Ile olejków eterycznych do kremu? Kosmetyki aromatyczne.

Zapach potrafi zawrócić w głowie, szczególnie olejki eteryczne. Niosą ze sobą nie tylko piękno, lecz także właściwości. Jeśli więc masz przygotować mieszankę olejków eterycznych do kosmetyku i zdajesz sobie sprawę, że jedne działają antyoksydacyjnie, drugie poprawiają jędrność skóry, trzecie łagodzą podrażnienie itd., to łatwo wpaść w pułapkę mieszania stu olejków w jednym produkcie (OK, trochę przesadzam). Jeśli widzisz czerwone światełko „stop”, to czas zastanowić się, czy wszystkie te olejki są potrzebne (w jednym produkcie).

Olejki eteryczne w kosmetyce to standard. Ich rolę można opisać w dwóch punktach:

  • są składnikami aktywnymi
  • pachną
  • mogą być użyte jako konserwanty i chronić kosmetyk przed utlenianiem

Zapach w kosmetyku pełni bardzo ważną rolę. Jeśli przygotowujesz kosmetyk dla siebie, to może nie jest on najważniejszy. Twoje zaangażowanie w tworzenie produktu, wiedza o użytych składnikach i emocje twórcy są wystarczającą zachętą do używania produktu. Jednak jeśli oferujesz kosmetyk innej osobie, to zapach jest często kluczem do skuteczności – jeśli trafisz w zapachowy gust obdarowanego lub klienta, masz gwarancję, że kosmetyk będzie używany.

Trafić w zapachowy gust innej osoby nie jest łatwo. Przeważnie lubimy zapachy „ładne”. Niestety, ładny zapach kremu na dzień może oznaczać coś całkiem innego, niż ładny zapach szamponu, dezodorantu czy serum na noc, ale to inna historia. Dla uproszczenia przyjmijmy, że ładny zapach to zapach harmonijny.

Warto tu pamiętać, że jeśli zaoferujemy nasz kosmetyk jako produkt aromadermatologiczny, czyli nastawiony na leczenie/łagodzenie problemów skórnych, wtedy harmonia zapachów nie jest już taka ważna. Jeśli oczekujemy od produktu działania leczniczego, jesteśmy skłonni zaakceptować dziwne zapachy. Na przykład serum z olejkiem selerowym jest całkiem fajne, o ile widzisz jego efekty (usuwa opuchliznę).

Jak komponować harmonijne zapachy?

Komponowanie harmonijnych zapachów to proste zadanie. Po prostu sprawdzamy, co z czym pachnie dobrze i łączymy te rzeczy ze sobą. Tak właśnie działam. Wybieram składniki i łączę je ze sobą w korzystnych proporcjach. To pozwala mi ukryć w kompozycji olejki, które nie pachną zbyt ładnie. Za chwilę przykład: kompozycja Róża i Słońce

Uwaga: w moim projekcie użyłam 10 olejków eterycznych. Można przyjąć, że to górna granica zawartości olejków eterycznych w kompozycji kosmetycznej typu krem czy serum (w perfumach więcej). Taka liczba składników pozwala pracować z zapachem w sposób znany z warsztatu twórcy perfum przy jednoczesnym zachowaniu kontroli nad właściwościami użytych olejków. Jednakże znakomite mieszanki tworzyć można z mniejszej ilości składników – moja ulubiona liczba to 3 (na przykład mieszanka Geranium 01).

Jeśli Twoim celem jest produkt do terapii dermatologicznej, to kieruj się zasadą: im mniej olejków, tym lepiej. W terapiach można osiągnąć zdumiewająco dobre rezultaty, używając 1 olejek eteryczny, na przykład paczulowy, który ma silne moce przeciwzapalne. Jeśli chcesz sprawić, że olejek paczulowy lepiej się wchłonie, dodaj coś „lekkiego”, jak olejki zawierające limonen. Które olejki zawierają limonen (promotor przejścia) pisałam w poście o serum różanym.

Jak komponować harmonijne zapachy? Ułatwienie.

W mojej karierze aromaterapeuty i twórcy perfum naturalnych nie spotkałam się nigdy z lepszą poradą dotyczącą sztuki komponowania zapachów niż zasada ograniczonej palety.

Ta zasada polega po prostu na wybraniu kilku olejków i powstrzymywanie się przed sięgnięciem po coś dodatkowego. Tego minimalizmu nauczyłam się od Mandy Aftel. Pewnie już dobrze wiesz, że to moja perfumeryjna bogini i wspominałam o niej nawet w moim kursie online: Olejki eteryczne – jak używać bezpiecznie. Aktualnie mam możliwość szlifować moje umiejętności perfumeryjne pod jej okiem. Od 2021 r. planuję zdobytą wiedzą dzielić się w kursach perfumeryjnych. Tymczasem podstawy kompozycji możesz ćwiczyć ze mną w 3 części kursu: Olejki eteryczne – jak używać bezpiecznie.

Paleta zapachów – olejków eterycznych, jest ogromna. Podstawą dobrej kompozycji jest umiejętność ograniczenia się do kilku wybranych zapachów.

Zasada ograniczonej palety – mieszanka olejków do kosmetyków anty-ageing

Jak wspomniałam wcześniej, olejki eteryczne w kosmetyku pełnią role: zapachową i substancji aktywnej. Ponadto mogą być dodawane jako konserwanty i antyoksydanty przedłużające żywotność kosmetyku. O ile twórca perfum ma skłonność faworyzować pierwszą rolę, to aromaterapeuta skupia się często na drugiej. Sprawdzimy teraz na przykładzie mojej mieszanki, czy znalezienie złotego środka jest możliwe i jak go osiągnąć.

Metoda pracy:

  1. Ustalam, co chcę osiągnąć – produkt regenerujący skórę po letniej ekspozycji na promienie słoneczne.
  2. Wybieram, które olejki eteryczne wykazują właściwości potrzebne do zrobienia preparatu o założonych właściwościach.
  3. Spośród olejków wykazujących pożądane właściwości wybieram takie, z które są dla mnie najcenniejsze i odpowiadają mi pod względem zapachowym. Na tym etapie mam już tylko 10 olejków.
  4. Komponuję zapach, dobierając odpowiednie ilości poszczególnych komponentów.

Analiza zapachu „Róża i Słońce”. Olejki o właściwościach regenerujących skórę po lecie – inhibitory elastazy

Elastaza to enzym, który rozkłada włókna elastyny, co generalnie przyczynia się do utraty jędrności skóry. Zakłada się, że hamując rozpad elastyny, ujędrniamy/odmładzamy skórę.

Olejki eteryczne o potwierdzonym naukowo działaniu hamującym rozpad elastyny to: czarny pieprz, rumianek rzymski, koper ogrodowy, jaśmin, grejpfrut, jałowiec, cytryna, majeranek, mandarynka, mirra, palmaroza, mięta pieprzowa, róża, a także oregano i tymianek.

W badaniach nad inhibitorami elastazy olejkowymi generalnie wykazano wysoką skuteczność limonenu. Jak pamiętamy, limonen jest obecny w wielu olejkach, przede wszystkim cytrusowych. Czarny pieprz to również bogactwo limonenu, przy czym w towarzystwie kannabioidu BCP (beta-kariofilenu), wykazuje także działanie przeciwzapalne. Więcej na temat kannabinoidów w olejkach eterycznych dowiesz się z monografii olejku balsamu Copaiba.

Olejki poprawiające stan kolagenu

Będą to olejki tymianku, a nawet oregano (karwakrol powoduje wzrost syntezy kolagenu w skórze). Stosowanie tych olejków na skórę wymaga ostrożności, bo bezpieczne stężenia na skórę (limity dermalne) są bardzo niskie. Z bardziej bezpiecznych olejków poprawiających stan włókien kolagenu polecam olejek paczulowy. Paczula jest generalnie skórnym świętym Graalem, to super sprawa przy łuszczycy i AZS, bo hamuje wszelkie procesy zapalne w skórze. A przewlekły stan zapalny jest wrogiem młodości.

Jaki limit tymianku na skórę? Takie informacje znajdziesz w opisach produktów w moim sklepie z olejkami. Na przykład limit dla tymianku to: 1,3%

Olejki łagodzące stres oksydacyjny

Co to jest stres oksydacyjny, jakie może wywołać szkody w organizmie (skupiamy się na skórze) i jakie olejki temu zaradzą?

Stres oksydacyjny to generalnie o to samo, z czym mamy do czynienia w procesie jełczenia tłuszczu. W sytuacji stresu oksydacyjnego komórki skóry „jełczeją” od środka, umierają, a to prowadzi do stanów zapalnych i uszkodzeń DNA. W trakcie takiego wewnętrznego jełczenia (peroksydacji lipidów) uszkodzeniu ulegają błony komórkowe, powstają wolne rodniki, a proces ten narasta lawinowo. Na szczęście nasze organizmy produkują remedium – antyoksydanty. Bez nich zjełczelibyśmy od środka dosłownie w kilka godzin.

Olejki eteryczne mogą nam pomóc w temacie utleniania na dwa sposoby. Pierwszy bezpośredni – działają po prostu jako wymiatacze wolnych rodników. Z olejków w tej roli spisują się najlepiej: tymianek i oregano (uwaga na stężenia), szałwia lekarska, mięta pieprzowa i rozmaryn.

Druga grupa olejków, które mają korzystny wpływ w temacie, to te zwiększające produkcję naszych własnych antyoksydantów. Oto lista wzmacniaczy glutationu: kardamon, copaiba, kolendra, imbir, grejpfrut, pomarańcza, palmaroza, sandałowiec oraz tymianek (ct. tymol).

Klasyką aromatycznego zapobiegania oksydacji jest rozmaryn, przy czym nie chodzi tu o olejek rozmarynowy. Za najsilniejsze działanie antyoksydacyjne rozmarynu odpowiadają polifenole. Polifenole nie są lotne, nie ma ich w olejku eterycznym.

Co to jest oleożywica rozmarynowa i dlaczego to nie to samo, co olejek rozmarynowy, pisałam na 1000roślin. Jeśli chcesz wiedzieć, jakie składniki zawierają olejki eteryczne, a jakich składników w nich nie ma – zajrzyj do 1 części mojego kursu online: Bezpieczeństwo olejków: – czym są olejki eteryczne. Dostęp nie wymaga aktualnie opłaty.

Bardzo ciekawe badanie wykazało, że olejek różany wykazał silniejsze działanie ochronne przed utlenianiem skwalenu niż alfa-tokoferol.

Róża i Słońce – jakie olejki ostatecznie wybrałam?

Głowa: czarny pieprz, rozmaryn ct. werbenon i pomarańcza gorzka.

Serce: róża damasceńska z Bułgarii (olejek występuje też pod nazwą attar różany lub po ang. Rose Otto), jaśmin sambac (absolut) i palmaroza.

Baza: sandałowiec, paczula, mirra i copaiba.

Jak pachnie taka mieszanka?

Projekcja: słaba (czyli zapach jest mało intensywny/nachalny). Jest to zdecydowanie korzystne w przypadku zapachu, który mamy nosić blisko twarzy. W przypadku perfum: kompozycje z silną projekcją mają prawdopodobnie tyle samo zwolenników, co kompozycje z projekcją słabą.

Trwałość: umiarkowana. Nuty bazy sandałowiec, paczula, mirra i copaiba to naturalne utrwalacze, jednak nie są mistrzami utrwalania. Mają za to super moce dermatologiczne.

Zapach: rozwija się od świeżych nut pieprzu i gorzkiej pomarańczy przez subtelne lilie po różę. Nuty słodkich kwiatów utrzymują się długo i trudno mi uniknąć skojarzeń z kwitnącymi w ogrodzie liliami. One też mają te kwiatowe nuty przetykane pieprzem. Werbenon (z olejku rozmarynowego ct werbenon) też odgrywa tu sporą rolę, modyfikując zapach róży i jaśminu w stronę nieco chłodniejszą. Na koniec drewno i ciepło, czyli sandałowiec. Jest subtelnym zapachem i starałam się go niczym nie przyćmić.

Zapach takiej mieszanki rozwija się w sposób zależny od sposobu użytkowania. Jeśli nanosisz na twarz – to po prostu przyjemnie pachnie różami. Nie czuć zbytnio ziemistej paczuli, gorzkiej mirry ani mdłej palmarozy. I o to chodziło – tak zmieszać zapachy, które lubię, by uwypuklić ich piękno, a co podoba się mniej – sprytnie zamaskować. Moją mieszankę można też użytkować jako naturalne perfumy (zmieszać z alkoholem i przelać do butelki z atomizerem).

Przy harmonijnie skomponowanej mieszance nie ma problemu z „nadmiarem” bodźców, wynikających z połączenia 10 olejków eterycznych. Jeśli jednak wolisz mniej, to podpowiadam:

copaiba +róża + pomarańcza gorzka + pieprz czarny

to również dobry plan.

Mieszankę olejków przygotowujemy niezależnie od kosmetyku. Dodajemy gotową mieszankę do gotowego kosmetyku, starannie dobierając ilość mieszanki w proporcji do całości. W przypadku pielęgnacji twarzy dobrym rozwiązaniem jest stosowanie do 0,5% olejków w gotowym produkcie. Oznacza to 0,5 g mieszanki na 99,5 g produktu. Jeśli czujesz, że to dla Ciebie dobre rozwiązanie, możesz podwoić zawartość kompozycji olejkowej w kosmetyku.

Jeśli zainteresowały Ciebie tematy związane z olejkami, na przykład co to takiego chemotyp, czym różnią się oleożywice od olejków eterycznych i jak samodzielnie podzielić olejki na nuty głowy, serca i bazy, zajrzyj do grupy aromastrona na fb i zapisz się na kurs online: Link do mojej platformy kursowej.

Wybrana bibliografia

Auffray, B. “Protection against singlet oxygen, the main actor of sebum squalene peroxidation during sun exposure, using Commiphora myrrha essential oil.” International journal of cosmetic science vol. 29,1 (2007): 23-9. doi:10.1111/j.1467-2494.2007.00360.x

Kumar, Sarvesh et al. “Anti-inflammatory and antioxidant properties of Piper species: a perspective from screening to molecular mechanisms.” Current topics in medicinal chemistry vol. 15,9 (2015): 886-93. doi:10.2174/1568026615666150220120651

Laothaweerungsawat, Natnaree et al. “Chemical Compositions and Anti-Skin-Ageing Activities of Origanum vulgare L. Essential Oil from Tropical and Mediterranean Region.” Molecules (Basel, Switzerland) vol. 25,5 1101. 1 Mar. 2020, doi:10.3390/molecules25051101

Lin, Rong-Feng et al. “Prevention of UV radiation-induced cutaneous photoaging in mice by topical administration of patchouli oil.” Journal of ethnopharmacology vol. 154,2 (2014): 408-18. doi:10.1016/j.jep.2014.04.020

Mori, Masahiro et al. “Inhibition of elastase activity by essential oils in vitro.” Journal of cosmetic dermatology vol. 1,4 (2002): 183-7. doi:10.1111/j.1473-2165.2002.00059.x

Peng, Chiung-Huei et al. „Supercritical Fluid Extracts of Rosemary Leaves Exhibit Potent Anti-Inflammation and Anti-Tumor Effects.” Bioscience, Biotechnology, and Biochemistry, 71:9, 2223-2232, DOI: 10.1271/bbb.70199

Ten post ma 3 komentarzy

  1. lucyna

    Pięknie opisane. Mogę wiedzieć ile dać olejku do mieszanki ” Róża i słońce” gdybym chciała zrobić perfumy olejowe?

  2. Maria

    Bardzo ciekawy wpis i pięknie opisane. Też używam kosmetyki aromatyczne

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.