Królewskie Spa – darmowe atrakcje z łąki.

Sobotni poranek to idealny dzień na ziołowe zbiory. Kwiaty lipy zebrane. Odpoczywam w cieniu jaśminowca, chłonę ledwo wyczuwalny zapach. Jaśminowiec z lasu ma tak niewiele olejków eterycznych, że nie podejmuję nawet próby destylacji ani nie suszę płatków.

Robi się coraz cieplej i moje wyobrażenie idealnego relaksu nabiera konkretnego wymiaru: zrywam białe kwiaty jaśminowca na królewską kąpiel.

Droga do domu wiedzie przez łąkę, rośliny same wskakują do koszyka. Ostrożeń warzywny, kwitnąca gwiazdnica i przytulia, liście babki, wierzbówka kiprzyca i trędownik bulwiasty. Każda z nich ma dobry wpływ na skórę.

królewska kąpiel – sposób przygotowania

potnij zioła na drobne kawałki, zalej bzową lemoniadą i zmiksuj mocno. Przecedź przez sito – to  prosty sposób na uzyskanie ziołowego soku , technika taka sama jak przy soku z owsa.


wlej zielony płyn do wanny i wymieszaj z wodą

jeśli masz akurat świeżo zmielone skórki cytryn, to przelej je wodą i aromatyczny płyn dodaj do kąpieli – szczegóły techniki odzyskiwania aromatu ze skórek dostępne tutaj.

wsyp do wanny płatki jaśminowca, przyszykuj mały deser i coś chłodnego do picia

Hops do wody!

Woda jest tylko na tyle ciepła, by unosić olejki jaśminowca i cytryny. Co za kompozycja – już sam zapach kąpieli uprawnia do nazwy „królewska”.

pielęgnacyjne składniki kąpieli

jaśminowiec: oprócz wspaniałego zapachu, który pobudza umysł, kwiaty jaśminowca mają działanie przeciwzapalne  na skórę i błony śluzowe.

olejek cytrynowy:

Olejek cytrynowy można dodawać do kąpieli (15 kropli na wannę wody), działających głownie odświeżająco i nadających ciału miły zapach. Kąpiel taka działa raczej pobudzająco niż uspokajająco. Korzystnie wpływa na układ oddechowy rozszerzając drogi oddechowe i upłynniając śluz zalegający na nabłonku migawkowym. Na skórę olejek działa przeciwzapalnie, wybielająco, chociaż początkowo nieco ją zaróżawia, przeciwświądowo i odkażająco. Niszczy wirusy i bakterie. Działa pojędrniająco. Wykazuje wpływ przeciwropny i przeciwtrądzikowy. Leczy opryszczkę. Przyśpiesza proces opalania skóry.

http://www.rozanski.ch/oleum.htm

ostrożeń warzywny czyli czarcie żebro: dodany do kąpieli ma ponoć moc usuwania złej energii, a konie pasione tym ziołem mają wyjątkowo błyszczącą sierść. Napary z ostrożnia polecane są przy chorobach skórnych, na pewno zadziałają kojąco na rany zadane przez leśne jeżyny i ostre gałęzie.

gwiazdnica wielkokwiatowa: bardzo lubię wszelkie gwiazdnice, a dzisiejszej wielkokwiatowej nie mogłam się oprzeć – to świetne źródło witaminy C, kwasów i substancji hamującej świąd skóry. Właściwości szczególnie  cenione w sezonie pokrzywowo-komarowym, kiedy to mamy miliony powodów do drapania się. Więcej o tych właściwościach gwiazdnicy na blogu Luskiewnik.  Uwaga: wszystkie rodzaje  gwiazdnicy można stosować zamiennie.

babka : chyba każde dziecko wie, że na zdarte kolano przykłada się liść babki. To nie przesąd, tylko działanie uzasadnione fitochemicznym składem rośliny. Sok z babki działa przeciwzapalnie na rany, przyspiesza proces gojenia i odbudowy naskórka.

wierzbówka kiprzyca: super zioło do pielęgnacji i leczenia skóry. Polecana przy trądziku, pokrzywce, alergiach, łuszczycy, nadmiernym rogowaceniu naskórka i zapaleniu mieszków włosowych. Znalazłam polanę, na której za tydzień będzie wierzbówkowy raj – tymczasem zioło szykuje się dopiero do kwitnienia.

trędownik bulwiasty: specyficzny zapach mojego ulubieńca może odstraszać. Nie ma to znaczenia, kiedy raz poznasz siłę tej roślinki. Rozetrzyj liść trędownika w miejscu ukąszenia przez najbardziej złośliwą muchę czyli jusznicę deszczową (końską muchę). Rana nie zaswędzi, skóra nie zrobi się czerwona. Trędownik likwiduje odczyn alergiczny, dezynfekuje i przyspiesza proces gojenia. Więcej informacji o trędowniku w poście pt. Trędownik- ziołowy bohater.

 

 

Fajnie? zrób sobie! nie ograniczaj się do roślin wymienionych w poście. Większość roślin ma składniki, o których skóra wprost marzy. Jeśli nie masz pewności co do konkretnej rośliny to sprawdź, czy polecana jest do terapii skórnej. Królewskie Spa jest w Twoim zasięgu i to bez wydawania pieniędzy. Masz też pewność, że królewska kąpiel pełna jest prawdziwych skarbów, nie wypełniaczy i ulepszaczy oferowanych w fabrycznych kosmetykach.

 

Ten post ma 7 komentarzy

  1. bakteria

    Ach Inez, kusisz wspaniałościami i pobudzasz wyobraźnię…

    Aż mnie skręca bo dookoła blokowiska jedynie obsikane przez psy zioła trawnikowe albo krzewy z szarymi od samochodowego kurzu liśćmi =o(.

    Jedyne pocieszenie w oleju żywokostowy, który pomaga i znieść skutki ataku komarów. Wieczorem wypachnę sobie pokój cytryną i miętą, może nas te bestie nie zjedzą =oP

    1. admin

      Proponuję kąpiel ogórkową- można już kupić całkiem fajne ogórki, pierwsza partia już ukiszona 🙂 Ogórki też pachną pięknie. Może zmieszaj z mlekiem owsianym? I koperkiem. Albo nastaw zielony owies na parapecie, wyduś z niego zieleń i …hops do wody.

      1. bakteria

        Robiłam kiedyś ogórkówkę przy okazji kiszenia. Napchałam we flaszeczkę takich malutkich i zalałam wódką, wyglądało ślicznie, mąż mówił, że było paskudne w smaku, ale nie zdążyłam spróbować nawet =oD

        1. tamara

          Można czytać i czytać po kilka razy to samo, cudowne strony,zazdroszcze wytrwałości, ogromnej wiedzy o naturze, talentów. Pozdrowienia

          1. admin

            Tamaro , cieszą mnie Twoje słowa. Najważniejsze dla mnie jest jednak kiedy inspiruję do konkretnego działania :). Super , że zrobiłaś bzową lemoniadę!

            Bakterio – też tak mam: ” nie będę tego jadł” a później wylizany garnek (jak po zupie z liści babki i okolicznej zieleniny, gotowanej na uprażonym czynamonie i goździkach).

  2. monika b.

    A ja obłożę dziś swą twarz zmiażdżonymi truskawkami z domowym jogurtem. Będzie bosko!

  3. kasiexa

    Uwielbiam jaśminowca rosnie w kazdym kacie ogrodu…zrobiłam z kwaiatów syrop…:) Pozdrawiam..

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.