czosnaczek pospolity – część 2

Czosnaczkowa polana tydzień po pierwszych zbiorach  opisanych tutaj. Rośliny są już wyższe, listki mają nieco inny kształt. Zbieram większą ilość czosnaczka – na obiad będą placki ziemniaczano-pokrzywowe z czosnaczkiem. Zrobię dzisiaj również masło czosnaczkowe. Myślicie, że to trawa przesłoniła zioła? To nie trawa, to dziki szczypiorek!  Wspaniale. Pęczki szczypiorku trafiają do koszyka. To bogate źródło witaminy C, karotenu, witaminy B2, sodu, wapnia, potasu, fosforu i żelaza. Przyspiesza trawienie, obniża ciśnienie, wzmaga apetyt. Do szczypiorku przytulił się bluszczyk kurdybanek, co ucieszyło mnie jeszcze bardziej, bo akurat idealnie komponuje się z czosnaczkiem, szczypiorkiem i pokrzywą.

Masło czosnaczkowe składniki: mała osełka masła, 40 listków czosnaczka, pęczek szczypiorku. składniki należy zmiksować na zieloną masę, masło można zamrozić – to jeden ze sposobów zachowania dobroczynnych właściwości ziół. Mrożone masło czosnaczkowe stosować można do kanapek i do  przyrządzania sosów, jako dodatek do zupy. Pisząc ten post zajadam kanapeczki – nie można  patrzeć na tę zieleń. Trzeba po prostu ją zjeść! Placki ziemniaczano-pokrzywowe z kurdybankiem składniki: 4 średnie ziemniaki,  30  młodych pędów pokrzywy,  30 listków czosnaczka, 30 pędów bluszczyka kurdybanka, pęczek dzikiego szczypiorku, 1 jajko, 3 łyżki mąki z ciecierzycy. składniki należy zmiksować, smażyć  jak tradycyjne placki ziemniaczane.

smacznego!

Ten post ma 7 komentarzy

  1. Nalewka

    Tak, na pewno jesteś czarownicą 🙂
    Skoro mnie tak powiedział mój Sz.Małżonek, to Ty na pewno mogłabyś być moją przełożoną 🙂
    Czosnaczek. Poszuka, ale u nas nie ma tak suchych lasów, jeśli już, to podmokłe łąki ze skrzypem… ale poszukam, najwyżej znajdę inne cuda 🙂

    1. admin

      wiesz co Nalewko? tak między nami, czarownicami: w zielarstwie najlepsze jest to, że idziesz niby po czosnaczek, a znajdujesz inne CUDA. Życzę Ci, żeby zieleń nigdy cudem być nie przestała, zapał nie opuścił a euforia na widok nowego CENNEGO zielska nie malała 🙂 Ja dzisiaj spotkałam rzepik, a pojechałam po wierzbówkę! super, co nie?

  2. Edyta

    Witaj, coraz częściej do Ciebie zaglądam, i tu i na G…… ; jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy i pomysłowości, na pewno część pomysłów wykorzystam, to masełko i twarożek czosnaczkowy muszą być pyszne… pozdrawiam serdecznie 🙂

    1. ziołowa Iness

      Super Edytko, daj znać, które konto na Garnku należy do Ciebie.

  3. Jola

    Do czego można wykorzystać korzenie? Podobnie pachną jak liście?

  4. babcia Adasia

    Bardzo pożyteczna strona internetowa. Tę roślinę znam, ale nie wiedziałam, że jest taka smaczna, pożyteczna i tyle z niej można zrobić.

  5. tomek k

    Czosnaczek chyba traci aromat, jak się go przetworzy termicznie – ale może takie pesto z olejem dałoby się ostrożnie zapasteryzować w słoiczkach? Niedźwiedziego mam całe łany, no ale to jednak chroniona roślina. Będę miał własny ogród przydomowy i „własne” spłachetka lasów przy domu (wyprowadzam się zimą), to czosnek leśny (dźwiedzi) porozsiewam po okolicy, wszędzie będzie nim śmierdzieć 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.