Olejki na wirusy

Wirusy to spora grupa patogenów. Chociaż ogólnie możemy powiedzieć, że olejki eteryczne wykazują działanie przeciwwirusowe (podobnie jak przeciwbakteryjne czy antyseptyczne), to ich skuteczność determinuje wiele czynników. Nie ma jednego olejku, który pomoże w każdym przypadku. Jedne zadziałają lepiej, a inne gorzej. Dużo będzie też zależeć nie tylko od rodzaju wirusa i olejku, ale także od czasu ekspozycji, stężenia czy dawki. Naturalne olejki eteryczne można stosować do profilaktyki, wspierania leczenia oraz w rekonwalescencji po przebyciu infekcji. Przyjrzyjmy się kilku przykładom.

Antywirusowe właściwości olejków eterycznych

Z czego wynika działanie olejków? Z ich składu chemicznego. Są to mieszaniny wielu, nawet setek, substancji. Te substancje powstają w roślinie. Służą jej do wielu rzeczy, ale także do obrony przed patogenami jak bakterie, grzyby i wirusy. Można powiedzieć, że między roślinami a chorobotwórczymi drobnoustrojami trwa ciągły wyścig i walka. Rośliny modyfikują produkcję tych substancji (organiczne związki lotne), aby zwalczać atakujące je choroby. Brzmi znajomo?

Te właśnie związki chemiczne ludzie wydobywają z rośliny, pozyskując olejki eteryczne w procesie destylacji lub tłoczenia (skórki cytrusów). Więcej o destylacji przeczytasz we wpisie: Jak zrobić olejek eteryczny – 7 sposobów.

W buteleczce olejku, którą kupujesz w sklepie internetowym, otrzymujesz więc silnie skoncentrowany ekstrakt roślinny. Aby go wytworzyć, potrzeba wielu kilogramów materiału roślinnego. Na przykład dla eukaliptusa gałkowego statystyka wygląda tak: z 30–80 kg gałązek i liści, można uzyskać 1 kg olejku. A to dość ekonomiczny olejek, wcale nie jakiś rekordzista! Więcej o olejkowej ekonomii przeczytasz w opisie cytronelli.

Substancje te znajdziesz także w lekach (np. w kroplach miętowych) czy suplementach diety (np. kapsułki z olejkiem lawendowym).

Naturalne olejki na przeziębienie i grypę

Przejdźmy teraz do chorób wirusowych. Jedną z najczęstszych będzie przeziębienie. Przeziębienie to infekcja wirusowa obejmująca nos, zatoki, gardło i krtań. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową (aerozol) lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą. Objawy w obrębie błon śluzowych trwają około 7-10 dni, a czasem nawet do 3 tygodni. Możliwe objawy to: ból gardła, katar, kaszel, gorączka, złe samopoczucie. Nasilenie objawów bywa zmienne i zależy od wieku (dzieci częściej chorują, w tym z gorączką). Stres czy niedobór snu mogą zwiększyć prawdopodobieństwo zachorowania. W wyniku powikłań rozwinąć mogą się infekcje bakteryjne i grzybicze.

Co może tutaj pomóc? Klasyka to: olejek eukaliptusowy (np. gałkowy, promienisty), olejek z drzewa herbacianego, olejek cynamonowy (stosuj ostrożnie!) i olejek goździkowy (bogaty w cenny eugenol). Zobacz też wpis: Olejek z drzewa herbacianego – zastosowanie w aromaterapii.

Jednym ze świetnych zamienników olejku eukalitptusowego będzie olejek rozmarynowy. Jak to możliwe? Więcej dowiesz się we wpisie: Olejek eukaliptusowy właściwości i 9 zamienników na wszelki wypadek.

Jeśli chorobie towarzyszy stres, bo np. boisz się, że choroba to złodziej cennego czasu i chcesz jak najszybciej wracać do zdrowia i pracy, sięgnij dodatkowo po olejek lawendowy oraz rumiankowy. Nie zapominaj też o cytrusach na poprawę nastroju jak: olejek cytrynowy czy pomarańczowy.

Podobne objawy może dawać grypa wywoływana przez wirusy grypy (typu A, B i C). Dobra wiadomość jest taka, że pomocne będą olejki, które wykazują korzystne działanie podczas przeziębienia. Oprócz tych wyżej wymienionych warto rozważyć: tymianek ct. tymol oraz trawę cytrynową.

Olejki na infekcję Sars-Cov-2

W przypadku COVID-19, choroby wywoływanej przez jednego z koronawirusów, także warto wspomagać się olejkami eterycznymi. Powstało wiele badań na ten temat, nie tylko in vitro, ale także klinicznych. Prym wiódł w nich eukaliptus. Pewną ostrożność należy zachować natomiast przy mięcie pieprzowej i zawartym w niej mentolu. Może on maskować objawy choroby tak skutecznie, że chorzy udają się do lekarza później niż powinni. U małych dzieci trzeba uważać w przypadku obu tych olejków. Więcej przeczytasz we wpisie: Aromaterapia dziecięca.

Wiele osób po przebyciu choroby spowodowanej koronawirusem uskarża się na zaburzenia węchu. W takiej sytuacji warto skorzystać z treningu olfaktorycznego.

Co to takiego? Trening węchu to po prostu praca z zapachem, wąchanie. Generalnie warto korzystać z wszystkich otaczających nas zapachów, chociaż niektórzy polecają konkretne olejki. Na podstawie badań klinicznych (Hummel 2009) można wskazać na olejek eukaliptusowy, różę, goździk i cytrynę. Przy tym dobra wiadomość jest taka, że wcale nie potrzebujesz czuć zapachu, by korzystać z działania farmakologicznego olejków! Ich molekuły i tak trafią do Twojego organizmu i będą działać, choć na efekt psychologiczny raczej liczyć trudno.

Na uwagę zwraca zwłaszcza cytryna. Badania wskazują na jej potencjał już w profilaktyce. Podobnie działa geranium. Samo geranium jak i zawarty w nim cytronellol utrudniły wirusowi SARS-CoV-2 wniknięcie do komórek, blokując receptory ACE2. Receptory te są uważane za jedne z najważniejszych wrót infekcji wirusowych. Inna opcja w geraniowo-cytrusowych klimatach to m.in. mieszanka olejków eterycznych Geranium 01 (łagodna nawet dla dzieci).

Jak stosować olejki eteryczne na infekcje w aromaterapii

Na koniec trochę wskazówek praktycznych, jak stosować aromaterapię w domu jako wsparcie.

Doskonale sprawdzi się inhalacja. Może być klasyczna parowa, tj. kilka kropli danego olejku dajemy do miski z gorącą wodą i wdychamy. Uważaj, aby się przy tym nie poparzyć (dotyczy to zwłaszcza dzieci). Gdyby coś niedobrego się wydarzyło, pamiętaj o numer jeden na oparzenia, czyli olejku z lawendy! Więcej informacji o inhalowaniu olejków znajdziesz we wpisie: Olejki do inhalacji.

Łagodniejszą i bardzo bezpieczną metodą jest zastosowanie dyfuzora. Do zbiorniczka z wodą najczęściej dodaje się kilka kropli wybranego olejku lub mieszanki 100% olejków eterycznych jak Mace 04. Więcej informacji we wpisie: Dyfuzory do aromaterapii – przegląd propozycji.

Pamiętaj, że działanie jest tutaj wielotorowe. Nie tylko wprowadzasz aromatyczne związki lotne do układu oddechowego i dalej do krwiobiegu, ale część z nich trafi także do mózgu, gdyż związki te wykazują zdolność przekraczania bariery krew-mózg.

Skuteczność olejków może też wynikać z ich korzystnego wpływu na psychikę. Warto dlatego zadbać o to, by używać wysokiej jakości olejków o przyjemnym dla nas zapachu. Powszechnie lubiane są cytrusy, ale poszukaj innych ulubieńców zapachowych. Może kadzidłowiec, a może Litsea cubeba?

Masaż aromaterapeutyczny jako element działania przeciwwirusowego

Inna opcja to masaż aromaterapeutyczny i generalnie zastosowanie na skórę. Wiesz już, że olejki wykazują silne działanie. Ze względu na silne właściwości przeciwwirusowe i inne, polegające np. na niszczeniu otoczki wirusa czy błony bakteryjnej, należy spodziewać się też, że te silne właściwości odczujemy na sobie. Dlatego nie stosuj olejków bezpośrednio na skórę! Od tej zasady są tylko nieliczne wyjątki i obowiązują jedynie w sytuacjach awaryjnych.

A dlaczego warto stosować masaż chociażby podczas infekcji górnych dróg oddechowych? Taki masaż przyjemnie rozluźnia, odstresowuje, może działać rozgrzewająco. Olejki zawierają tak małe molekuły, że potrafią one przenikać przez skórę. Część trafi bezpośrednio do dróg oddechowych i do mózgu. To wielotorowe działanie olejków eterycznych. Relaks może korzystnie wpływać na sen i układ odpornościowy.

Warto szczególnie zwrócić uwagę na okolice klatki piersiowej, góry pleców, karku. W angielskiej aromaterapii popularny oprócz masażu całego ciała jest tzw. chest rub.

Jak to zrobić? Po prostu weź 10 ml oleju bazowego (ok. 2 łyżeczki wybranego oleju roślinnego). Jeśli dodasz do tego 6 kropli olejków, uzyskasz stężenie ok. 2%. To stężenie odpowiednie do produktów typu olejek do masażu. W przypadku większości będzie bezpieczne, ale przy niektórych olejków eterycznych trzeba bardziej uważać (np. cynamon, bergamotka tłoczona). Dobrą podpowiedzią mogą być zalecenia IFRA. Zobacz punkt w opisach w sklepie: zastosowanie na skórę 5A. Takim preparatem nacieraj skórę. Więcej informacji o bezpieczeństwie znajdziesz w kursie: Olejki eteryczne – jak używać bezpiecznie dostępnym w Akademii Herbiness.

Zastosowanie na skórę jest też wskazane wtedy, gdy objawy zlokalizowane są na skórze. Tak dzieje się w opryszczce wywoływanej przez wirus HSV-1 i HSV-2. Silne działanie przeciwwirusowe wykazuje w tym przypadku olejek melisowy.