Nazbierajmy dzisiaj ziół na aromatyczną herbatkę! Co z tego, że śnieg i mróz – zbiory odbędą się w ciepłej kuchni. Wytropimy surowce przyczajone w szafkach, szufladkach i na półeczkach kuchennych. Zioła zamaskowane napisem „przyprawa”, ukryte pod warstwą tradycyjnych zastosowań, jako dodatek do zup i sosów, marynat i wypieków. Zrobimy napój z polowy łyżeczki bazylii, jednej gwiazdy anyżu i siedmiu ziaren kolendry. Do tego pół łyżeczki suszonych liści selera. Pyszne? Wiadomo!
Przeczytaj wpis Herbata liściasta: stoisz pierwszy raz pod lipą, zbierasz liście na herbatkę. Znam ten dreszczyk emocji, towarzyszący poznawaniu nowych prawd o otaczającym nas świecie. Sama kiedyś traktowałam drzewa jako zielone płuca Ziemi, a nie surowiec na herbatkę. Tak samo było z bazylią: do makaronu – wiadomo. Do picia? nie ma przecież herbaty „bazyliowej”!
A jednak. Istnieje bazyliowa herbata, herbata selerowa. Selerowa z liści, selerowa z nasion. Mieszanka bazyliowo-selerowa i wiele innych. Wszystkie, jakie możesz sobie wyobrazić. Herbata z cynamonu z goździkami, z rozmarynu z majerankiem, oregano z pieprzem, a nawet z przyprawy do piernika. Surowce stosowane tradycyjnie jako przyprawy kuchenne są do komponowania herbat ziołowych wielce przydatne. To one zawierają bogactwo smaków i aromatów, czyste, intensywne nuty. Herbata ziołowa z ich udziałem ma wyrazisty smak.
Mam dzisiaj dla Ciebie skromy deser, podarunek z okazji mojego święta – liczba fanów Herbiness na FB przekroczyła 500. Bardzo dziękuję za zainteresowanie i wsparcie, cenne komentarze.
Przedstawiam naklejki na słoiczki z kuchennymi skarbami – dzisiaj pierwsza plansza. Poniżej obrazek z naklejkami, możesz otworzyć go w nowym oknie – wyświetli się obraz o wysokiej rozdzielczości. Jeśli podoba Ci się projekt moich naklejek, pobierz obraz na swój komputer, wydrukuj, wytnij i umieść naklejki na swojej kolekcji przypraw.
Już wkrótce kolejne plansze. Jeśli zabraknie na nich Twojej ulubionej przyprawy – daj znać w komentarzach.
Naklejki do pobrania.
Druga porcja
Ten post ma 27 komentarzy
dwa razy są zioła prowansalskie, natomiast brakuje bazylii, soli, ziela angielskiego i liścia laurowego, tak na pierwszy rzut oka 🙂
W oczekiwaniu na wiosnę i herbatki z liści chętnie spróbuję herbatek z przypraw. Ziołowe już trochę znam i piję często ale z przypraw nigdy nie piłam nawet nie pomyślałam, że można takie mieszanki komponować. Iness jesteś niesamowita i cudownie, że dzielisz się swoją pasją z innymi. Chętnie skorzystam z tych pięknych naklejek. Dzięki.
Miro, proszę o kolejne wskazówki 😉 widzę, że pietruszka, rozmaryn i szałwia, jak w mojej ulubionej piosence.
Mario – dziękuję za ten komentarz! Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować.
Naklejki są przepiękne. Teraz tylko musze dobrać do nich odpowiednie pojemniki. (mi zabrakło tylko kurkumy i chili). Zachwycam się Iness, że tak obficie dzielisz sie swoją pasją. Dużo inspiracji jest w Twoim odkrywaniu bogactwa Natury. Z radością tu zaglądam i czekam na wiosnę 🙂
Dziękuję 🙂 kurkuma i chili, pieprz cayenne, cukier waniliowy i zwykła sól.:)
Cudne, teraz już będziesz nam towarzyszyć jakbyś była obok… Pozdrawiam.
No cóż, za naklejki serdeczne dzięki, niestety spóźniłaś się z nimi – miesiąc temu opracowałam własne.
Co do herbatki – hm, jutro zaparzę i odpowiem jak smakowała.
Widzisz – zainspirowałaś mnie do silnego pogłębienia wiedzy (niewiedzy) na temat ziół.
Jadę do księgarni szukać fachowej lektury.
Pozdrawiam
Cieszę się z Twoich planów! Literaturę lepiej kupić na allegro lub w antykwariacie, ogrom wiedzy jest również w internecie. Dobre zielarskie książki podlinkowane są na forum Łuskiewnik.
Cieszy mnie również Twoja kreatywność – własne nalepki. Niepotrzebnie zarzucasz mi spóźnienie – to jakieś nieporozumienie.
rozsmakowalawm sie w herbatach 'z przypraw’ dzieki Yogi Tea, ale szybko stwierdzilam, ze one sa za drogie i przeciez tak latwo zrobic je samemu – w dodatku mozna poslugiwac sie lista skladnikow jako przepisem 🙂 piekne naklejki! u mnie na półkach z przyprawami panuje artystyczny bałagan, tylko ja wiem co jest co, bo ich nie podpisuje 🙂 w dodatku ciagle brakuje mi sloiczkow no i miejsca 😉
Oleńko, dzięki Tobie poczytałam o tych herbatkach – pięknie opisane. Takie właśnie sobie robię, najczęściej w mieszankach z yerba-mate. Są tak pyszne, zawsze inne, skład dodatków dobieram intuicyjnie, w zależności od nastroju. Właśnie dlatego tak nienaturalnie się czuję, kiedy mam podać przepis – skąd mogę wiedzieć, komu jakie zioło akurat potrzebne, jakich składników domaga się organizm? Wierzę, a nawet wiem, że organizm nieskażony śmieciowym jedzeniem, potrafi sam domagać się tego, co mu potrzebne. Goździków po klarowanym maśle, octowego drinka po kawałku słonego serka, rumianku po papryczkach. Równowaga, homeostaza – zdrowy balans żywiołów. Tego nasze ciałka pragną. Każde na swój sposób. Temat jest skomplikowany, zahacza o medycynę chińską i indyjską, wkrótce postaram się sprawy nieco usystematyzować.
„No cóż, za naklejki serdeczne dzięki, niestety spóźniłaś się z nimi – miesiąc temu opracowałam własne.”
ziołowa Iness
„Niepotrzebnie zarzucasz mi spóźnienie – to jakieś nieporozumienie.”
Przepraszam, nie chciałam Cię urazić. Myślałam, że odbierzesz to jako żart.
Jeszcze raz przepraszam.
Twoje naklejki są bardzo ładne.
Super, dziękuję za wyjaśnienie. Czasem nie znam się na żartach 😉
Zabieram sie za herbatkę.
Pozdrawiam serdecznie
ziolowa Iness
teraz dopiero zauważyłam, że wskoczył mi inny nick.
ewka49 to mój bardzo stary nick.
Przepraszam za zamieszanie
zorientowałam się 🙂
Jestem po pierwszej herbatce z przyprawą do piernika zapach niebiański…. smak dość ostry… dosłodziłam miodem i będę dalej eksperymentować…..
Naklejki czekają na słoiczki, które sobie zamówiłam, cena nawet przystępna. Zmobilizuje mnie to do uporządkowania ziół i przypraw. U mnie trudno by to było nazwać artystycznym bałaganem jak to pięknie określiła Ola.
Bardzo ładne te naklejki, chętnie je wykorzystam. Dziękuje i pozdrawiam, oraz zapraszam do mnie.
Świetne naklejki – dziękuję :*
Ciekawe, jak smakuje szczwołowa 🙂
Oczywiście od razu wypluć – ale lepiej nawet nie próbować. Ale… ciekawe, jak smakuje.
We Wrocławiu w pobliżu zoo jest to bardzo pospilota roślina łąkowa, nadrzeczna i trawnikowa.
super naklejeczki,bardzo gustowne w starym stylu -lubię.
W końcu udało mi się je wydrukować.
Naklejki są świetne ale najbardziej brakuje mi tymianku
Czy wiecie, że etykiety świetnie trzymają się na mleku? Tzn. nie trzeba używać kleju, tylko zwilżyć je mlekiem i przykleić do szklanego słoiczka. Trzyma na mur! Niestety w przypadku plastikowych pojemniczków ten sposób nie zawsze działa 🙁
Naklejki są przepiękne 😉 A jaka czcionka została użyta do wykonania napisu na naklejkach?
przyprawa do ryb, przyprawa do steka, przyprawa do kurczaka, przyprawa do karkówki, grill klasyczny, Vegeta,
Etykietki śliczne. Na dodatek za darmo. Wielkie dzięki.
Dziękuję serdecznie!!!
Dałoby zrobić ksylitol często gęsto wszędzie pomijany jest a z żoną używamy ze względu na osteoporozę a to jedyny cukier który wspomaga leczenie.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.