Olejki eteryczne w kosmetykach

Olejki eteryczne lub ich komponenty znajdziesz w kosmetykach, wchodzą w skład produktów spożywczych, środków czystości oraz leków. Najbardziej kojarzone jako składniki perfum, nie tylko botanicznych, są też dodawane do kremów, szamponów, odżywek do włosów czy mydeł. W przypadku stosowania olejków eterycznych w kosmetykach, należy uwzględnić nie tylko pożądane właściwości danego olejku (np. rozmaryn dodawany do szamponów do włosów ma stymulować ich wzrost), ale także bezpieczeństwo ich użycia.

Co robią olejki eteryczne w kosmetykach?

Nadają zapach, ale mogą też pełnić rolę terapeutyczną. Na przykład:

  • olejek paczuli przeciwdziała starzeniu skóry pod wpływem UV
  • mirra (olejek mirrowy) działa kojąco na skórę z problemami
  • olejek sandałowy stosuje się do cery dojrzałej, problematycznej, a także jako czynnik hamujący rozwój zmian skórnych
  • w kosmetykach do skóry trądzikowej znajdziesz często olejek z drzewa herbacianego, lawendowy czy copaiba
  • oliwkach, olejkach, żelach do masażu, również takich na świąd (na przykład z olejkiem lawendowym)
  • a w szamponach na porost włosów olejek rozmarynowy, miętowy i goździkowy

To oczywiście nie koniec, lista możliwości jest bardzo długa. Ale zapach i moce terapeutyczne to jedna sprawa, druga to bezpieczeństwo stosowania. O ile robisz kosmetyk dla siebie i znasz swoją skórę, to eksperymentuj. Jednak kiedy planujesz serię produktów dla klientów, to kwestia doboru stężeń olejków w kosmetyku staje się bardzo ważna. To dlatego, że olejki to potencjalne alergeny, niektóre są fototoksyczne. Aby uratować producenta przed kłopotami, wynikającymi z użycia zbyt dużej ilości olejku w produkcie, istnieją standardy i rekomendacje w tym obszarze. O tym jest właśnie ten post.



Bezpieczeństwo stosowania olejków eterycznych w kosmetykach

Chociaż olejki eteryczne to naturalne produkty roślinne, to trzeba pamiętać o kilku zasadach. Przed zakupem warto zapoznać się z bezpieczeństwem stosowania danego olejku i nie przekraczać dopuszczalnych maksymalnych dawek na skórę. Limity dermalne (ang. dermal limit), przeznaczone dla przemysłu kosmetycznego i perfumeryjnego, znajdziemy na stronie IFRA, w regulacjach UE oraz różnych publikacjach, z których najważniejszą jest „Essential Oils Safety” Tisseranda i Younga. Szczegóły w bibliografii olejków eterycznych w Herbisklepie.

Przed użyciem olejku w kosmetyku pamiętaj, że olejki eteryczne muszą zostać odpowiednio rozcieńczone. Ta reguła dotyczy każdego wytwórcę kosmetyków, również wytwarzanych na użytek własny. Olejki eteryczne nie rozpuszczą się w wodzie, glicerynie, occie ani alkoholu 40%. Olejki rozpuszczają się spirytusie lub alkoholu do zastosowań perfumeryjnych, tłuszczach, oraz w złożonych preparatach kosmetycznych z emulgatorem (emulsje), solubilizatorem (mgiełki, płyny micelarne, spraje aromatyczne), surfaktantem (szampony, mydła), jak również można rozproszyć je w żelach.



Olejki eteryczne w kosmetykach – dlaczego limity dermalne są ważne

Chodzi po prostu o zdrowie: uniknięcie podrażnień, odczynów alergicznych. Limity dotyczą również olejków eterycznych, zawierających substancje, które według obecnego stanu nauki uznane są za niebezpieczne dla zdrowia, na przykład rakotwórcze. Limity dermalne mają za zadanie chronić konsumentów i producenci muszą ich przestrzegać, jeśli chcą legalnie oferować swoje kosmetyki w krajach UE oraz innych, przestrzegających europejskich regulacji (np. Chiny i Brazylia).

Limity dermalne są ważne również ze względu na możliwą fototoksyczność niektórych olejków eterycznych nanoszonych na skórę. Zjawisko opisane jest w poście Olejki fototoksyczne.

Jakie są obowiązki producentów kosmetyków

Zgodnie z regulacją EU Cosmetics Regulations 1223/2009 producenci muszą wyszczególnić w składzie produktu składniki zapachowe, które mogą alergizować. Aktualnie producenci obowiązani są podawać 26 takich substancji, jeśli ich stężenie w kosmetyku wynosi od 0,001 % w produkcie pozostającym na skórze lub 0,01% w zmywalnym.

Lista 26 substancji może wydawać się obszerna, ale pamiętajmy, że obecnie w użyciu jest ok. 3000 substancji zapachowych! Podobnie jak olejki eteryczne, są one stosowane nie tylko w kosmetykach, ale także w środkach czystości, odświeżaczach powietrza, a nawet zabawkach. W związku z tym rośnie nasza ekspozycja na substancje zapachowe, a co za tym idzie ryzyko reakcji alergicznych. I tych corocznie przybywa.

Jakie informacje muszą znaleźć się na etykiecie kosmetyku

26 substancji zapachowych oficjalnie uznanych za alergizujące znajduje się poniżej. Nazewnictwo wg INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients), czyli w międzynarodowym systemie mającym na celu ujednolicenie nazewnictwa składników kosmetyków:

  • Amyl cinnamal
  • Benzyl alcohol
  • Cinnamyl alcohol
  • Citral
  • Eugenol
  • Hydroxycitronellal
  • Isoeugenol
  • Amylcinnamyl alcohol
  • Benzyl salicylate
  • Cinnamal
  • Coumarin
  • Geraniol
  • Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde
  • Anise alcohol
  • Benzyl cinnamate
  • Farnesol
  • Butylphenyl methylpropional
  • Linalool
  • Benzyl benzoate
  • Citronellol
  • Hexyl cinnamal
  • Limonene
  • Methyl 2-octynoate
  • alpha-Isomethyl ionone
  • Evernia prunastri ex­tract
  • Evernia furfuracea extract

Jeśli chcesz się zorientować, jakie potencjalne alergeny znajdują się w olejkach eterycznych, zajrzyj poglądowo tutaj.

Gdy potrzebujesz sprawdzić, ile Twój kosmetyk zawiera danej substancji zapachowej z powyższej listy, możesz posłużyć się tym kalkulatorem.

Być może w przyszłości lista tych substancji zostanie poszerzona, a to za sprawą Scientific Committee on Consumer Safety, unijnej instytucji dbającej o bezpieczeństwo konsumenta, która nad tym zagadnieniem obecnie pracuje.

Pamiętaj też, że choć olejki to potencjalne alergeny, mogą też pełnić rolę terapeutyczną w przypadku problemów dermatologicznych.



IFRA

IFRA, czyli International Fragrance Association, to światowy przedstawiciel branży perfumeryjnej. Organizacja powstała w 1973 r. i zrzesza międzynarodowe korporacje, jak również organizacje narodowe. IFRA promuje interesy przemysłu perfumeryjnego i kosmetycznego oraz wyznacza dla niego standardy, zwane też po polsku kodeksem IFRA. Standardy te obowiązują członków organizacji, ale w praktyce wszystkich producentów kosmetyków. Dlaczego są ważne, chociaż w odróżnieniu od regulacji unijnych nie są wiążące prawnie?

Jeśli stosujesz olejki eteryczne w kosmetyce, to każdy produkt trafiający do sprzedaży musi dostać raport bezpieczeństwa od asesora, który ma zagwarantować, że receptura spełnia standardy IFRA. Nikt inny tych standardów nie tworzy na świecie, dlatego są tak ważne i de facto wszyscy ich przestrzegają. Żeby zrobić coś wbrew tym standardom potrzeba przekonywujących badań naukowych, a przeprowadzenie ich jest bardzo kosztowne. Przez to standardy IFRA stają się praktycznie niepodważalne.

Warto wiedzieć, że standardy IFRA ulegają zmianom i trzeba być z nimi na bieżąco, jeśli wytwarza się kosmetyki. Przeważnie standardy są zaostrzane, więc wiele podmiotów zabiega u IFRA o zmiany, o czym poniżej.

Rekomendacje Tisseranda i Younga

Autory książki „Essential Oils Safety”, Robert Tisserand i Rodney Young, podają w monografiach olejków eterycznych limity dermalne UE (jeśli takowe są znane) oraz te zgodne ze standardami IFRA. Na podstawie badań naukowych podają także własne rekomendacje, które nie zawsze pokrywają się z limitami UE lub standardami IFRA. Autorzy postulują w uzasadnionych przypadkach zmiany tych regulacji, które uzasadniają wynikami badań i literaturą fachową.

Olejki eteryczne niedopuszczone do użytku w produktach kosmetycznych według UE

Poza standardami IFRA producent kosmetyków musi kontrolować skład swoich produktów zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009, dotyczącego produktów kosmetycznych. Powyższe rozporządzenie reguluje, a w niektórych wypadkach wręcz zakazuje stosowania niektórych olejków eterycznych i innych przetworów roślinnych z roślin aromatycznych.

Zgodnie z literą prawa, do substancji zakazanych w produktach kosmetycznych (zapachowych) zalicza się, między innymi:

  • Aminka większego (Ammi majus L.) i jego preparaty galenowe (w tym olejek eteryczny);
  • Toinę konopiowatą (Apocynum cannabinum L.) i jej preparaty;
  • Komosę piżmową (Chenopodium ambrosioides L.) (olejek eteryczny);
  • Rybitrutkę indyjską (Anamirta cocculus) (przetwory z owocu);
  • Wymiotnicę prawdziwą (Cephaelis ipecacuanha Brot.) oraz inne gatunki z rodzaju Cephaelis (korzenie, proszek i przetwory z nich);
  • Stroiczkę wzdętą (Lobelia inflata L.) i jej preparaty;
  • Laurowiśnię wschodnią (Prunus lauroceraseus L.) i jej przetwory;
  • Jałowca sawinę (Juniperus sabina L.) (liście, ekstrakt oraz inne preparaty);
  • Sabadylę lekarską (Schoenocaulon officinale Lind) (nasiona i preparaty);
  • Złocienia białego (Pyrethrum album L.) (surowiec i preparaty);
  • Wawrzyn szlachetny (Laurus nobilis L.) (olej z nasion);
  • Oman wielki (Inula helenium L.) (przetwory);
  • Figę pospolitą (Ficus carica L.) (absolut z liścia);
  • Werbenę cytrynową (Lippia citriodora Kunth.) (przetwory inne niż absolut);
  • Kost (Saussurea lappa Clarke) (olejek).

Poza tym pewne ograniczenia stosuje się również do innych olejków i ekstraktów:

  • olejki i ekstrakty jodły pospolitej, jodły syberyjskiej, jodły białej, jodły balsamicznej, sosny kosodrzewiny, sosny zwyczajnej, sosny czarnej, sosny długoigielnej, sosny nadmorskiej, sosny limby i innych sosen, świerku czarnego, żywotnika zachodniego, cedru atlaskiego, cyprysu wiecznie zielonego i terpentyny muszą mieć liczbę nadtlenkową poniżej 10 mmoli/l [normy te wynikają z tego, że olejki z drzew iglastych zawierają dużo limonenu i pinenu, przez co łatwo ulegają utlenieniu, a liczba nadtlenkowa mówi nam, czy dany olejek/tłuszcz uległ nadmiarowemu starzeniu, czy też nadal może być stosowany przez konsumentów];
  • ekstraktów i destylatów balsamu peruwiańskiego i balsamu peruwiańskiego nie należy stosować więcej niż 0,4%;
  • olejku i ekstraktów z kminu rzymskiego nie należy stosować więcej niż 0,4% (w produktach niespłukiwanych);
  • olejku i ekstraktów ze styraksu (Liquidambar orientalis i Liquidambrar styraciflua) nie należy stosować więcej niż 0,6%;
  • olejku i ekstraktu z żywicy opoponaks nie należy stosować więcej niż 0,6%;
  • żywicy z gatunku Opoponax chironium nie należy stosować więcej niż 0,6%;
  • absolutu werbeny cytrynowej (Lippia citriodora Kunth.) nie należy stosować więcej niż 0,2%.

O czym jeszcze muszą pamiętać producenci kosmetyków

Być może o najważniejszym. Poza prawem unijnym i międzynarodowymi standardami IFRA producenci kosmetyków muszę przestrzegać regulacji prawa krajowego. O tym, jakie wymogi muszą spełniać i jak wygląda to w praktyce możecie dowiedzieć się ze wpisu Legalna produkcja i sprzedaż kosmetyków – jak to zrobić? We wpisie znajduje się zresztą wiele praktycznych wskazówek biznesowych dla producentów, wykraczających poza aspekty prawne. Jak widać, olejki eteryczne w kosmetykach to dość skomplikowana sprawa.

Alergeny w olejkach eterycznych Herbisklepu

Pamiętaj, Herbisklep stara się podawać potencjalne alergeny w opisach olejków eterycznych na podstawie własnej dokumentacji technicznej i innych informacji, ale nie zawsze lista ta jest wyczerpująca. Z drugiej strony, nie w każdej partii danego olejku będą występować wszystkie wymienione alergeny. Staramy się jednak podawać precyzyjne informacje w opisach produktu, a na życzenie klientów z branży kosmetycznej przesyłamy specyfikację techniczną.



Podziękowania

Dziękujemy osobom związanym z branżą kosmetyczną i pracującymi na co dzień z olejkami eterycznymi, które podzieliły się swoim doświadczeniem i wiedzą o regulacjach w branży kosmetycznej. Specjalne podziękowania za pomoc w tworzeniu tego wpisu kierujemy do Ani z From a Friend, Małgosi ze Zmydlona.pl oraz Bartosza z Kosmetyczne GMP.