Jak zrobić środki na komary, muchy i mole z olejków eterycznych? Receptariusz vintage cz. 4

Owady jako gromada wyewoluowały ok. 396 mln lat temu. Człowiek rozumny ok. 300 000 lat temu. Właśnie od takiego czasu muchy, komary, mole i inne insekty współtowarzyszą nam w codziennym życiu, częściowo je uprzykrzając. Z drugiej strony zawdzięczamy im zapylanie kwiatów, produkcję jedwabiu, oczyszczanie ran przez larwy… jednak dzisiaj nie o tym.

Koewoluujemy od setek tysięcy lat. Owady w tym czasie wytwarzają coraz silniejsze toksyny, opracowują nowe sposoby przetrwania. Ludzkość, z drugiej strony, opracowuje metody walki chemicznej i fizycznej. Czy sama natura i aromaterapia dają nam skuteczne narzędzia w tej walce? Jakie olejki eteryczne działają na owady (muchy, komary i mole)? Odpowiedź w poniższym artykule.

Okadzenia i opryski były i są podstawową metodą ograniczania populacji komarów, muszek i innych insektów. Anti-mosquito spray gun, Liverpool, England, 1914-1918. Science Museum, London. Attribution 4.0 International (CC BY 4.0)

Olejki eteryczne na muchy, muszki i pchły w dawnych preparatach

XIX-wieczne receptariusze podawały, że do przeganiania much i muszek najlepiej sprawdzają się: benzyna, chryzantemy, proszek z bertramu, czyli wrotyczu dalmatyńskiego (Tanacetum cinerariifolium) i olejki eteryczne (zwłaszcza anyżowy, goździkowy, tatarakowy, bergamotkowy i lawendowy). W skład „wody przeciwko muszkom” wchodziły: olejek goździkowy, olejek pieprzu czarnego, woda kolońska i spirytus w różnych proporcjach. Przygotowywano na te owady również okadzenie: ocet (4 cz.), nalewka z żywicy benzoinowej (2 cz.), mikstura balsamiczna (12 cz.), spirytus (12 cz.).

Do przepędzania much wykonywano kadzidełka z naftaliny, korzenia lukrecji, azotanu potasu, olejku eukaliptusowego i proszku na owady o różnym składzie (najczęściej były to środki oparte na sabadyli lekarskiej).

Wykonywano nierzadko bardziej aromatyczne środki na owady, np.: talk, tlenek cynku, skrobia, olejek eukaliptusowy, olejek geranium, w różnych stosunkach. Dobrym proszkiem miało być również połączenie mydła kastylijskiego, olejku z mięty polej i skrobi, oraz pieprzu długiego, cukru, kwasji (Quassia amara) i rozcieńczonego alkoholu.

Inną metodą prewencji, w przypadku obecności much i muszek, był lep na muchy. Przygotowywano go, na przykład z: kalafonii (65 cz.), oleju lnianego (35 cz.), wosku żółtego (2 cz.) i terpentyny (5 cz.). Składniki stapiano i filtrowano.

Płyny, którymi nasączano papier, bibułę i inne chłonne materiały, były kolejnym rozwiązaniem na pchły. Przykładowy przepis: olejek mięty zielonej (1,5 cz.), olejek golteriowy (4 cz.), olejek bergamotki (4 cz.), olejek cynamonu (5 cz.), olejek oregano (1 cz.), olejek bursztynowy (1 cz.), olejek mięty polej (1 cz.), benzyna (27 cz.), mentol i kamfora. W niektórych przypadkach równie skuteczny miał być roztwór żywicy sosnowej i olejku bursztynowego w benzynie.

Ciekawym rozwiązaniem były „kredki na muchy”. Parafinę nadtapiano wraz z olejkiem z eukaliptusa, olejkiem z wawrzynu szlachetnego i benzyną. Po schłodzeniu, masę formowano w wałeczki i smarowano nią powierzchnię ciała wrażliwą na ataki owadów.

Olej na muchy z katalogu produktów weterynaryjnych Dr. Davida Robertsa (1911)

Środki na mole z olejkami eterycznymi

Innym insektem dotkliwie niszczącym zapasy i ubrania były (i są) mole. Dawne apteki i drogerie przyrządzały na tego stawonoga produkty płynne, półpłynne i stałe. Wśród płynnych były to najczęściej roztwory alkoholowe:

  1. olejek lawendowy (10 cz.), olejek eukaliptusowy (10 cz.), olejek goździkowy (5 cz.), olejek paczulowy (2 krople), spirytus kamforowy (100 cz.), spirytus (200 cz.);
  2. olejek rozmarynowy (10 cz.), olejek goździkowy (10 cz.), kamfora (10 cz.), fenol (10 cz.), spirytus (1000 cz.);
  3. olejek goździkowy (5 cz.), olejek lawendowy (2 cz.), nalewka z papryczek chilli (150 cz.), kamfora (150 cz.), terpentyna (150 cz.), fenol (60 cz.), naftalina (60 cz.), spirytus (2400 cz.);
  4. kamfora (50 cz.), olejek paczulowy (1 cz.), olejek lawendowy (1 cz.), nalewka z ziela nostrzyka żółtego (900 cz.);

Nasączano nimi papierki i umieszczano w newralgicznych miejscach bytowania tego szkodnika.

XIX-wieczna reklama „olejków na muchy i czerwie”. Czy preparat ten zawierał olejki eteryczne?

Inną kategorią środków drogeryjnych i aptecznych przeciwko molom były proszki na mole. Wykonywano je poprzez rozdrobnienie na miałki proszek substancji botanicznych, czystych związków, a na końcu dodawano do niego olejki eteryczne. Przykładowe receptury:

  1. goździki (50 cz.), korzeń kwasji gorzkiej (100 cz.), korzeń wetywerii (20 cz.), olejek bergamotki (2 cz.);
  2. naftalina (250 cz.), olejek lawendowy (30 kropli), olejek paczulowy (1 cz.);
  3. pieprz czarny (100 cz.), węglan amonu (20 cz.), kamfora (5 cz.), olejek cynamonu kasja (2 cz.).

Na powyższego szkodnika równie skuteczne miały być aromatyczne poduszeczki z ziołami przeciw molom (Species contra tineas). Zioła (paczula — 10 cz., rozmaryn — 20 cz., tymianek — 20 cz., szałwia — 20 cz.) były pokrywane gorącym roztworem naftaliny (20 cz.), nitrobenzolu (2 cz.) i olejku terpentynowego (5 cz.) w spirytusie (50 cz.). Po wymieszaniu, umieszczano je w płóciennych woreczkach wśród ubrań.

Olejki na komary. A może perfumy?

Odstraszająco na komary stosowano te same środki, które znalazły aplikowano w przypadku much i muszek, względnie moli. Jednak przy komarach pojawia się drugi problem — ukąszenia. I na to tradycja aptekarska znała odpowiedź — olejki eteryczne.

Najbardziej uniwersalną mieszanką na tą przykrą dolegliwość była kompozycja złożona z olejku eukaliptusowego (2 cz.), olejku goździkowego (2 cz.), olejku bergamotki (1 cz.), octu (65 cz.) i spirytusu (30 cz.). Stosowano również olejek z trawy cytrynowej, olejek cedrowy, olejek różany, olejek sasafrasowy.

Innym rozwiązaniem w postaci płynnej były… perfumy, a dokładnie mieszanka wody kolońskiej (10 cz.), olejku goździkowego (2 cz.) i spirytusu (50 cz.). Smarowano tym specyfikiem części ciała, które były wystawione na ukąszenie komarów. W innym wariancie łączono glicerynę (1 cz.), nalewkę z bylicy piołun (3 cz.) i wodę kolońską (2 cz.). Powyższa odmiana miała tę zaletę, że była gęstsza i dłużej utrzymywała się na powierzchni ciała. Dodatkowo nalewka z absyntu działała komarobójczo.

Podobne wskazanie miał olej na muszki i komary: olejek mięty polej (0,5 cz.), olejek eukaliptusowy (0,5 cz.), mazidło kamforowe (7 cz.). Mazidło kamforowe to roztwór kamfory w oleju w stosunku 1:4.

Proszek na muszki i komary powstawał poprzez wymieszanie olejku eukaliptusowego i kredy francuskiej. Co ciekawe, środek był ten również wykorzystywany jako puder kosmetyczny!

Fotografia wykonana w latach 1902–1918 przedstawiająca podstawowy środek prewencji przeciwko komarom — moskitierę. Spalany tytoń działał dodatkowo jako repelent

Olejki eteryczne na mrówki, pluskwy i nie tylko

100 lat temu, podobnie jak dziś, istotnymi intruzami naszych mieszkań i domów były mrówki, rzadziej prusaki, karaluchy i świerszcze. Apteki i drogerie znały na to skuteczne proszki, którymi posypywano szczeliny i dziury: olejek trawy cytrynowej (1 cz.), fenol (25 cz.), kwas borowy (5 cz.), kwiat wrotyczu dalmatyńskiego (100 cz.), tytoń (100 cz.).

Na pluskwy używano mieszaninę olejku tymiankowego, spirytusu, tetrachlorometanu, kamfory i fenolu lub mydła (20 cz.), olejku terpentynowego (5 cz.), nafty (10 cz.) i wody (65 cz.).

Fenol, mydło i olejki — uniwersalne środki zwalczające insekty. Calvert’s Dento-Phenolene. Reklama z lat 1890–1899

Na ćmy i gąsienice ogrodowe stosowano następującą miksturę: żywica (36 cz.), olej rzepakowy (36 cz.), terpentyna wenecka, czyli modrzewiowa (20 cz.), dziegieć (5 cz.), olejek terpentynowy (3 cz.). Po ogrzaniu i wymieszaniu nasączano nim paski papieru, które umieszczano ok. 90 cm nad powierzchnią ziemi na pniach zagrożonych drzew i roślin. Do wyboru była też prostsza wersja — żywica sosnowa (107 cz.), olej lniany (90 cz.) i parafina stała (3 cz.).

„Mole książkowe” i inni mieszkańcy bibliotek byli eradykowani mieszaniną naftaliny (3 cz.), olejku terpentynowego (4 cz.), benzyny (2 cz.) i fenolu (1 cz.). Preparat nanoszono na książki przy pomocy szczotki z włosia wielbłąda.

Olejki eteryczne pełniły także ważną rolę w ochronie zwierząt domowych i gospodarskich. Przykładowa mieszanina (emulsja): olejek eukaliptusowy (2 cz.), olejek pietruszkowy (2 cz.), olejek wawrzynowy (50 cz.), guma arabska (20 cz.), woda (200 cz.).

Inna uniwersalna mieszanka na „owady napastujące zwierzęta” (więc pewnie i ludzi?) składała się z: olejku goździkowego (3 cz.), olejku z owoców korzennika (5 cz.), nalewki eukaliptusowej (5 cz), spirytusu (150 cz.) i wody (200 cz.).

Aromatyczna zanęty i wabiki na zwierzęta

Olejki eteryczne i substancje aromatyczne były również stosowane jako zanęty dla małych zwierząt drapieżnych — kun, łasic i lisów.

W ten sposób stosowano mieszaninę cywety, kamfory i olejku anyżowego, mieszankę olejku anyżowego i nalewki z żywicy benzoinowej, piżmo i kozłka lekarskiego.

W przypadku gołębi, skutecznym wabikiem miał być groch pomazany spirytusem z olejkiem anyżowym (10%).

Aby „zaprosić” pszczoły do nowego lub opuszczonego ula, rozsypywano kilkunastoskładnikową mieszankę surowców aromatycznych, w tym m. in.: kastoreum, kamfory, goździków, pieprzu długiego, liści melisy, kory cynamonu cejlońskiego, kłącza imbiru, macis, ziela angielskiego.

Seria „Receptariusz vintage”

  1. Jak zrobić ocet aromatyczny? Receptariusz vintage
  2. Jak zrobić wodę kolońską? Receptariusz vintage
  3. Jak zrobić leki i kosmetyki z terpentyny? Receptariusz vintage
  4. Jak zrobić środki na komary, muchy i mole z olejków eterycznych? Receptariusz vintage cz. 4
  5. Wanilia jako składnik kosmetyków i leków Receptariusz vintage cz. 5
Więcej receptur vintage i informacji na temat etnofarmakologii i historii aromatycznych przypraw znajdziecie w książce „Historia naturalna przypraw”

Bibliografia

  • Buchheister, G. A., and Georg Ottersbach. Handbuch Der Drogisten-Praxis. Springer-Verlag, 1942.
  • Bytomski, Franciszek Ksawery. Praktyczny Podręcznik Laboratoryjny. II, Józef Czerwiński, 1928.
  • Ebert, Albert E., and A. Emil Hiss. The Standard Formulary : A Collection of Nearly Five Thousand Formulas : For Pharmaceutical Preparations, Family Remedies, Toilet Articles, Veterinary Remedies, Soda Fountain Requisites, and Miscellaneous Preparations Especially Adapted to the Requirements of Retail Druggists . Engelhard, 1900.
  • Hager, Hermann. Manuale Pharmaceuticum Seu Promptuarium, Quo et Praecepta Notatu Digna Pharmacopoearum Variarum et Ea, Quae Ad Paranda Medicamenta in Pharmacopoeas Usitatas Non Recepta Sunt, Atque Etiam Complura Adjumenta et Subsidia Operis Pharmaceutici Continentur . E. Gèunther, 1866,
  • MacEwan, Peter. Pharmaceutical Formulas: Being The Chemist and Druggist̕s Book of Useful Recipes for the Drug-Trade Collated Chiefly from The Chemist and Druggist and The Chemists̕ and Druggists̕ Diaries. Chemist and Druggist, 1911, Podbielski, Jan, and Marjan Rostafiński. Polski Manuał Farmaceutyczny. Mag Farm. FR. HEROD, 1932

O autorze

Aleksander K. Smakosz — magister farmacji, doktorant na Katedrze Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu). Specjalizuje się w tematach związanymi z botaniką ekonomiczną, etnofarmakologią, farmakognozją i fitochemią. Jest redaktorem naczelnym wydawnictwa i czasopisma Pharmacopola (pharmacopola.pl), czasopisma ELIXIR, oraz serii wydawniczych Acta Uroborosa i Etnofarmakologia i Etnofarmacja. Prowadzi blog poświęcony przyprawom z perspektywy botaniki ekonomicznej i farmacji (gulosus.pl).