Poszukiwacze Roślin…są szczuplejsi! Konkurs.

Mokra jesień. Zimny wiatr, wszechogarniająca wilgoć. Jeszcze kilka lat temu listopadowy krajobraz był dla mnie symbolem smutku. Teraz przemierzam łąki i lasy, zachwycona kolorami jesiennej mozaiki: rude liście czeremchy, czarne osiki i coś żółtego – kolory jak na moim nowym kocie. Pada deszcz, wieje wiatr, jednak jest bardzo przytulnie – puchate ogony nawłoci przypominają o wygodnej poduszce. Wiatr jest moim sprzymierzeńcem. Łamie gałęzie, więc mogę łatwo obrywać pączki: topola i sosna częstują już dzisiaj. Podjadam te żywiczne maluszki, chronią mnie przed  katarem i kaszlem.

Poszukiwacze Roślin mają lepiej. Wiem to od dawna i opowiadam o tym całemu światu. W ubiegłą sobotę namawiałam do szukania roślin razem z Magdą, autorką bloga Całkiem Lubię Chwasty. Nasze stoisko było atrakcją podczas Dnia Walki z Cukrzycą w Szczecinie. Częstowałam Iwan Czajem w wersji z bergamotką. Pycha.

cukier i ja i M

cukier kosz pionowy  cukier nasze wyroby cukier plakat cukier pudełka z cudami

Piękne, malownicze, egzotyczne wśród masy fabrycznych wyrobów: rośliny, roślinne kosmetyki, roślinne inspiracje. Tworzymy nasze produkty z roślinności, dostępnej dla każdego. Bo najcenniejsze rzeczy są za darmo.

Zachęciłyśmy kilka osób do przyłączenia się do grupy Poszukiwaczy na fb. Mam jednak wrażenie, że mała korekta naszego logo może być kluczem do wielkiego sukcesu…

Poszukiwacze Roślin są szczuplejsi! Bo pierwsze pytanie, jakie słyszy zielarz, brzmi zawsze: zna Pani zioła na odchudzanie? Znam, mówię niezmiennie. Najlepsze są jabłka. Tysiąc jabłek, zebrane w jedno popołudnie. I tona nawłoci, i wór żywokostu, i kosz pączków, nasion, liści i kwiatów – zielarstwo daje smukłą sylwetkę. A pamiętacie tę jemiołę, co zabrała mi 2000 kalorii, wielki wysiłek, lepszy od siłowni? Albo zbieranie chrustu na kąpiel podniebną…

Przyłącz się do Poszukiwaczy.  Nasz Grupa liczy już ponad 7 tysięcy!!!! osób, stale się powiększa. Ma opinię „Najlepszej na Fb”.

KONKURS

Grupa Poszukiwacze Roślin działa pod patronatem 1000roślin.pl . Zapraszamy do wspólnego tworzenia klucza do oznaczania roślin – dostępny w pasku bocznym www.1000roslin.pl Rośliny są ułożone kolorami i siedliskami. Zabawa polega na wklejaniu zdjęć roślin jako komentarz do odpowiedniej kategorii. I tak zdjęcie mniszka wklejamy w kategorii „żółte na łące” oraz „żółte w ogrodzie”. Zdjęcie firletki poszarpanej trafi do „różowe na łące”, a wierzbownicy do „różowe na łące” i „różowe nad rzeką”. Taki klucz to ułatwienie dla początkujących Poszukiwaczy Roślin.

Konkurs trwa do końca roku, wygrywa ten, kto zamieści jak najwięcej zdjęć różnych gatunków. Nagrody:

ufundowane przez redakcję 1000roślin książki: Pyszne Chwasty Gosi Kalemby-Dróżdż, Kosmetyki, które zrobisz w domu – Klaudyny Hebdy i Dzika Kuchnia-Łukasza Łuczaja

ufundowane przeze mnie – bilet wstępu na moje warsztaty ziołowe (do wykorzystania w dowolnym terminie – Warszawa, Kraków, Wrocław, Goleniów)

ufundowane przez Gosię Miastożercy – bilet wstępu na warsztaty ziołowe Mead Ladies – Warszawa

Więcej nagród i szczegóły konkursu niebawem na fp. LINK!!!!!

Poszukiwacze Roślin mają lepiej – bonusy. Ziołowe bogactwo poruszyło niejedno serce: dostałam propozycję prowadzenia cyklicznych spotkań w szczecińskiej szkole Yogi,  a właścicielka sklepu wegańskiego Vegananda zaoferowała lokal na warsztaty zielarskie. Pierwsze takie warsztaty już 12 grudnia, Magda z bloga Całkiem Lubię Chwasty zaprasza na wegańskie mydła i wegańskie kosmetyki pod choinkę. LINK do warsztatów.

Ten post ma jeden komentarz

  1. hajduczek

    Pięknie, pięknie!!!
    To cudowne, że „cała Polska widzi Inez”. Pojawiaj się, inspiruj, ucz.
    Mnie zainspirowałaś nieodwołalnie, teraz popijam krople Toda (razem z mężem, dam też rodzicom) i jestem bardzo dumna z ich wykonania. Na skutki trzeba trochę poczekać, ale jestem cierpliwa. Tak jak przy „pogromcy kaszlu”, gdzie męskie kwiatostany sosny zbieram wczesną wiosną, a sam syrop wykonuję dopiero jesienią, gdy dostępna jest aronia. I to jest pyszny syrop, „to nie lekarstwo, to smakołyk!”
    Tak jak przy oczekiwaniu na własne mydło, dojrzałe i cudowne, pełne dobroci. Mydło uczy cierpliwości…
    Albo taki ognisty cydr – najpierw zrób ocet jabłkowy (albo inny owocowy), potem zalej nim potrzebne ingrediencje, poczekaj parę tygodni, aż się zmaceruje, odcedź, wymieszaj z miodem i znów czekaj, aż się przegryzie i sklaruje. Ale teraz to najulubieńszy nasz rozgrzewacz i uodparniacz, mężowi smakuje wszystko, co pachnie i smakuje czosnkiem. A oxymel czosnkiem smakuje!!! Boję się, że naszego zapasu nie wystarczy do wiosny.
    Na pewno jednak do wiosny i lata wystarczy moich owocowych i ziołowych octów. To wszystko dzięki Tobie. Wczoraj rozlewałam moje sklarowane octy do małych ozdobnych butelek, jeszcze parę zostało do rozlania, bo butelki się skończyły. Może nie uwierzysz, ale zamówiłam 3 zgrzewki po 6 sztuk, jednak buteleczek mi zabrakło:-)))

    Pozdrawiam gorąco, choć listopadowo!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.