Olejek terpentynowy: składnik lakieru, pokostu i werniksu Receptariusz vintage cz. 6

Mimo upływu wieków terpentyna i olejek terpentynowy są nadal istotnymi surowcami w technologii farmaceutycznej i chemicznej. Współczesny przemysł chemiczny wykorzystuje terpentynę (i jej izolaty) do syntezy substancji aromatycznych jak kamfora i mentol. Nie jest to jednak jedyna potencjalna aplikacja Terebinthinae aetheroleum. Jeśli chcesz poznać ich więcej, zapraszam do lektury poniższego przeglądu przepisów na lakiery, pokosty, politury i inne produkty gospodarcze.

Podobnie jak w poprzednim wpisie (Jak zrobić leki i kosmetyki z terpentyny? Receptariusz vintage cz. 3) poświęconym terpentynie i jej kosmetyczno-farmaceutycznym aplikacjom, określenia terpentyna i olejek terpentynowy ze względu na niejednoznaczność starych receptur stosuję zamiennie (chyba, że zaznaczę inaczej).

sprzęt do destylacji terpentyny
XIX-wieczna aparatura do produkcji olejku terpentynowego. Domena publiczna

Terpentyna: składnik pokostów, past do butów i lakierów do podłóg

Zacznijmy od tego, jak zrobić lakiery i werniksy.

Lakier to roztwór substancji powłokotwórczych. Nazwa „lakier” pochodzi od sanskryckiego słowa lākshā, które oznaczało szelak — żywiczną wydzielinę owadów Kerria lacca. Po dziś dzień surowiec ten jest stosowany w przemyśle. W Azji za prawdziwy lakier uznaje się roztwór soku mlecznego sumaka lakowego (Toxicodendron vernicifluum). Jednak ludzkość jest na tyle kreatywna, że opracowała szereg tańszych (i lepszych?) alternatyw. Jako ich bazy używano nierzadko terpentyny i olejku terpentynowego.

Werniks to rodzaj wysokiego jakości lakieru przeznaczonego do ochrony dzieł malarskich. Najczęściej jako rozpuszczalniki stosowano olejek terpentynowy i alkohol.

Lakiery i werniksy

Łącząc szelak (10 cz.), gutaperkę (rodzaj lateksu otrzymywanego z gutaperkowca — Palaquium spp.) (1 cz.) i terpentynę wenecką (1 cz.) otrzymywano rodzaj werniksu/pokostu służącego do zabezpieczania butelek z winem. Podobny lak wytwarzano z terpentyny, kalafonii i stearyny, dodając odpowiednie barwniki — sadzę (kolor czarny), tlenek cynku (kolor biały), ultramarynę (kolor niebieski), siarczan baru (kolor zielony).

Innym lakierem zabezpieczano etykiety na butelkach: mastyka (2 cz.), sandarak (5 cz.), kamfora (0,06 cz.), olejek lawendowy (1 cz.), terpentyna wenecka (modrzewiowa) (0,1 cz.), eter (2 cz), alkohol (12 cz.).

Werniksy po dziś dzień są szeroko stosowane w malarstwie. Umożliwiają one ochronę dzieła przed czynnikami zewnętrznymi, zwłaszcza tlenem, nadmiernym światłem i owadami. Wytwarzano je, na przykład według następującego przepisu: mastyka (12 cz.), terpentyna wenecka (2,5 cz.), kamfora (0,5 cz.), olejek terpentynowy (2,3 cz.).

Także rzeźby należy chronić przed czynnikami zewnętrznymi. W XIX w. robiono następujący werniks do statui gipsowych, przy pomocy którego konserwowano stare i nowe dzieła sztuki: mydło (50 cz.), woda (200 cz.), siarczan (VI) miedzi (II) (15 cz.), terpentyna.

Zapewne sam van Gogh stosował werniks oparty o terpentynę, unieśmiertelniając podłogę w nocnej kawiarni, która wypastowana była terpentynowym specyfikiem. Ilustracja: van Gogh, V. (1888) Le café de nuit

Pasty do podłóg

Do produkcji preparatu do pastowania parkietów wykorzystywano stearynę (350 cz.), wosk japoński (150 cz.) i olejek terpentynowy (500 cz.). Składniki stapiano i mieszano aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Czasami dodawano do niego również olejek lawendowy.

Pasta do butów

Jeszcze inną aplikacją terpentyny było przygotowywanie past do butów, np.: wosk carnauba (10 cz.), wosk pszczeli (3 cz.), stearyna (1 cz.), kwas oleinowy (1 cz.), terpentyna (45 cz.). Stałe składniki należy nadtopić (i dodać barwnik), następnie stopniowo dodawać terpentynę, aż do otrzymania półpłynnej pasty.

W niektórych wariantach dodawano również olej palmowy, olej lniany, węglan potasu, stary tran, cetaceum (= olbrot; półpłynny tłuszcz z kaszalota), jajka, żelatynę, kwas borowy, olejek trawy cytrynowej.

Terpentyna: kleje i pisaki

Istotnym produktem, bez którego nie można było tworzyć skomplikowanych elementów porcelanowych jest wodoodporny klej. Wykonywano go, stapiając 10 cz. mastyki i 1 cz. terpentyny modrzewiowej. Na końcu dodawano 2 cz. tlenku cynku, aby masa była biała. Aplikowano na ciepło.

W dobie współczesnej technologii chemicznej czymś oczywistym wydaje się nam pisanie po szkle. Jednak dawniej produkcja tuszy, które nie spływają z butelek i szyb, była dosyć trudnym zadaniem. Niemniej i w tym wypadku rozwiązaniem była terpentyna. Szelak (1 cz.), terpentynę wenecką (modrzewiową) (0,5 cz.), olejek terpentynowy (2,5 cz.) mieszano aż do rozpuszczenia szelaku, a następnie dodawano indygo (0,5 cz.) lub inny nierozpuszczalny pigment (np. czerń lampową — sadzę). 

Do pisania na metalu używano mieszanki kopalu (10 cz.), olejku terpentynowego (12 cz.) i sadzy (2 cz.). Terpentyna była także rozpuszczalnikiem używanym do przygotowywania innych tuszy odpornych na działanie wody.

Terpentyna do prania

Terpentyna jest dobrym środkiem do usuwania plam z tłuszczu, farb olejnych, wosku, stearyny, smoły. W związku z tym, na jej bazie wykonywano w domach i drogeriach płyny do prania:

  1. mydło (8 cz.), olejek terpentynowy (8 cz.), amoniak (20 cz.), woda (160 cz.);
  2. mydło (4 cz.), boraks (0,5 cz.), olejek terpentynowy (10 cz.), amoniak (10 cz.), woda (80 cz.).

Aby ubrania były bardziej błyszczące po praniu, dodawano do powyższych środków glicerynę i skrobię.

A jak usunąć samą terpentynę ze szkła? Butelki czyszczono przy pomocy roztworu wodorotlenku sodu, który przelewano do pojemnika na kilka dni. Po tym czasie roztwór utylizowano, a naczynie płukano przy pomocy wody.

Terpentyna: politury do mebli i drewna

Innym rodzajem specjalistycznego lakieru (werniksu) jest politura. Pokrywano nim meble i inne duże powierzchnie drewniane, co chroniło przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i owadami. Przykładowy przepis, z XIX-wiecznego czasopisma dla farmaceutów „The Chemist and Druggist”:

Wosk żółty 3 cz.

Terpentyna 20 cz.

Olej lniany 2 cz.

Korzeń alkanny barwierskiej 1,5 cz.

Rozdrobniony korzeń należy wymieszać z terpentyną i olejem lnianym, następnie należy podgrzać i przefiltrować. W kolejnym kroku dodać należy wosk i ogrzewać aż do roztopienia.

Nierzadko, ze względów na brak surowcowy, stosowano politurę tylko z żółtego wosku (4 cz.) i terpentyny (32 cz.), jednak te z dodatkiem alkanny mają lepszą barwę, przynajmniej tak twierdzili aptekarze z epoki wiktoriańskiej.

Alkanna barwierska według: Dodoens, R. (1553). Stirpium historia commentariorum. Imagines ad vivum expressae

Chcąc pokryć meble białą warstwą korzystano z werniksu paryskiego. Formulowano go z sandaraku (żywica cyprzyka czteroklapowego — Tetraclinis articulata) (6 cz.), damary (żywica damarzyku jawańskiego — Shorea javanica) (3 cz.), mastyki (żywica pistacji kleistej — Pistacia lentiscus) (2 cz.), terpentyny weneckiej (1 cz.), kamfory (2 cz.), olejku lawendowego (1 cz.) i spirytusu (26 cz.).

Na początku należało rozdrobnić na miałki proszek trzy pierwsze żywice, dodać do nich spirytus i ogrzewać przez pewien czas (dygestia; tutaj mała uwaga — ogrzewanie spirytusu może być niebezpieczne, dlatego należy je przeprowadzać pod chłodnicą zwrotną lub nie ogrzewać w ogóle, a zostawić do ekstrakcji na tydzień, co pewien czas mieszając). Po rozpuszczeniu większości żywicy dodawano resztę składników, a całość filtrowano. Chcąc zabarwić werniks na czerwono, dodawano smoczej krwi (żywica draceny smoczej — Dracaena draco) i szafran (po 1 cz.).

Błyszczące meble nadają wnętrzom klasycznej elegancji. Rozwiązaniem są kosmetyki do mebli oparte na terpentynie, Rectangular Table for Serving or Tea (c. 1940). Domena publiczna

Meble mają jednak to do siebie, że z czasem tracą swój błysk i pokrywają się brudem. Dawna farmacja drogeryjna miała na to odpowiedź — kremy do mebli:

  1. mydło (2,5 cz.), węglan potasu (2 cz.), woda (2 cz.), wosk biały (20 cz.), terpentyna (4,7 cz.);
  2. mydło kastylijskie (1 cz.), wosk żółty (16 cz.), wosk biały (1 cz.), olejek terpentynowy (2,3 cz.), woda (2 cz.);
  3. mydło (6 cz.), węglan potasu (1 cz.), woda (3 cz.), żywica (0,5 cz.), wosk żółty (8 cz.), wosk biały (4 cz.), olejek terpentynowy (30 cz.).

W Stanach Zjednoczonych dodawano nierzadko szelak, olej lniany, alkohol, wosk japoński, ocet, kamforę, nalewkę benzoesową, a także stare piwo typu Ale.

Zapraszamy również do lektury artykułu na temat żywicy benzoesowej: Żywica benzoesowa okiem towaroznawcy surowców aromatycznych.

Więcej receptur vintage i informacji na temat etnofarmakologii i historii farmacji znajdziecie w książce „Historia medycyny i farmacji: szkice i eseje„.

Seria „Receptariusz vintage”

  1. Jak zrobić ocet aromatyczny? Receptariusz vintage
  2. Jak zrobić wodę kolońską? Receptariusz vintage
  3. Jak zrobić leki i kosmetyki z terpentyny? Receptariusz vintage
  4. Jak zrobić środki na komary, muchy i mole z olejków eterycznych? Receptariusz vintage cz. 4
  5. Wanilia jako składnik kosmetyków i leków Receptariusz vintage cz. 5

Bibliografia

  • Bytomski, Franciszek Ksawery. Praktyczny Podręcznik Laboratoryjny. II, Józef Czerwiński, 1928.
  • Hager, Hermann. Manuale Pharmaceuticum Seu Promptuarium, Quo et Praecepta Notatu Digna Pharmacopoearum Variarum et Ea, Quae Ad Paranda Medicamenta in Pharmacopoeas Usitatas Non Recepta Sunt, Atque Etiam Complura Adjumenta et Subsidia Operis Pharmaceutici Continentur . E. Gèunther, 1866.
  • MacEwan, Peter. Pharmaceutical Formulas: Being The Chemist and Druggist̕s Book of Useful Recipes for the Drug-Trade Collated Chiefly from The Chemist and Druggist and The Chemists̕ and Druggists̕ Diaries . Chemist and Druggist, 1911.
  • Podbielski, Jan, and Marjan Rostafiński. Polski Manuał Farmaceutyczny. Mag Farm. FR. HEROD, 1932.

O autorze

Aleksander K. Smakosz — magister farmacji, doktorant na Katedrze Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu). Specjalizuje się w tematach związanymi z botaniką ekonomiczną, etnofarmakologią, farmakognozją i fitochemią. Jest redaktorem naczelnym wydawnictwa i czasopisma „Pharmacopola” (pharmacopola.pl), czasopisma „ELIXIR”, oraz serii wydawniczych „Acta Uroborosa” i „Etnofarmakologia i Etnofarmacja”. Prowadzi blog poświęcony przyprawom z perspektywy botaniki ekonomicznej i farmacji (gulosus.pl).