Puszysta pielęgnacja skóry – niekończąca się liczba przepisów.

puszyste-zdjęcia-maseł-małe

Hello, przedstawiam Wam dzisiaj moje sąsiadki, Ministerstwo Dobrego Mydła, autorki pięknych mydeł  z Kamienia Pomorskiego. Strona i sklepik dostępne tutaj. Dwa dni temu dziewczyny wygrały konkurs na najlepszy kosmetyk eco, sławą internetu jest teraz szafranowy mus do ciała.

Skład kosmetyku:

Skład (tłumaczenie): Masło Shea (Karite)*, Masło Kakaowe*, Olej Szafranowy*, Olej Brzoskwiniowy, Olej z Pestek Winogron, Olej z Nasion Malin, Olej Rokitnikowy, Gliceryna Roślinna, Wit. E, Olejek Eteryczny z Lawendy Wąskolistnej, Olejek Eteryczny Mandarynkowy, Olejek Eteryczny Lemongrassowy, Olejek Eteryczny z Drzewka Różanego, Olejek Eteryczny Patchuli, Wyciąg z Nagietka Lekarskiego, Benzyl Benzoate**, Citral, Citronellol**, Geraniol**, Limonene**, Linalool**

* surowiec organiczny
**składniki olejków eterycznycznych

 

Takie proste masło do ciała to poezja. Napiszmy drugą zworkę tego poematu.

Puszysta pielęgnacja skóry – jak to zrobić samodzielnie

1. w przepisie połączymy masła roślinne z olejami, czyli składniki o konsystencji stałej i płynnej. Masło shea i masło kakaowe są twarde i wyjmowanie ich ze słoiczka nie jest prostym zadaniem. Wystarczy dodać odpowiednią ilość olejów (płynnych), aby zmienić konsystencję maseł, nadać im formę musu, kremu. Tak właśnie postępujemy w przepisie na Krem Choinkowy (dla przypomnienia: olej kokosowy łączymy z masłem shea i gliceryną).

2. dodatek gliceryny poprawia strukturę kremu, gliceryna w ilości około 3% (większa ilość będzie wysuszać skórę).

3. kremy wykonane w tej technice muszą być przechowywane w temperaturze pokojowej, około 25 stopni C, w wyższej temperaturze tracą puszystość. (w takiej sytuacji należy powtórzyć procedurę miksowania). W lodówce staną się twarde, jak czekolada :), po wyjęciu z lodówki odzyskują formę.

4. miksowanie jest kluczowe – podczas miksowania struktura kremu ulega napuszeniu, stąd przyjemna forma musu i wygoda aplikacji. Mikser np. żyrafa (ten sam, co do produkcji mydeł).

5. kremy są tłuściutkie i mocno odżywcze, nie zawierają wody.

6. moje bazowe proporcje składników stałych (maseł) do płynnych (olejów) to:

  • 250g masła shea,
  • 90 masła kakaowego
  • 250 olejów
  • 20g gliceryny plus olejki eteryczne i inne dodatki

PRZEPIS 1

Mus rozczulający skórę z maceratem z rdestowca, czarnuszką, rokitnikiem i olejem laurowym. Przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej, atopowej, trądzikowej.

Składniki: masło shea, masło kakaowe, olejowy macerat z kłącza rdestowca w medium oleju z pestek winogron, olej ze słodkich migdałów, olej czarnuszkowy zimnotłoczony, olej laurowy, gliceryna roślinna, olej rokitnikowy, olejki eteryczne kardamon, geranium, litsea cubeba.

  • 250g masło shea
  • 90g masło kakaowe
  • 100g macerat rdestowcowy
  • 50g olej migdałowy
  • 50g olej czarnuszkowy
  • 40g olej laurowy
  • 10g olej rokitnikowy
  • 20g gliceryna
  • olejki eteryczne

Wykonanie – sztuczka.

Masło kakaowe i połowę masła shea rozpuść w kąpieli wodnej. Do ciepłego tłuszczu dodaj resztę masła shea, pokrojonego na drobne kawałki i zmiksuj dokładnie, do konsystencji budyniu. Ten krok przyspiesza proces wykonywania kremu o kilka godzin – nie musisz czekać, aż masła zgęstnieją. Uwaga – nie pochlap się przy miksowaniu.

Kiedy temperatura twojego „budyniu” spadnie poniżej 40 stopni C, dodaj płynne oleje i glicerynę. Zmiksuj, odstaw na 10 minut, powtórz miksowanie. Etap ten należy powtarzać kilkukrotnie, aż do całkowitego ostudzenia kremu. Uwaga! nie dopuść do zastygania kremu na ściankach miski, bo mogą pojawić się grudki. Pomocna silikonowa szpatułka.

Olejki eteryczne dodaj według gustu. Zapach oleju z czarnuszki plus laurowy świetnie komponuje się z kardamonem i litsea cubeba. Odrobina geranium to taka wisienka na torcie.

PRZEPIS 2

Mus do pielęgnacji ciała, z olejem z pestek malin i koenzymem Q10 – naturalna ochrona przeciwsłoneczna.

  • Shea 250g
  • Kakaowe 90g
  • Pestki malin 100g
  • Olej migdałowy 80g
  • Olej arganowy 30g
  • Olej jojoba 30g
  • Glicerynowy ekstrakt z pączków olchy 20g
  • Rokitnik 10g
  • Koenzym Q10 5g
  • Olejki eteryczne, u mnie mięta, goździk, geranium i odrobina kardamonu.

Koenzym należy rozpuścić w oleju, dokładnie zmiksować, dodać do kremu. Wykonanie jak w pierwszym przepisie.

W kremie glicerynę zastąpiłam glicerytem, czyli glicerynowym ekstraktem ziołowym. Pączki  olchy 10g rozdrobniłam i zalałam solanką Ringera 20ml. Taka solanka to płyn izotoniczny i substancje zawarte w roślinie łatwo rozpuszczają się w niej. Po godzinie dodałam mieszaninę gliceryny i etanolu (70ml gliceryny i 10ml spirytusu 95%), wymieszałam, odstawiłam na 3 dni i przecedziłam. Post o solance tutaj.

PRZEPIS 3

Mandarynkowy krem do zadań specjalnych, z olejem avocado, jojoba, rycynowym i glicerytem mandarynkowym. Do aplikacji na uda i pośladki, przy rozstępach i cellulicie.

  • shea 250g
  • kakaowe 90g
  • olej avocado 100g
  • olej migdałowy 100g
  • olej rycynowy 30g
  • jojoba 20g
  • gliceryt mandarynkowy 30g
  • olejek eteryczny cynamon, kardamon, pomarańcza i geranium

Zamiast gliceryny zastosowałam gliceryt mandarynkowy. Skórka mandarynki to sławny lek w medycynie chińskiej. Porusza Qi, wzmacnia śledzionę, robi masę fajnych rzeczy naszemu organizmowi, a w dodatku jest pyszna. Używając europejskiego stylu wypowiedzi: skórka mandarynki usuwa obrzęki i pomaga leczyć…pomarańczową skórkę.

Temat  dla mnie aktualnie bardzo ciekawy, testuję  wewnętrzne i zewnętrzne działanie skórki, zainspirowana wykładem Agnieszki Krzemińskiej „podstawy dietetyki TCM”. Ze skórek ekologicznych mandarynek wykonałam gliceryt: skórki 2 mandarynek roztarte w moździerzu, zalane 10ml spirytusu i 100ml gliceryny. Preparat należy przecedzić po 3 dniach i zastosować zamiast gliceryny.

30ml ekstraktu z mandarynki w moim kremie to niewiele. Chciałoby się dodać więcej, 100, 200ml, połączyć z ekstraktem z olchy, wąkrotki, kasztanowca, czyli wprowadzić „fazę wodną” do kremu. Taki krok wymaga emulgatora, post na ten temat niebawem. Na testy czeka też tajny składnik kremu na blizny, cellulit i rozstępy, pozyskany przeze mnie w miejscowości Łosie.

 Jeśli nie masz aktualnie czasu, by wykonać krem samodzielnie- zajrzyj tutaj – w sklepie Iossi całe stada kremików. Obok olejów i maseł zawierają wosk oraz alkohol cetylowy, nadający konsystencję i jedwabiste wykończenie kosmetykom, zmiękczający skórę. Alkohol cetylowy rozpuszcza się w tłuszczach, można kupić lub znaleźć na gałązkach klonu jesionolistnego (to ten biały, woskowy nalot). Sugerowana ilość składnika w kosmetyku: około 5%.

PRZEPIS 4

Kremik z alkoholem cetylowym

  • masło shea 150g
  • masło kakaowe 60g
  • olej kokosowy 100g
  • alkohol cetylowy 30g
  • olej migdałowy 100g
  • macerat z rdestowca w medium oleju z pestek winogron 100g
  • olej z pestek malin 30g
  • olej jojoba 20g
  • olejki eteryczne
Alkohol cetylowy rozpuść z masłem kakaowym i połową shea. Dalej postępuj jak we wcześniejszych przepisach.

Przepis na mus/krem/masełko możesz zmieniać bez końca. Dostosuj do swoich wymagań, dostępności surowca. Możesz się również kierować …smakiem! Według takich samych proporcji zrobić można roślinne masło do kanapek.
  • shea 250g
  • kakaowe 90g
  • olej rzepakowy zimnotłoczony 250g
  • szczypta kurkumy i przyprawy dla smaku

smacznego i pięknej skóry!

A to mój struś Muerti, towarzyszył mi przy miksowaniu, zaniepokojony czerwonym kolorem miseczek 🙂

 

Muerti

 

 

 

 

 

 

Ten post ma 5 komentarzy

  1. Melania Barczyńska

    O RANY … miksuje miksuje i nic , zmieniam koncówki na blender albo na takie do ubijania piany i nic…..o co chodzi:(

  2. Mała Mi

    Połączyłam wczoraj oleje, ale bez towarzystwa i pomocy strusia Muerti, i takie niepuszyste Mi wyszło mazidło, przyjemne i pachnące ale niepuchate bynajmniej (:
    Robiłam a`la przepis nr 1 tylko: zamiast maceratu rdestowcego – miałam macerat nagietkowy w o.słonecznikowym, zamiast laurowego dałam olej kokosowy z bigosu różanego… i inne olejki eteryczne. Rozpuścić i ubijać raz jeszcze ? Do skutku? Chce puchate!

    1. Mała Mi

      MAM PUCHATE!!! Rozpuściłam do temperatury 35+ i ubijałam. Właściwie to nie ja ubijałam, tylko robot kuchenny + ubijaczka piany 😀 Ha,okazuje się, że mikser żyrafa i moja „wytrwałość” to za mało 😉

      1. Inez Herbiness

        E, coś ty, nie żyrafą, tylko tymi drucikami do ubijania białek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.