Koszyk majowy: dąbrówka, marzanka i trędownik.

DSC_0586 (1024x678)

Maj to miesiąc zbiorów hurtowych, czas robienia zapasów zielarskich. Idę z  koszyczkiem, w kierunku ulubionej olszyny, czyli tam, gdzie rośnie dąbrówka. Niespodziewanie słyszę pytanie: – Co będziesz zbierać do swego koszyczka? – Dąbrówkę rozłogową. – A co to takiego? – Piękne, niebieskie kwiateczki zebrane w podłużne kwiatostany, nisko nad ziemią. A na boki tworzą rozłogi – pędy i listki, kobierzec wiosennej zieleni. Są cenione przez ogrodników, bo to dobra roślina okrywowa. -A po co ta dąbrówka? – Ususzę i z suszonej zrobię macerat olejowy. Z maceratu powstanie mydło dla atopowej skóry. Do mydła dodam też suszone kwiatki dąbrówki, w pięknym kolorze ciemnego nieba. Dotyk skóry umytej tym mydłem, będzie milszy, niż dotyk płatka róży. – A gdzie ona rośnie? – Tam, za kępą jaśminowca, co u jej stóp płoży się barwinek, jest łąka z dmuchawcami, rzeżuchą i przetacznikiem. Dalej  rów, z  młodą wiązówką błotną. Za rowem, wśród wysokich pokrzyw, przytulii czepnej i situ, rośnie dąbrówka. Prezentuje swoje piękne kwiaty, zasłonięta woalką zieleni. Całują ją jednocześnie ulotne motyle i kudłate bąki. Nazbieram cały koszyk tej niebieskiej cudowności. DSC_0619 (1024x678)Cieszy mnie ta rozmowa. Dąbrówka przestała być anonimowa dla jednej ogrodniczki. Ciekawość, zainteresowanie, wiedza – warto pytać i szukać odpowiedzi. Taka niepozorna roślina ma tyle do powiedzenia! Z suszu przyrządza się napary do przemywania atopowej skóry, skłonnej do łojotoku i z rozszerzonymi porami. Dąbrówkowy okład na oczy działa podobnie do okładu ze świetlika: usuwa cienie, opuchliznę, łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Stosowana wewnętrznie (herbatka, nalewka) ma działanie ochronne na miąższ wątroby i przeciwreumatyczne, a nawet hamuje odczyny alergiczne. Dossier imponujące, przecież to niepozorna dąbrówka, nie jakieś egzotyczna roślina z Amazonii. Dąbrówka dostępna dla każdego, łatwa do rozpoznania i w uprawie ogrodowej. Tylko rwać! Chwila i napełniony koszyk. Kolor zachwyca mnie nieustannie. Dąbrówka zastąpi mi lawendę w mydlanych kompozycjach. Będzie też pięknie wyglądać w filiżance, połączona z kwiatem jasnoty gajowca, liściem trędownika i zielem przetacznika: to taka kompozycja ziołowa dla pięknej i zdrowej skóry.

DSC_0545 (1024x678)Dąbrówka rozłogowa w moim ogrodzie.

DSC_0609 (1024x678)Dąbrówka tworzy rozłogi, kobierzec zielonych liści. Lubi stanowiska zacienione i wilgotne. Rośnie tam, gdzie….lęgną się komary. DSC_0541 (1024x678)Piękny kolor kwiatów dąbrówki rozłogowej.

DSC_0666 (1024x678)W moim majowym koszyczku zestaw do pielęgnacji, leczenia łojotokowej  i atopowej skóry: dąbrówka rozłogowa, marzanka wonna, ziele jasnoty gajowca (kwiaty mam już ususzone) i liście trędownika.

DSC_0638 (1024x678)Poszukiwaczy roślin zapraszam na nową stronę na fb 1000 roślin leczniczych. codziennie nowe wpisy 🙂

więcej informacji na temat leczniczych właściwości dąbrówki rozłogowej blog łuskiewnik.

Ten post ma 8 komentarzy

  1. Sit

    Drobna uwaga dla równowagi 😉 Cytując za forum http://www.floraforum.eu/floraforum/index.php?topic=22234.0
    „Roślina (tj. marzanka wonna) powinna być stosowana z rozwagą jako dodatek do napojów ze względu na wysoką zawartość kumaryny, która może wywoływać bóle głowy i powodować złe samopoczucie
    Z tego też względu nie zaleca się samodzielnego stosowania jej w preparatach zdrowotnych
    Długotrwałe stosowanie może szkodliwie oddziaływać na wątrobę lub zmniejszać krzepliwość krwi”.

    1. ziołowa Iness

      Sit, dzięki, fajny komentarz. Mój blog ma skłaniać do takich samodzielnych poszukiwań informacji.Mamy teraz dostęp do takich bogatych zasobów. Artykuły, opisy naukowe, portale med, a nawet e-booki zielarskie. Fajnie, że korzystasz.
      Dla równowagi – nie namawiam na blogu do picia marzanki wonnej. Raz jeden listek powędrował do mojej lemoniady kwiatowej, podczas wypasu gęsi. Tutaj jest o herbatce z dąbrówki rozłogowej, plus trędownik , przetacznik i gajowiec. Marzankę zebrałam do zastosowań na skórę, ponieważ kumaryna świetnie działa i ja uwielbiam ten zapach. O marzance napiszę kiedy indziej, zdjęcia już gotowe. Ostatni Aga radzi robiła wpis o pokrzywie plus marzanka, do zastosowań skórnych . Polecam. http://www.agakrok.blogspot.com

      1. Aga Radzi

        Polecam marzankę również jako wcierka do włosów. A ususzona gałązka jako aromatyzer do napojów. 1 gałązka potrafi nadać zapach całej butelce a na zdrowiu źle się nie odbije, wręcz przeciwnie.

  2. Kalina

    Lubię Twoje opowieści, lubię też dowiadywać się, czytać, wypytywać znajome babcie, zielarki wiejskie…a teraz idę i ja po dąbrówkę, wiem, gdzie rośnie:) Pozdrawiam!

    1. ziołowa Iness

      Kalino, opłaca się pisać bloga! dla takich komentarzy :))))))))

  3. jadwiga

    Och ja żałuję, że nie mam Cię w sąsiedztwie 😉

  4. Grażyna

    Dlaczego dopiero teraz natrafiłam na Twoj blog. Mam tyle roslin które jak sie okazuje są cennymi ziołami. Dąbrówke , macierzanka wonna, przytulia i jeszcze wiele innych. Czytam i znajduje tyle cudnych wiadom ości.I Pozdrawiam

    1. Inez Herbiness

      Nie martw się, nie myśl teraz o wiośnie – korzystaj z jesiennych i zimowych! 🙂 zapraszam!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.