Wypoczywam w górach.
Góry pobudzają Chi, energię życiową człowieka.
Pokonuję więc energicznie liczne, strome podejścia podczas rydzobrania.
Krajobraz bez przerwy przesłonięty jakąś górką, na którą trzeba koniecznie wejść i sprawdzić, co się za nią znajduje.
Ciągły ruch powietrza, światła i cienia.
I ta niekończąca się ciekawość: co to za kwiat, co to za grzyb, czy koza lepiej wygląda na tle trawy, czy nieba.
Sucha Górka, skraj świata we wsi Bielanka, wsi o dwóch nazwach: pisanej po polsku i cyrylicą, w języku Łemków. Miejsce, gdzie do dziś wytwarza się dziegieć. Gdzie powstają najlepsze na świecie kozie sery. Gdzie czas liczy się narastającym apetytem, internet się popsuł, a koń lubi pić herbatę.
Znalazłam tu pierwszego w życiu rydza i pierwszy kosz rydzów. Pierwszego prawdziwka. Pierwszą czartawę. Pierwsze coś takie i owakie – i nagle kłopot, bo jak sprawdzić, kto się do mnie uśmiecha, z tą główką najeżoną nasionami i różowymi kwiatkami? Internet popsuty, nie mam dostępu do wirtualnych atlasów roślin, nie zadam wyszukiwarce pytania: co to za roślina, na skraju lasu, kwitnie we wrześniu i ma różowe kwiaty.
Marysia i Andrzej – władcy Suchej Górki, przywykli do botanicznych wyzwań offline. Wyjmują z szuflady książki, pożółkłe, przyozdobione hieroglifami. ” Jaki to kwiat” – sprytny klucz do oznaczania roślin, raz dwa wyjaśnia, że znalazłam czyścicę storzyszek.
Książki o ziołach. Najbardziej lubię te dojrzałe, z historią, odziedziczone po zielarskich przodkach. Najlepiej z grafikami. Książka „Jaki to kwiat” to wydany w roku 1984 atlas do oznaczania roślin, dedykowany początkującym zielarzom. Autorzy DIETMAR AICHELE, MARIANNE GOLTE – BECHTLE . Rośliny posegregowane są ze względu na kolor kwiatów i miejsce występowania. Opisane są czytelnie. Grafiki dobrze oddają charakter rośliny i nawet jeśli nie wiesz, co to baldach czy kielich o ząbkach grzebieniasto orzęsionych, to jesteś w stanie rozpoznać każdą roślinę. Układ książki jest przejrzysty i wygodny. Jest to świetna odpowiedź, na pytanie:”jaką książkę zabrać ze sobą w teren”. Dostępna na aukcjach internetowych, cena poniżej 30zł.
Wielką przyjemność sprawia mi również przeglądanie kart książki. Rysunki roślin to takie mini dzieła sztuki.
jarzmianka większa – roślina popularna na południu kraju, u mnie nie występuje
Marysia i Andrzej mieli też świetny altas do oznaczania grzybów. Pod hasłem lejkowiec dęty jest tak taki komentarz: „lejkowiec jest dość ponurym grzybem”. Uwielbiam taką stylistykę! Rydze są więc roześmiane, prawdziwki stateczne, a sromotnik…bezwstydny. Wielka ciekawostka: jadłam sromotnika bezwstydnego na warsztatach Łukasza Łuczaja. Jadalny jest grzyb w fazie „jaja”, po ugotowaniu, smaczny.
Uwaga: nie pomyl polecanej przeze mnie książki z przewodnikiem „Jaki to kwiat” Zbigniewa Nawary ( wydana w 2010roku , zdjęcia zamiast grafik)
Ten post ma 11 komentarzy
Nienawidzę oznaczania roślin, zwłaszcza z kluczem.
Jest to trochę „upierdliwe” 😀
Są klucze (a zwłaszcza jeden, ten zielony) – doprowadzają mnie do intensywnych poszukiwań kozłka lekarskiego, dla uspokojenia nerwów. Jednak nie poddałam się, opanuję ten klucz kiedyś. To klucz do potęgi. Oznaczanie roślin to jak praca kryptologa. Fajna przygoda.
Ja mam „Przewodnik do oznaczania krajowych roślin zielarskich” Mowszowicza i tam rysunki wprowadziły mnie kilka razy błąd. Muszę rozejrzeć się za tym atlasem, rysunki są bardzo rzeczywiste. Chętnie przygarnęłabym także „Encyklopedie zielarstwa i ziołolecznictwa” PWN. Nie mogę się doczekać drugiego wydania.
Bardzo staranne rysunki (a ja myślałam, że w „Roślinach kosmetycznych” autorstwa Bohumiła Hlavy i Frantiska Stary są najlepsze – pomyłka – tu są świetne/piękne/dokładne)
Poluję bez skutku na tą książkę od dłuższego czasu.. Niestety jest nie do kupienia, chyba, że źle szukam.
No chyba, bo widywałam całe stada na aukcjach – w czasie pisania postu reklamowego na blogu….
Czyli 2 lata temu nie była tak popularna 🙂
na to wychodzi ;(
Jest na aukcjach i w antykwariatach ale za ok 100 zl. Bynajmniej za 30zl nigdzie nie znalazłam 😉
Jaki ma tytuł atlas do oznaczania grzybów Marysi i Andrzeja?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.