Czakra korzenia – czerwony olejek do masażu.

W listopadzie czas płynie inaczej. Jest jakiś miękki, bardziej plastyczny, umowny. Zdaje mi się, że rokroczna zmiana czasu letniego na zimowy to coś więcej, niż zwykłe spanie o godzinę krócej czy dłużej.

Olejki dla czakr – mój rytuał

W listopadzie i grudniu mam nagle czas na te mityczne wieczory z książką, powolne zawiązywanie kokardek na paczkach, wypisuję ręcznie laurki dla klientów, wyleguję się przed kominkiem, jaki koty. Jesienią mam czas na melisowe wino, na planowanie podróży, olejki dla relaksu i przeglądanie zdjęć. Jestem dla siebie przemiła i pobłażliwa – jesienią odpowiada mi ten powolny rytm.

Jesień to czas rytuałów: mam na nie dużo czasu i teraz są mi najbardziej potrzebne. Wspierają ciało, serce i umysł – tacy jesienni przyjaciele. Są nieco egzotyczni i komunikują się ze mną w nietypowy sposób – na zasadzie przepływu energii, intuicji i czucia. Wiosną i latem takie nastawienie jest mi dalekie, wolę język konkretów. Przywykliśmy przecież do naukowej logiki, zbadanych ciągów przyczynowo skutkowych, argumentów popartych dowodami. Kochamy naukowe hipotezy i często trzymamy się ich latami, jak koła ratunkowego – aż pewnego dnia  hipoteza straci ważność, przeterminuje się, zejdzie z niej powietrze, stanie się  niczym więcej, niż wstydliwym wspomnieniem pod tytułem „jak mogliśmy myśleć, że to takie proste?”.

Ludzki mózg to tajemnica. Im więcej o nim wiemy, tym bardziej widać stopień komplikacji i ogrom możliwości. Proste przypisywanie tych, czy innych właściwości tym, czy innym neuroprzekaźnikom, praktykowane przez lata (np. hipoteza serotoninowa), odchodzi do lamusa – w temacie mózgu nic nie jest proste. W temacie mózgu można sobie pozwolić na wyznanie: to działa, ale dokładnie nie wiem jak ani dlaczego.

Wiem że działa, choć nie wiem dlaczego – to prosta fraza opisująca moje jesienne rytuały. To 7 kolorów, jak 7 kolorów przypisanych czakrom, 7 kolorowych olejów do masażu ciała, 7 jesiennych przyjaciół. Opierają się na prastarej koncepcji czakr. Więcej o czakrach  i co mają z nią w wspólnego olejki eteryczne, przeczytaj w poście Czakry w aromaterapii. Dzisiaj zapraszam do zgłębienia tematu czakry czerwonej – czakry korzenia (Root chakra), w kontekście preparatów aromaterapeutycznych.

Czakra korzenia – rytuał czerwony.

  • Czakra korzenia – to pierwsze centrum energetyczne. Czakra znajduje się u podstawy kręgosłupa.
  • Harmonijna czakra korzenia daje poczucie bliskości Ziemi, akceptację swojej fizyczności, poczucie bezpieczeństwa, zdolność przetrwania.
  • Brak harmonii skutkuje brakiem poczucia więzi z własnym ciałem, zaborczością, poczuciem zagrożenia, lęku.
  • Przypisywany czakrze gruczoł to nadnercza. Czakra korzenia ma wpływ na system moczowy, płciowy, jelita, układ kostny,  nogi, stopy, dolny odcinek pleców.
  • Czakrę korzenia opisuje kolor czerwony. Ta wibrująca czerwień, znana z semaforów, ze znaku STOP. To ta czerwień, która momentalnie sprowadza cię z powrotem w tu i teraz, sprawia, że intensywniej skupiasz uwagę na hamulcu w aucie, na mięśniach, wyostrzasz zmysły. Czerwień, przy której sprawy ciała, mięśni, reakcji fizycznych, stają się kluczowe, warte wzmożonej uwagi. Czerwień, dzięki której intensywniej zdajesz sobie sprawę ze swojej cielesności i zalet grawitacją. Czerwień jak krew, pulsująca w żyłach.

Jak odblokować czakrę korzenia?

Świadomość własnej cielesności jest dla zdrowia fizycznego i psychicznego kluczowe – dlatego czakrę korzenia pielęgnuje się w pierwszej kolejności. Niedoleczone stany zapalne, przykurcze mięśni – pozostałość dawnych kontuzji, problemy ze stawami czy choćby odcisk, wymuszający dziwne stąpanie stopą – to wszystko przyczynić może się do dziwnego zmęczenia ciała, zmęczenia ruchem, zmęczenia codziennością. Czerwone światło STOP jest właśnie po to, by o ciele przypomnieć, by o nie zadbać, poświęcić ciału czas.

Olejki eteryczne przypisane do czakry korzenia pomagają wzmocnić kontakt z własnym ciałem, poczucie związku z ziemią, poczucie bezpieczeństwa. Co charakterystyczne, wiele z wymienionych olejków wykazuje działanie p.zapalne, p.bólowe, jednocześnie poprawiają prace układu odporności i nastrój – zaliczane są do olejków o działaniu antydepresyjnym.

Olejki na czakrę korzenia

Czakra korzenia – olejki uzupełniające

Kolor czerwony – kolor czakry korzenia

Skupiam swoje wysiłki na wyszukiwaniu czerwonych elementów w moim otoczeniu. Nie ma ich zbyt wiele. Wibrująca czerwień kilku drobiazgów, kapselki na butelkach z hydrolatem róży damasceńskiej, wełniany szal, który daje więcej ciepła, niż można się po nim spodziewać. Mam też czerwone pudełko, w którym przechowuję olejki z mojego kursu aromaterapii. Ale może czerwieni im mniej, tym lepiej – owoce kaliny koralowej i psianki słodkogórz są takie drobne, a potrafią doskonale przykuć uwagę: to dzięki czerwieni owoców nauczyłam się odnajdywać zimą liany psianki na bagnach. Czerwień przyjmowanych w naparstku kropli z rokitnika, czerwone wino, macerat dziurawcowy i dziurawcowa nalewka.

Macerat dziurawca to moja podstawa czerwonego oleju do masażu. Kolor idzie tu w parze z właściwościami. Chemia dziurawca jest dość dobrze poznana, ziele stosowane w zachodnioeuropejskiej medycynie od wieków. Hiperycyna – najbardziej znany aktywny komponent dziurawca, rozpuszcza się w olejach i alkoholu. Olej dziurawcowy (właściwa nazwa macerat olejowy dziurawcowy) jest bardzo popularny jako produkt do masażu i jako baza do rozcieńczania olejków eterycznych . Ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, kojące dla skóry i antyseptyczne. Polecany na urazy i problemy skórne (siniaki, drobne rany), bóle stawów i mięśni, reumatyzm, a także przy depresji, niepokoju – znakomita zbieżność z zadaniami czakry korzenia.

Dziurawiec w aromaterapii – macerat a olejek eteryczny dziurawcowy

Macerat dziurawcowy a olejek eteryczny z dziurawca to nie to samo. Macerat zawiera rozpuszczalne w tłuszczu składniki ziela dziurawca, m.in. olejek eteryczny i inne składniki ( w tym hiperycynę). Olejek eteryczny to rozpuszczalne w tłuszczu składniki, lotne z parą wodną. Najbardziej charakterystyczna dla dziurawca hiperycyna nie jest lotna i nie znajduje się w składzie olejku eterycznego.

Dziurawiec stosowany jest w formie różnych preparatów fitoterapeutycznych jak np. maceraty ma długą tradycję stosowania, natomiast sam olejek eteryczny na większą skalę produkowany i stosowany jest dopiero od niedawna. Jednym z producentów jest Polska .(1)

Olejek eteryczny dziurawca najczęściej otrzymywany jest w wyniku destylacji z parą wodną ziela dziurawca zwyczajnego (Hypericum perforatum L.).  Dziurawiec zawiera niewielką ilość olejku eterycznego. Zdarzają się też olejki eteryczne z innych gatunków i mogą one znacznie różnić się zawartością poszczególnych składników, na co wpływa także ich pochodzenie geograficzne (2), (3). Najczęściej w olejkach dziurawcowych występują monoterpeny alfa- i beta-pinen oraz kannabinoidy beta-kariofilen i tlenek kariofilenu, ale może występować też myrcen czy limonen.

Olejek eteryczny dziurawca nie wykazuje właściwości fototoksycznych. Należy unikać utlenionego olejku, bo zwiększa to ryzyko podrażnień skóry. Ze względu na krótką historię zastosowania olejku eterycznego nie ma wiele danych na temat jego bezpieczeństwa (Tisserand). Olejek eteryczny dziurawca wykazuje działanie antyoksydacyjne i antymikrobowe (5), (6).

Psychoaromaterapia – aromaterapia na depresję

Dziurawiec stosowany jest od wieków jako ziołowy lek na depresję, najczęściej w formie nalewek. Spożywanie preparatów z dziurawca  ograniczone jest do sezonu jesień/zima, z powodu fototoksycznego działania hiperycyny, stosowanej wewnętrznie (preparaty olejowe stosowane na skórę są bezpieczne, nie należy jednak stosować ich przed ekspozycją na intensywne promieniowanie słoneczne). Podobnie antydepresyjne działania przypisuje się tradycyjnie wielu olejkom eterycznym, jak cedr himalajski/atlaski, wetiweria, sandałowiec, paczula.

Ich cechą wspólną jest naturalna wysoka zawartość związków chemicznych z grupy sekskwiterpenów. Są to zapachy trwałe, bogate, często ciężkie, w perfumerii stosowane jako fiksatory – utrwalacze. Olejki sosnowe, cyprysowe, grejpfrut i inne olejki zawierające pineny, limonen i inne związki z grupy terpenów, wykazują działanie obniżające stres, redukują poziom kortyzolu, poprawiają funkcjonowanie układu immunologicznego. Dzięki tym właściwością kąpiele leśne zyskały rangę terapeutyczną, są w niektórych krajach przepisywane jako lekarstwo. Samo wdychanie leśnego aerozolu działa leczniczo (zobacz wpis kąpiele leśne).

Każdy dobrze wie, że olejki eteryczne oddziałują na zmysł węchu, przez po wzbudzają wspomnienia, emocje i skojarzenia. To może przyczyniać się do poprawy nastroju. Jednak związki chemiczne, zawarte w olejkach eterycznych, np. seskwiterpeny, terpeny, mogą oddziaływać bezpośrednio na mózg w sposób farmakologiczny, bowiem ich niewielkie rozmiary umożliwiają przekraczanie bariery krew mózg. Nie jest  istotne, czy olejek trafił do krwiobiegu w wyniku wdychania olejku, smarowania skóry czy zastosowaniu doustnym. Ponadto przypuszczalnie niektóre molekuły przedostają się do mózgu również za pośrednictwem nerwu węchu – po prostu podróżują wzdłuż neuronów.

Obecnie coraz częściej wykonuje się rozmaite badania naukowe, mające na celu ustalenie w jaki konkretnie sposób olejki oddziałują na układ nerwowy. W laboratoriach potwierdza się wpływ olejków na poszczególne neuroprzekaźniki, a badania kliniczne dostarczają informacji o wpływie aromaterapii na pacjentów. Funkcjonuje już nawet termin psychoaromaterapia. Bardzo uproszczone schematy wpływu olejków eterycznych na układ nerwowy prezentują rozmaite plansze psychoaromaterapeutyczne, np. ta zaprojektowana dawniej przez R.Tisseranda (sprawdź psychoaromatherapy chart).

Jesienią wolniej? Luksus niskiej wydajności. Depresja sezonowa

Depresja sezonowa, po ang. SAD, czyli seasonal affective disorder, to rodzaj depresji, który pojawia się tylko w okresie jesienno-zimowym i przeważnie ustępuje z nastaniem wiosny. Przyczyny choroby to najprawdopodobniej nierównowaga neuroprzekaźników i związana jest ona z mniejszą ilością światła słonecznego oraz obniżeniem się temperatury. Przypuszcza się, że u jej podłoża leży współczesny tryb życia, oderwany od natury i jej cyklu. W przeszłości u ludzi, podobnie jak u zwierząt, dochodziło do sezonowego zmniejszenia aktywności, na które tryb życia łowców-zbieraczy czy rolników sprzed rewolucji przemysłowej bardziej pozwalał (a może wręcz do niego zmuszał?) niż obecne warunki życia (sztuczne światło, sztywne godziny pracy).

Objawy depresji sezonowej to między innymi:

  • obniżony nastrój
  • smutek
  • zmniejszona aktywność
  • brak motywacji
  • zobojętnienie
  • zmęczenie
  • problemy z koncentracją
  • myśli samobójcze

Objawy te mogą być nasilone w różnym stopniu.

Aromaterapia może w tym typie depresji być szczególnie korzystna ze względu na większą wrażliwość chorych na zapach. Olejki eteryczne mogą poprawiać nastrój, uspokajać lub pobudzać w zależności od objawów i potrzeb. Klasyka to olejki cytrusowe, ale pomóc może np. pobudzający olejek pieprzu czarnego czy rozmarynu lub uspokajający sandałowiec. Należy, podobnie jak w przypadku produktów ziołowych, uwzględnić możliwe czynniki ryzyka i interakcje np. z SSRI oraz MAOI(olejki eteryczne też mogą podnosić poziom serotoniny oraz działać jako inhibitory MAO).

Pomocne jest również samo uświadomienie sobie zjawiska sezonowej depresji i być może lekkie obniżenie stawianych sobie wymagań. (7) (8)

Czerwony olejek do masażu czakry korzenia – przepis

Składniki: macerat dziurawcowy (mój w medium oliwy pomace)

frakcjonowany olej kokosowy/trógjliceryd kaprynowo kaprylowy

mieszanka olejków eterycznych

  1. macerat dziurawcowy ma czerwony kolor dzięki zawartości hiperycyny. Bazą mojego maceratu jest oliwa pomace, o złocistym kolorze (nieco jaśniejsza od oliwy z pierwszego tłoczenia, mniej zielona). Kolorystyka oleju bazowego ma pewien wpływ na kolor maceratu – dokładnie, jak podczas mieszania farb. Czerwień dziurawca plus złocisty olej daje ciemny pomarańcz, natomiast używając oleju w tonacji zielonkawej, uzyskasz czerwień z brązowym odcieniem.
  2. Oliwa pomace daje tłuste odczucie na skórze, dlatego mieszam macerat z lekkim trógjlicerydem, w proporcji 1:1. Więcej o tym składniku pisałam w poście Zielone Panaceum.
  3. Do oleju bazowego dodaję olejki eteryczne w ilości do 3% (czyli na 97g oleju bazowego 3g olejków eterycznych).
  4. Wybieram olejki z listy olejków dla czakry korzenia lub gotowe mieszanki – np. moją ulubioną Rescue 04. Nazwa tej mieszanki nawiązuje do ratunkowych mocy kropli Bacha, a w składzie cedr, sandałowiec, jaśmin, drzewo ho, szałwia muszkatołowa i mięta. Inna wersja to mieszanka Wetiweria 02 (olejek z korzenia wetiwerii), z cedrem, paczulą, geranium i kadzidłowcem. Do mieszanki dodałam jeszcze kilka kropel olejki mięty pieprzowej.
  5. Preparat przeznaczony jest głównie do masażu stóp, nóg, dolnego odcinka pleców (plus kark/ramiona)
  6. Nie ma potrzeby mieszać wielu olejków eterycznych na raz. Oto kilka pomysłów na proste mieszanki dla czakry korzenia (według autorek Aromatherapy&Subtle Energy Techniques, Joni Keim, Ruah Bull )
  • olejek cedrowy 6kropli, sandałowiec 2 krople, kadzidłowiec 2 krople
  • paczula 1 kropla, sandałowiec 2 krople
  • grejpfrut 6 kropli, mięta pieprzowa 3 krople, sosna 1 kropla

stosuj do masażu lub a dyfuzorze