Zrób sobie szampon – ten przepis jest bardzo prosty i nie wymaga użycia miksera

Dzika kosmetyka ma różne oblicza. To zrozumiałe, bo przecież wszystko, co dzikie, jest różnorodne i zmienne. Kąpiel leśna, w ekstrakcie z 49 samodzielnie pozyskanych ziół, obok kwitnących krzewów dzikiej róży, subtelnych obłoków i niezmierzonego błękitu – to dzika kosmetyka. Świeży sok z niecierpka na twarzy, rozgniecione pączki czeremchy na dłoniach, zapach saponin sarsaparilli we włosach – to dzika kosmetyka. Tlen, radość, źródlana woda, szczęście, wilgotny mech i sen, który daje odpoczynek – to wszystko dzika kosmetyka. Umiejętne wplatanie dzikości wszędzie, gdzie można – to też dzikie.

Dzikość to bogactwo i łatwo można ulec pokusie, by korzystać ze wszystkiego naraz. Mnożyć 49 ziół w kąpieli leśnej, łączyć 23 zioła w filiżance naparu, 34 w nalewce i 15 w szamponie. Malownicze takie bogactwo, szczególnie, gdy kompozycja jest spójna, a składniki nie szkodzą sobie nawzajem. Można jednak całkiem inaczej, mniej i skromniej. A skromność nie jest żadnym dowodem ograniczenia talentu czy wyobraźni – to delektowanie się prostotą i testy skuteczności składnika.

Jeśli planujesz tworzyć kosmetyki botaniczne, choćby tylko dla siebie i bliskich, to warto poświecić czas na rozpoznanie technik pracy i surowców kosmetycznych. Na przykład jak zrobić delikatny żel do mycia twarzy, wykorzystując maceratu olejowe i sucragel. Jak zrobić aloesowy szampon z ekstraktem z olchy, hibiskusa i tymianku, wykorzystując „cukrowe” środki myjące. Jak uprościć procedury, nawet do tego stopnia, że mikser staje się niepotrzebny i niepotrzebne źródło ciepła. Szykuję przepisy do książki #herbibook To teraz czas na deser. Byle nie pomylić powideł z truskawkowym szamponem….wpis o szamponach będzie niebawem na blogu. #szampon#truskawki #olejkinaturalne #herbs #olejekdomyciatwarzy #żel

Post udostępniony przez Inez Herbiness (@inez_herbiness)

Dzisiejszy przepis jest z takich właśnie prostych i skromnych. Skład, który nie onieśmiela. Okazja, do przećwiczenia metody pracy. Prosty szampon.

 

Do wykonania bazowego przepisu potrzebne są: menzurka lub słoik, łyżeczka do mieszania, waga oraz:

  • środki myjące przeznaczone do włosów, z listy „naturalnych” czyli pozyskanych z odnawialnych surowców i łagodne dla skóry: glukozyd decylowy i betaina kokamidopropylowa (zatwierdzone do kosmetyków naturalnych)
  • guma ksantanowa do nadania konsystencji
  • gliceryna roślinna
  • kwas mlekowy lub cytrynowy
  • papierek lakmusowy, do sprawdzenia pH szamponu
  • woda lub hydrolat, żel aloesowy
  • olejki eteryczne (pełnią tu rolę konserwantu)
Gliceryna roślinna15gWlej do naczynka
Guma ksantanowa1,5gWsyp i dobrze wymieszaj
Hydrolat tymiankowy lub woda50g
Żel aloesowy lub woda50gWlej płyn, zamieszaj i odstaw na 5 minut, aż zmieni się w żel
Betaina kokamidopropylowa30gDodaj do żelu, wymieszaj
Glukozyd decylowy (rozpuszczony)30gjw
Olejki eteryczne3gDodaj do całości, wymieszaj i przelej do butelki

Papierkiem lakmusowym przetestuj pH produktu – pH zależy od użytych składników. Szampon będzie najbardziej skuteczny w pH 4,5-5,5 (środowisko kwaśne). Jeśli papierek wskazuje bardziej zasadowy odczyn, dodaj kwas mlekowy, cytrynowy lub ocet. Uwaga – kwasek cytrynowy należy najpierw rozpuścić w wodzie. Dodawaj niewielkie porcje i kontroluj odczyn papierkiem.

W powyższym przepisie modyfikować możesz

  1. gęstość – dodaj mniej lub więcej gumy ksantanowej (dla szamponu w krystalicznym kolorze zastosuj gumę ksantanową transparentną)
  2. ilość piany i siłę mycia – zmodyfikuj ilość i proporcje detergentów. Wypróbuj inne glukozydy: kokosowy i laurylowy
  3. sprawdź, jak sprawdzi się dodatek oleju jojoba, rokitnik itd (1-2g)
  4. przetestuj różne olejki eteryczne: cytrusowe 2g tangelo + 1g mandarynki, 2g pomarańczy + 1g litsea cubeba itd.; leśne 1g pichtowy +1g cyprys + 1g grejpfrut biały; przeciwłupieżowe 1g eukaliptus +1g kolendra + 1g anyż
  5. uwaga – olejki pełnią tu rolę konserwantu, jeśli chcesz je pominąć, zastosuj inną metodę konserwacji (np. alkohol benzylowy z kwasem dehydrooctowym)
  6. najwspanialsze pole modyfikacji to zastąpienie wody samodzielnie przygotowanymi ekstraktami ziołowymi – mogą to być hydrolaty, maceraty wodne, wywary. W miejsce gliceryny – gliceryty ziołowe. Do zakwaszania produktu – ekstrakty z kwasami lub octy ziołowe. Za składnikami warto rozglądać się cały rok. Aktualnie czas na zbiory dzikich nowalijek i pączków drzew.
  7. jeśli nie masz widoków na zbiory w plenerze, sprawdź dostępność surowców w sklepiku: młody jęczmień? kwiaty hibiskusa? to wszystko super w szamponie