Róża i olejek różany- żel do pielęgnacji twarzy

DSC_0132

Olejek różany przywołuje jedno z moich najsilniejszych zapachowych wspomnień. Nic słodkiego – pochmurno, później deszcz. Róża z miejskiego żywopłotu, z zieloną nutą i zapachem, który nazwać potrafię dopiero teraz – petrychor. Kiedy pada deszcz, krople uderzają o beton i kamienie. Powstaje aerozol – zapachowa mgiełka z wody i  leżących na ziemi aromatów, przywianych wcześniej przez wiatr. To zapach ziemi, kamieni i deszczu.

Siła zapachowych wspomnień

Lubiłam te deszczowe wakacje w dużym mieście. Przy różanym żywopłocie wokół placu zabaw widywałam kobiety i mężczyzn z siatkami. Na początku wakacji zbierali różane płatki, a później błyszczące owoce. Uznałam, że to przejaw dziwactwa, mi wystarczyło to, co zebrałam nosem. 

Teraz róża rośnie przed moim domem na śródleśnej wyspie. Róża pachnie, deszcz pachnie, zieleń i ziemia, ale ten zapach rozgrzanego miasta był nieco inny – takie rzeczy po prostu się pamięta. W mózgu węch i pamięć to sąsiedzi. Zapach przywołuje wspomnienia. W rewanżu ułatwia zapamiętywanie. Pisałam o tym w poście Liście pomidora – który zapach jest piękny, a który ważny.

Moje sposoby na olejek różany

Teraz różę zbieram. Po pierwsze po to, by zapach zachować na dłużej. Choć w tym roku dni kwitnienia były u mnie deszczowe i chłodne, to zgromadziłam nieco różanego konkretu – esencji perfum różanych. Taką odrobinę, uprawniającą mnie do słów: zrobiłam konkret.

Płatki róży do suszenia rozłóż cieniutką warstwą, w przewiewnym miejscu. Te, które wysuszysz prędko, mają żywe kolory. Te, które schły długo, zdążą przefermentować, mają przytłumiony kolor.

Płatki róży ususzyłam. Samo patrzenie na suszone płatki róży wprawia mnie w dobry nastrój. Im lepszy nastrój, tym lepsze zdrowie i uroda. Stres kumuluje się w skórze, postarza i szpeci. Badano wpływ olejku róży damasceńskiej na studentów w czasie sesji – samo wąchanie róży obniżyło poziom kortyzolu (hormonu stresu) i podniosło stan nawilżenia skóry (obniżyło TEWL – utratę wody przez naskórek). Odrobinę olejku różanego nosili na aromatycznym plasterku, przyczepionym przy szyi. Taki pachnący talizman. Całą publikację przeczytasz tutaj: Effect of “Rose Essential Oil” Inhalation on Stress-Induced Skin-Barrier Disruption in Rats and Humans.

Zjadam też płatki różane. Podaję przepis: włóż do buzi płatki różane i zjedz. Opłaca się, bo płatki róży (przede wszystkim pomarszczonej i damasceńskiej) to nasze krajowe super foody. To po prostu bomby antyoksydantów – hamują utlenianie i chronią materiał genetyczny. Czyli super cenne do wewnątrz, a przy okazji idealne w roli nutrikosmetyków dla wiecznie młodej skóry. 

Jak robić kosmetyki odmładzające z płatków róży? Najprościej to nałóż zmiażdżone płatki na twarz i relaksuj się.

Maseczka różana (żelowa) – w składzie olejek różany

Napar z płatków róży i agrestu – dodaj do róży coś kwaśnego. Kwasy owocowe pomogą zachować cenne antyoksydanty na dłużej.

Etap pierwszy: różana herbatka

  1. Płatki róży umieść w naczyniu razem z kilkoma niedojrzałymi agrestami lub innym kwaśnym owocem i zalej wrzątkiem. Przykryj naczynie.
  2. Poczekaj, aż wystygnie i odcedź.

Etap drugi: różany żel

  1. Do suchego naczynka wlej 5-10 ml oleju jojoba z olejkiem róży damasceńskiej 3% (dostępny w moim sklepie – linki znajdziesz pod postem).
  2. Dodaj gumę ksantanową (szczypta wielkości pestki wiśni).
  3. Wymieszaj te składniki suchą szpatułką.
  4. Wlej „różaną herbatkę” do 100 ml i wymieszaj.
  5. Powstanie żel – użyj go jako odmładzającą maseczkę dla siebie i rodziny, a jeśli chcesz to zachować na później, czytaj dalej.
Część płatków zalałam wrzątkiem. Pozostałe przełożyłam do moździerza, skropiłam etanolem, dolałam zimną wodę i utarłam. Powstał wodno etanolowy preparat o intensywnym kolorze, zawierający więcej substancji aktywnych niż napar. Oba płyny połączyłam w moim żelu różanym.

Jak to działa?

Guma ksantanowa ma formę delikatnego proszku i jest to substancja uzyskiwana w procesie biotechnologicznym. Ma zdolność zmieniania wody w żel.

Guma ksantanowa dodana prosto do wody zbija się w grudki. Jeśli wcześniej rozprowadzisz gumę w oleju, a następnie dolejesz wodę, guma pięknie napęcznieje i zmieni wodę w żel. Nie trzeba nawet miksować.

Maseczka różana – co możesz zmienić w przepisie

  1. Użyj innego oleju niż olejek różany.
  2. Jako „fazę wodną” wykorzystaj różaną herbatkę i ekstrakt etanolowy. W badaniach laboratoryjnych do wydobycia odmładzających substancji z płatków stosuje się często roztwory wody i etanolu. Antyoksydanty rozpuszczają się w etanolu znakomicie, więc najlepiej zrobić z płatków nalewkę. Taką nalewkę można później dodawać do kosmetyków w niewielkiej ilości.
  3. Utrwalanie: jeśli chcesz taki żel zachować na dłużej, koniecznie zakonserwuj. Na przykład dodaj 3 ml olejku elemi (to około 100 kropli na 100 ml żelu) i całość zmiksuj na wysokich obrotach. Takie miksowanie pozwoli lepiej rozproszyć cząsteczki olejku w produkcie.
  4. Olejek elemi pachnie podobnie do kadzidłowca, a jego głównym składnikiem jest limonen. Limonen to substancja która poprawia wchłanialność preparatów aplikowanych na skórę – działa jako promotor przejścia. Badano na przykład, że witamina C wchłania się o wiele lepiej, jeśli aplikowana jest w połączeniu z limonenem. Limonen dezorganizuje strukturę warstwy rogowej naskórka – a to ułatwia przenikanie różnych substancji aktywnych. Więcej o właściwościach limonenu przeczytasz w monografii olejku mandarynkowego.
  5. Uwaga – taka dezorganizacja struktury naskórka ułatwia również odparowywanie wody ze skóry. Dlatego przy wszelkich terapiach nastawionych na silne wchłanianie, trzeba dla równowagi stosować nawilżające kremy, a najlepiej oleje roślinne o wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 (np. róża, maliny, konopie).

Nie tylko olejek różany

  1. Inne olejki eteryczne bogate w limonen to olejki cytrusowe. Jednak zanim zaczniesz używać ich w kosmetykach (latem), dowiedz się, które olejki cytrusowe są odpowiednie, czyli nie są fototoksyczne.
  2. Efekty dodatkowe – limonen to dobry rozpuszczalnik, rozpuszcza również sebum. To pomocne w terapiach cery tłustej i trądzikowej. Limonen i róża – to doskonała para, skuteczna nie tylko dla poprawy samopoczucia i odmładzania skóry, lecz także w terapiach trądziku, również różowatego.
  3. Ekstrakt z róży wykazuje również działanie przeciwnowotworowe, chroniąc materiał genetyczny (DNA) przed nagromadzaniem się w nim uszkodzeń.
  4. Olejek różany (R. damascena) w kosmetyce stosuje się przeciwko starzeniu skóry, pękającym naczyniom krwionośnym, rozstępom, dermatozom, martwicy skóry, przesuszeniu, podrażnieniom, ranom, poparzeniom (więcej w publikacji Agnieszki Cierniak i Gosi Kalemby-Dróżdż: Wpływ róż na zdrowie – farmakologiczne i biochemiczne działanie ekstraktów z płatków Rosa rugosa i Rosa damascena)
Róża damasceńska w jojoba – zawartość olejku to 3%, czyli na 97 g jojoba dano 3 g różanego olejku eterycznego.

Coś bardzo ważnego!

Opisaną technikę wykonania żelu możesz bez problemu wykorzystać do wykonania preparatu z dowolnego innego naparu/wywaru/hydrolatu. Olejek różany możesz zastąpić lawendowym. Jeśli do żelu dodasz olejki lawendy i mięty, zyskasz doskonały preparat na bąble po ukąszeniu owadów.

Po więcej żelowych inspiracji zajrzyj do grupy Aromastrona na Facebooku.

Elemi i seler – te olejki eteryczne to bezpieczne źródła limonenu na lato

Elemi, czyli olejek eteryczny destylowany z żywicy kanarecznika, nie jest fototoksyczny. Eksperci od bezpieczeństwa, Tisserand & Young nie mają zastrzeżeń do jego stosowania na skórę. Olejek elemi przyspiesza gojenie, niszczy bakterie, działa wykrztuśnie. Przeznaczony do pielęgnacji dojrzałej skóry, ze zmarszczkami, na rany, skaleczenia i stany zapalne skóry. Również pomocny przy stresie, wycieńczeniu nerwowym. Pachnie podobnie do kadzidłowca.

Olejek z nasion selera to kolejne źródło limonenu. To olejek o zapachu, który wzbudza kontrowersję – ja bardzo lubię jego orzechowe nuty i zieleń jak z ogrodu, ale dla wielu osób to zapach nie do zaakceptowania w kosmetyku. Limonen opisany jest również w monografii olejku pomarańczowego.

Olejek selera prócz limonenu zawiera ftalidy – to rzadkie molekuły w olejkach eterycznych. Ten olejek wykazuje silne właściwości antyoksydacyjne, przyspiesza ustępowanie obrzęków i wydalanie toksyn. Ftalidy selera mają silne działanie ochronne na naczynia krwionośne i działają neuroprotekcyjnie. Ftalid z nasion selera wykorzystywany jest w terapiach poudarowych. O ftalidach pisałam też w poście o lubczyku – zajrzyj do mojego archiwum.

Po więcej wiedzy o olejkach eterycznych zapisz się do mojego newslettera (link w stopce) i na kursy aromaterapii (link w menu).

W sklepie czekają:

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Luu

    Dzień dobry, co można użyć zamiast gumy? Jak żel to może skrobię ziemniaczaną lub żelatynę? Wiem, że stosuje Pani zaawansowane cuda techniki kosmetycznej, ale czy w przypadku braku takowych, można poradzić sobie w w/w sposób? Z góry dziękuję za informację. Pozdrawiam 🙂

    1. admin

      Można wykorzystać siemię lniane. Zakup gumy ksantanowej to wydatek około 10 zł.

  2. daniela

    dzień dobry mam alginat, czy mogę zamiast go użyć zamiast gumy?

Dodaj komentarz