Ziołowy repelent z żywopłotu? Przytnij tuję i nie wyrzucaj.

Marcowe zabawy z sekatorem w dłoniach: ja pozyskuję gałązki lipy, jesiony, klonu, czeremchy, a ogródkowa społeczność przycina iglaki. Sterty zieleni żywotnika, cyprysików, świerków i jałowców piętrzą się na leśnych kompostownikach. Brać, przetwarzać, dziwić się ile bogactwa w tym kompoście.

  1.  igliwie świerkowe ugotuj w garnku i wlej do kąpieli. Wielka lista świerkowych możliwości jest tutaj Zjedz swoją choinkę – BARDZO ŁATWE
  2. jałowiec to król fitoncydów, roślinny antybiotyk, możesz sobie zrobić jałowcowy ocet Siedmiu spryciarzy, przepis. DOSYĆ ŁATWE
  3. żywotnik o charakterystycznym zapachu tujonu to zielarski surowiec na odstraszacz kleszczy, zrób sobie taki tujowy odstraszacz samodzielnie. BARDZIEJ AMBITNE

tuja poziom

Repelent z żywopłotu? jak zrobić

w gałązkach żywotnika (tuja) zmagazynowany jest olejek eteryczny. Najważniejszym składnikiem jest tujon, związek organiczny z grupy ketonów, charakterystyczny m.in. dla tui, piołunu, wrotyczu. Tujon obecny jest w Absyncie, jego wpływ na układ nerwowy jest dobrze znany, podany wewnętrznie w zbyt dużych dawkach działa neurotoksycznie. Na szczęście repelent do stosowania jedynie zewnętrznie. Badania repelentów z roślin zawierających tujon przeprowadzano w Szwecji, tutaj link do wrotyczu, a tutaj do bylicy boże drzewko. Za składnik aktywny uznano tujon (keton) lub alkohol tujanol. Surowce stosowano łącznie z innymi ziołami, na przykład goździkiem ogrodowym.

Pierwszym krokiem do uzyskania fitorepelentu jest wykonanie ekstraktu z tui. Ekstrakt oznacza oddzielenie biomasy od składników aktywnych. Tutaj aktywny jest olejek eteryczny, słabo rozpuszcza się w wodzie. Rozpuszczalność poprawić można dzięki zastosowaniu kwasów: octowego, mlekowego.

  1. tnę gałązki z zalewam 5% roztworem kwasu mlekowego (sprawdź, jak policzyć stężenie kwasu, przepis), całość doprowadza pod przykryciem do wrzenia i odstawiam na pół godziny, aż ostygnie. Tak powstaje ekstrakt z kwasem mlekowym, niskie pH, zapach żywopłotowy z nutami cytrynowymi. Można przechowywać 1 rok, kwas mlekowy 5% to konserwant. Wykorzystam taki ekstrakt go do wykonania szamponu lub toniku do płukania włosów. Na włosach zapachy utrzymują się długo. Piękny zapach włosów i jednoczesna ochrona przed kleszczami i komarami – oto mój cel. Przed użyciem ekstraktu w kosmetyku należy uregulować pH (sodą oczyszczoną)
  2. taki sam ekstrakt wykonać możesz przy użyciu octu spirytusowego. W sprzedaży dostępny jest ocet o stężeniu 10%, wystarczy więc użyć 500ml octu na litr wody, gałązki ugotować, przecedzić. Ocet tujowy sprawdzi się do pielęgnacji włosów i przy sprzątaniu domu: po prostu wlej do butelki z atomizerem i czyść nim wszelkie powierzchnie, które zazwyczaj czyścisz octem.
  3. nastaw ocet tujowy od podstaw: umieść pocięte gałązki w słoju,  zalej wodą, dodaj cukier 4 łyżki na litr wody. Całość ustaw w ciepłym miejscu, obserwuj, jak powstają bąbelki niczym w szampanie, lekka pianka,  potem ocet. Ważne, by temperatura nie była zbyt niska, a słój otwarty – dostęp powietrza do wody z gałązkami ma wielkie znaczenie. Na zdjęciu obok octu tujowego ocet cyprysikowy i świerkowy. Przeznaczenie u mnie głównie kosmetyczne. W gałązkowych octach aktualnie specjalizuje się Hania królowa Przedmieszek, na pewno chętnie wyjaśni octowe sztuczki, grupa Octomaniacy na fb. Hania dokonała ze mną tujowych odkryć i pozuje do zdjęcia z ogromnym słojem. ( edit: to jest akurat najtrudniejsze wyzwanie)
  4. ekstrakcja w octanie etylu i spirytusie. Olejki eteryczne idealnie rozpuszczają się w spirytusie (etanol) i w octanie etylu (zmywacz do paznokci). Octan etylu to istotny składnik repelentu opisanego na blogu w tym miejscu PRZEPIS – sprawdź i zrób samodzielnie. Octan odstrasza wszelkie pajęczaki, roztocza. Może być używany przy sprzątaniu domu alergika: umyj dom płynem z octanem etylu, wywietrz, roztocza zginą. Zapach szybko ulatnia się, znika bez śladu. Octan etylu stosować można bezpośrednio na skórę, ma właściwości przeciwbólowe (maści na ból pleców, kolan itp). Najbardziej efektywny sposób ekstrakcji tui to gotowanie w octanie etylu i spirytusie – proces wymaga zastosowania aparatury skraplającej opary.

Gotowanie w deszczu: czym jest ekstrakcja z chłodnicą zwrotną (refluks).

tuja aparat

Octan etylu i etanol (spirytus) to substancje silnie lotne, w czasie gotowania intensywnie parują, ulatniają się z naczynia.

W aparaturze na zdjęciu surowiec (gałązki tui) umieściłam w szklanym naczyniu i zalałam octanem etylu i spirytusem (500g+500g).

Na naczyniu umieściłam dopasowaną kolumnę chłodzącą (chłodnicę kulową). Chłodnica to rurka w rurce, w środku pusta, z zewnątrz otoczona płaszczem wodnym. Do chłodnicy podpięte są wężyki, przez które stale przepływa zimna woda.

W czasie gotowania gałązek płyn paruje, wędruje do rurki, płaszcz wodny schładza opary. Schłodzone opary powracają do płynnego stanu i skraplają się do szklanego naczynia. Gotowanie może trwać godzinami, bo ilość płynu w naczyniu jest zawsze taka sama.

Efekt: ekstrakt naniesiony na skórę pachnie przez moment octanem etylu, octan się ulatnia i zostawia głęboki zapach tui. Ekstrakcja bardzo skuteczna. Preparat wykorzystam do wykonania nowej wersji Znikacza Kleszczy.

Aparat wezmę ze sobą na warsztaty wiosenne.

Fitorepelent – jakie składniki dodać?

Preparaty odstraszające kleszcze mogą przybierać rozmaite formy: mgiełki, psiuki, sztyfty, olejki, maści, szampony itp. W preparatach warto połączyć różne składniki o właściwościach odstraszających robactwo. Najbardziej polecam olejki eteryczne, m.in cytronella, trawa cytrynowa, goździki, geranium, lawenda.

Moje odkrycie sezonu to olejek eukaliptusa cytrynowego, łac. Corymbia citridora, drzewo z Brazylii lub Madagaskaru. Olejek zawiera dwa razy więcej cytronellalu od olejku cytronelli (tak jakby dwie cytronelle w jednej), ponadto śladowe ilości para-menthane-3,8-diol-u (PMD), którego odstraszające właściwości porównywalne są z chemicznym DEET. Cieszy mnie niezmiernie, że już niebawem będziemy mieszać olejek eukaliptusa cytrynowego  z 7% roztworem kwasu cytrynowego w temperaturze 50st.C, dla wielokrotnego podniesienia zawartości PMD. Grunt to ciekawe eksperymenty. Dla ciekawych link do technologii LINK

Abstract

A simple and efficient method was developed for the synthesis of para-Menthane-3,8-diol (PMD), a well-known repellent active against mosquitoes, from Eucalyptus citriodora essential oil by a treatment of citric acid in a biphasic medium (H2O/essential oil). The E. citriodora contains as main component (+)-citronellal (74% in the present case), which cyclises (Prins reaction) to form cis/trans PMD isomers. As an example, an emulsion containing an aqueous solution of 7% citric acid and E. citriodora oil at 50°, conducted after 15 h stirring to 82% conversion of (+)-citronellal with a selectivity of 80% with the remaining presence of monoterpenes and sesquiterpenes in the medium. Investigations of lasting protection on human volunteers are carried out using a cage test bioassay protocol and Aedes aegypti mosquitoes. At 20% in iPrOH, the new reaction mixture showed a complete protection of 303 min compared to 22 min with the pure essential oil. The modified oil was compared with N,N-diethyl-m-methylbenzamide (DEET), the most popular active used in repellent formulations. Thermogravimetric analyses (TGA) of E. citriodora, the modified oil, PMD, DEET, and (+)-citronellal were performed and showed a slow evaporation rate for PMD and DEET as well as for the modified oil, which may explain their long lasting protection action.

tuja chłodnica

Kalendarz księżycowy w chłodnicy kulowej: pełnia radości. Autorka grafiki Margo Huppert. Chłodnica kulowa od Chemland.

 

Ten post ma 9 komentarzy

  1. hajduczek

    Inez, jesteś WIELKA! Stanowisz tak wspaniałe źródło inspiracji, że zaraz pobiegnę obcinać tuje, choć nie miałam takiego zamiaru 🙂 No, może nie zaraz pobiegnę, niech najpierw pszczółki zbiorą sobie z żywotnikowych kwiatków wszystko, co potrzebują 😀 Ale zaraz potem ja i mój (Twój!) repelent!

  2. Joanna Gajkowska

    a ja wykożystam Tuje do mydła, bedzie ładny zapach

  3. Gosia

    Świetnie pachnie, wykorzystam u siebie 🙂 ale czy ekstrakt tujowy z kwasem mlekowym mogę dodać do szamponu dla psa albo psikać mu na sierść?

  4. Kasia Szerszeń

    Inez, proszę odpowiedz, zrobiłam ocet tujowy, ale czy on ma pachnieć octem? bo mój pachnie gnojówką 🙁 co żle zrobiłam? codziennie go mieszałam, leżał sobie w ciepełku na szafce, no chyba że on ma tak „pachnieć” . Proszę odpowiedz.Dziekuję.

    1. Inez Herbiness

      och, to niewłaściwie
      powinien pachnieć kwaśnym zapachem i lekko iglakiem, zrób jeszcze raz (świerkowy łatwiejszy)

  5. Zefir

    Szanowna Inez jestem bardzo wdzięczny za Pani wspaniałe artykuły. Lecz w tym przypadku proponowałbym zachować max ostrożność. Tuje jak i wszelkiej maści cyprysy, cyprysiki i jałowce, oprócz naszego jałowca pospolitego, mają tragiczne oddziaływanie na nasze zdrowie. Wiem to z doświadczenia, 30 lat produkcji jak i fachowej literatury. Użycie ich wyciągów na skórę skończy sie wysypką i o dziwo uszkodzeniem wątroby. Tuje to nasze nieszczęście narodowe, To tak w skrócie. Pozdrawiam i podziwiam. MS

  6. Magda

    No właśnie, a co z toksycznością tuji? Przecież ona trująca jest, Zefir chyba słusznie zwrócił na to uwagę. Ja się już chciałam zabrać za taki ekstrakt, ale widzę , że lepiej nie… Tak samo czeremcha. Zawiera trujący po rozłożeniu kwas pruski, który według książki „Farmakologia i toksykologia leków” łatwo się wchłania przez skórę więc wodne maceraty na zimno na skórę chyba lepiej sobie odpuścić.

  7. Magda

    Ja zrobiłam tak , że zszyłam ręcznie z materiału woreczek – pierożek wypełniony w środku ususzoną, pokruszoną tują i chowam go do kieszeni jak idę w las. Nie wiem czy to coś da, ale próbuję. Żywica sosnowa okazała się niezbyt skuteczna , bo choć się nią wysmarowałam to jeden kleszcz i ta na mnie hycnął.

    1. Inez Herbiness

      dobrze, że obserwujesz skórę przy tych eksperymentach. trzymam kciuki za rozwój testów.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.