Dentofobia, inaczej odontofobia, to silny strach przed leczeniem dentystycznym. Przyczyny i objawy są różne, podobnie jak metody leczenia. W tym wpisie sprawdzimy, czy aromaterapia i olejki eteryczne mogą pomóc w przypadku dentofobii, a także złagodzić zwykły stres przed leczeniem stomatologicznym.
Spis treści
ToggleDentofobia – przyczyny
Dentofobia lub odontofobia to silny lęk przed leczeniem stomatologicznym. O ile większość z nas odczuwa lekki stres lub dyskomfort na myśl o wizycie u dentysty, o tyle fobia jest już zaburzeniem nerwicowym, bo utrudnia normalne funkcjonowanie. Szacuje się, że dentofobia może dotyczyć nawet 6-15% ludzi na świecie.
Przyczyny dentofobii są różne jak np. własne negatywne doświadczenia zwłaszcza związane z bólem, nabywanie lęku przed dentystą pod wpływem otoczenia (rodzice czy rodzeństwo z dentofobią) czy słuchanie strasznych opowieści.
Dentofobia – objawy i skutki
Objawy dentofobii można obserwować na płaszczyźnie psychicznej i fizycznej i oceniać je za pomocą kwestionariuszy, jak i parametrów fizjologicznych jak tętno.
Skutkiem dentofobii, poza objawami u pacjenta, może być też stres u personelu medycznego oraz unikanie i zaniedbywanie leczenia stomatologicznego. To duży problem, bo zdrowie zębów i jamy ustnej przekłada się na zdrowie całego organizmu, a nawet funkcjonowanie w społeczeństwie. Zwłaszcza takim, które ceni piękny uśmiech i świeży oddech. Więcej na ten temat we wpisie: Brzydki zapach z ust – top 10 olejków eterycznych na halitozę plus przepisy.
Dentofobia – leczenie
W terapii dentofobii stosowane są różne metody. Pomóc może psychoterapia (indywidualna lub grupowa), metody komplementarne jak relaksacja i hipnoterapia, a także leczenie farmakologiczne (leki uspokajające i znieczulające). Metody te można też łączyć.
A czy aromaterapia może pomóc w dentofobii? Zaletą aromaterapii jest to, że jako metoda komplementarna może być łączona z innymi metodami. Olejki eteryczne coraz częściej stosowane są w psychoterapii. Ciekawe może być też połączenie aromaterapii z hipnoterapią – tu przeczytasz o zastosowaniu tych terapii w epilepsji.
Zapach i aromaterapia a dentofobia
Sporo badań koncentruje się na dentofobii u dzieci. Leczenie stomatologiczne dzieci jest większym wyzwaniem niż dorosłych, a dentofobia to wyzwanie jeszcze potęguje. Obecnie ciekawym trendem jest wykorzystanie wpływu na różne zmysły u pacjentów, w tym wpływu zapachu na węch.
Przykładem jest Snoezelen (Sala Doświadczania Świata) – połączenie terapii zajęciowej i specjalnej aranżacji wnętrz lub umieszczania w nich elementów wpływających na zmysły np. odpowiedniego światła, dźwięków czy zapachu. Snoezelen jest polecany nie tylko u dzieci, ale także w terapii innych pacjentów, z którymi kontakt może być utrudniony np. z autyzmem, demencją, niepełnosprawnościami. Obecnie badań nad tym podejściem przybywa, ale wyniki nie są jednoznaczne. Chociaż nie jest ono evidence-based, to jednak są pewne przesłanki, by wypróbować Snoezelen jako element relaksacji.
Podobnie mogą działać terapie oparte na wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości (VR), które również mogą uwzględniać zapach.
A jak jest z klasyczną aromaterapią i olejkami eterycznymi?
Olejki eteryczne a stres przed dentystą
W przypadku silnego lęku, czyli fobii, nie ma wiele danych naukowych nad skutecznością aromaterapii. Jednym z najlepszych kandydatów jest jednak olejek lawendowy, który jest uznanym remedium na stres (w aromaterapii i farmacji). Wtedy najlepiej stosować aromaterapię komplementarnie.
W przypadku, gdy lęk jest już opanowany na tyle, że nie utrudnia wizyty w gabinecie stomatologicznym, ale powoduje niewielki dyskomfort, mamy więcej danych i opcji. Oprócz olejku lawendowego sprawdzi się olejek pomarańczowy. Oba olejki zostały przebadane kliniczne u dorosłych i dzieci.
Na przykład w jednym z badań oceniano wpływ na stres i ból u 126 dzieci (6-12 lat), jaki ma wdychanie zapachu lawendy przez trzy minuty przed leczeniem. Oceniano wpływ aromaterapii na samopoczucie psychiczne i fizjologię u dzieci, u których usuwano zęby. Wszystkie parametry oceniano przed zastosowaniem aromaterapii, po aromaterapii, wstrzyknięciu znieczulenia i ekstrakcji zęba. W grupie lawendowej zaobserwowano niższe natężenie lęku i bólu po ekstrakcji zęba (p < 0,05) oraz stwierdzono niższy poziom ciśnienia krwi i znaczny spadek tętna. Natomiast w grupie kontrolnej po wstrzyknięciu znieczulenia i ekstrakcji zęba zaobserwowano statystycznie istotny wzrost częstości akcji serca (p < 0,05). Stwierdzono, że olejek lawendowy może być lekiem z wyboru (preferowanym) w standardowym leczeniu stomatologicznym u dzieci.
W innym badaniu randomizowanym na grupie 30 dzieci (6-9 lat) zbadano skuteczność olejku pomarańczowego w łagodzeniu stresu. Ekspozycja na zapach podczas dwóch wizyt (profilaktyka i lakierowanie zębów) lub brak zapachu. Olejek pomarańczowy dyfuzowano podczas wizyty (2 minuty dyfuzji co 10 minut). Badano kortyzol ze śliny i tętno. Wyniki wskazują, że dyfuzja olejku pomarańczowego może obniżać poziom kortyzolu i tętno (markery stresu) u dzieci podczas leczenia dentystycznego.
A jak olejki wypadły u dorosłych? W jednym z badań oceniono wpływ olejku pomarańczowego dyfuzowanego w poczekalni. Okazało się, że miał on łagodzący wpływ na stres, zwłaszcza u kobiet.
W innym badaniu stwierdzono łagodzący wpływ olejku lawendowego u dorosłych pacjentów. Co ciekawe, olejek był dyfuzowany przy pomocy bardzo prostej metody – kominka do aromaterapii. Kominek był ceramiczny, ogrzewany świeczką, a olejek aplikowany rano i po południu w ilości 5 kropli. Są osoby, które obawiają się kominków do aromaterapii, ale jak widać, prawidłowo użytkowane kominki są skuteczną i bezpieczną formą dyfuzji.
Dentofobia i stres przed wizytą u dentysty a olejki – podsumowanie
W przypadku dentofobii czy nawet stresu przed leczeniem stomatologicznym warto uwzględnić terapie komplementarne, w tym aromaterapię i podziałać zapachem na zmysł węchu.
Dwa przebadane klinicznie u dorosłych i dzieci olejki eteryczne to olejek lawendowy oraz olejek pomarańczowy. To bardzo dobrze poznane, bardzo bezpieczne i od dawna stosowane olejki eteryczne. Olejek lawendowy podoba się większości osób, choć zdarzają się wyjątki, a olejek pomarańczowy jest powszechnie lubiany. Doskonale łączą się też w prostą mieszankę do aromaterapii.
Na koniec jeszcze kwestie bezpieczeństwa. Po pierwsze używanie zapachów dobrze znanych, występujących w otoczeniu, musi być ostrożne, by nie doprowadzić do wytworzenia negatywnego skojarzenia (lawenda=dentysta=coś nieprzyjemnego i stres). Wtedy nawet zakup lawendowego proszku do prania może przywołać nieprzyjemne wspomnienia. Nie należy więc używać lawendy czy pomarańczy tylko w sytuacjach stresowych, nieprzyjemnych, ale także do równoważenia tych sytuacji np. zrobienia dziecku kąpieli czy masażu z olejkiem.
Druga kwestia to dyfuzja w gabinecie czy poczekalni, a więc w przestrzeni publicznej, w której przebywają różne osoby. Osoby przebywające w takich pomieszczeniach powinny być informowane o tym, że dyfuzowany jest jakiś zapach i mieć możliwość wyboru, czy chcą terapii zapachem czy nie.
Pomieszczenia muszą mieć dobrą wentylację, a dyfuzja musi być prowadzona z przerwami i najlepiej ograniczać ją do koniecznych zabiegów. Dlaczego? Zbyt długa ekspozycja na związki lotne zawarte w olejkach może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie, nie tylko pacjenta, ale przede wszystkim pracowników placówki, którzy przebywają w niej przez wiele godzin.
Dobrą opcją może być łagodniejsza, pasywna dyfuzja indywidualna czyli np. zaoferowanie pacjentowi sztyftu do nosa albo plastrów do aromaterapii. Więcej o metodach dyfuzji w poście Dyfuzory do aromaterapii – przegląd propozycji.
O autorce
Marta K. Grochowalska – aromaterapeutka, aromatolog, towaroznawca surowców aromatycznych, wykładowca akademicki, edukatorka, autorka i podróżniczka. Substancjami aromatycznymi i aromaterapią zajmuje się zawodowo i intensywnie od 2019 r. Autorka kilkudziesięciu publikacji branżowych, popularnonaukowych i naukowych oraz wystąpień konferencyjnych na temat aromaterapii, substancji aromatycznych i naturalnego perfumiarstwa. Współautorka książki “Mieszanki olejków eterycznych do aromaterapii”. Prowadzi stronę aromarta.pl i tematyczny profil @aromarta.