobiłem z czerwonych winogron wg Twojego przepisu zaczyn lecz zastanawiam się czy nie powinienem dolać wody bo całe słoje wypełnione są miazgą -co radzisz. Serdecznie pozdrawiam.

    1. Inez Herbiness

      W winogronach jest bardzo dużo soku, ja nie dodaję wody.
      Skwaśniałe wino dało ocet winny, ocet balsamiczny wymaga podsmażenia surowca, a także odparowania. Dużo pracy.

  28. grazyna

    Chciałam zapytać czy cukier można zastąpić 2 łyżkami miodu i czy nie potrzeba dolać nic wody tylko same rozgniecione winogrona? proszę o poradę

    1. Inez Herbiness

      miód można, ale to i tak nie ma znaczenia, bo to pożywka dla bakterii, nie dla Ciebie
      u mnie nie ma potrzeby dodawać wody, bo winogrona mają dużo soku

  29. slawa

    mam pytanie,na moim occie jabłkowym pojawiła się powłoka jakby skóra ,nie wiem co z tym zrobić.Jabłka z ogrodu stara odmiana.Stał przez dwa miesiące w kuchni,można go pić czy trzeba wylać.

    1. Inez Herbiness

      matka octowa to kultura bakterii octowych, dobre zjawisko

  30. Quba

    Witam,
    Mam problem z octem. Pomyliłem przepis i w recepturze na ocet winogronowy dodałem wody, tak jak w occie jabłkowym :/ Obawiam się, że może nie wyjść.
    Proszę o wskazówki.

    1. Inez Herbiness

      po prostu będzie mniej skoncentrowana zawartość składników roślinnych. Do octu z jabłek też nie jest konieczna woda, pod warunkiem, że wyciśniesz najpierw sok – czyli prasa bądź sokowirówka. Winogrona po prostu łatwiej wycisnąć. CZekaj na matkę. Nie zapomnij wyjąć resztek, żeby nie spleśniały.

  31. Kazimierz Kurcin

    Zrobiłem ocet z czarnego winogrona .Pozbierałem owoce i przecedziłem .Zrobiła się pleśń .Nie wiem co mam dalej robić.

  32. Szymon

    Hej, czy domowym sposobem z wina mogę zrobić ocet, zostawiając wino w kontakcie z powietrzem, czy powinienem dodać trochę gotowego kupnego octu? Czy ma znaczenie, czy ten ocet który dodam będzie balsamiczny?
    Ps. I proszę przecięły nam się ścieżki po latach :-).

  33. Janka

    Hejka 🙂 Dodajesz drożdże jak nastawiasz na ocet,bo jakoś nie doczytałam ? W ubiegłym roku niechcący zamiast wina wyszedł całkiem dobry ocet ,a w tym roku coś kwasu nie łapie 🙁

    1. admin

      Nie dodaję. To była spontaniczna fermentacja, ale można i z drożdżami. Z gotowego wina też można zrobić ocet.

  34. aneta

    Dziękuję. Twój przepis o occie winnym jest cudowny. Zero ściemy z twojej strony. Wspomniałaś o drożdżach co znajdują się na skórkach winogron i żeby ich nie myć. Dziękuję ci za to. Tak mało ludzi rzetelnie podaje informacje. Życzę Tobie wszystkiego dobrego!

  35. Anna

    Witam, mam jedno pytanie techniczne. Na powierzchni już po odcedzeniu pojawił się kożuszek, taki biały jak na ogórkach małosolnych czasem, który oblepia mokrą łyżkę. Nie żadna galareta, wbrew oczekiwaniom. Czy to ok?
    Pozdrawiam
    Anna

    1. Inez

      Hello, trudno powiedzieć, co to dokładnie jest – w zależności od warunków w pomieszczeniu, rozwinąć się mogą rozmaite mikroorganizmy i od tego zależy ostatecznie jakość, aromat i smak produktu. Octy mogą się różnić więc czystością mikrobiologiczną. Coś jak właśnie z ogórkami. Też się czasem zarażą czymś „złym”. Najlepsze rezultaty otrzymuje się dbając o czystość powietrza, a nawet trzymając nastaw pod rurką w trakcie trwania fermentacji alkoholowej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.