Długie wieczory, zimne i mokre, to najlepszy czas na przyjaźń z kubkiem ciepłego napoju. Ciepłe promienie słoneczne przestały inspirować, zieleń nie zaraża energią – zimą sięgam po napoje mobilizujące do działania: ulubione Herbi mate, pyszne mieszanki ziołowe do zaparzania.
Bazą Herbi mate jest ziele ostrokrzewu paragwajskiego, czyli yerba mate – najfajniejszy surowiec zawierający kofeinę. Świetnie zastępuje filiżankę kawy czy chińskiej herbaty. Yerba skutecznie pobudza do działania i ten efekt utrzymuje się wiele godzin. Jest łagodnie moczopędna i – uwaga: zmniejsza uczucie głodu, co na pewno spodoba się osobom na diecie.
Pijam yerba mate od lat, nauczyłam się tego od Ludomira Mączki, sławnego żeglarza. Kubek z yerba mate zdawał się być przyklejony do jego dłoni.
Herbi mate to kompozycja yerba mate, ziół, owoców i przypraw – dla nadania konkretnego działania fitoterapeutycznego i walorów smakowych. Oto 4 kompozycje.
1. Ciepłe dłonie: yerba mate z liśćmi lipy, jabłuszkiem, kwiatami wierzbówki kiprzycy, kwiatami czarnego bzu, kwiatem i owocem głogu. Dla tych, co im zimno w dłonie. Yerba mate dba o wysoką wydajność mózgu, lipa, bez i głóg ogrzewają tkanki, mięśnie i naczynia krwionośne. Wspaniała alternatywa dla Ognistego cydru – grzejnika w płynie.
2.Dzień dobry: yerba mate z miłorzębem japońskim, bazylią, płatkami róży , chabrem i suszonym jabłkiem. Połączenie stymulujące mózg do intensywnej pracy, w sam raz na dzień dobry. Miłorząb wspomaga pracę neuronów i dba o dobre dotlenienie mózgu, polecam przy intensywnej pracy umysłowej. Ma też działanie terapeutyczne, dla osób z nadciśnieniem i słabymi naczyniami krwionośnymi. Bazylia, róża, chaber i jabłko to surowce bogate w antyoksydanty,witaminy, minerały i flawonoidy, czyli dbają o dobrą kondycję organizmu.
3.Wieczna młodość: yerba mate, pąki jabłoni, siedmiopalecznik błotny, witania ospała, płatki róży, jabłko. Podobają mi się pączki jabłoni w tej kompozycji, to idealny składnik eliksiru młodości i zdrowia, i jaki smaczny! Siedmiopalecznik błotny utrzymuje stawy w dobrej kondycji, opisywany jest jako zioło odmładzające. Podobnie witania ospała, która m.in. zapobiega przedwczesnemu siwieniu.
4. Przeciw grypie: kompozycja składa się z yerba mate i ziół o działaniu przeciwzapalnym. Na pierwszym miejscu ukochany wrotycz, wyrazisty aromat letniej łąki połączony z nutami lawendy – olejki eteryczne działają bakteriobójczo i hamują rozwój wirusów. Czarny bez i pigwa stymulują układ odpornościowy do wydajnej pracy, organizm nie jest podatny na infekcje.
Opisane mieszanki mają przyjemny smak i działanie pobudzające. 2 łyżki suszu wsyp do naczynia, wlej 200 ml wody o temp. 80-90 stopni. Po kilku minutach napój gotowy – możesz pić za pomocą rurki z sitkiem- bombilla (tradycyjny sprzęt do picia yerba mate). Jeśli nie masz bombilli to przecedź przez zwykłe sitko. Herbi mate można zalewać wodą wielokrotnie.
Moje marzenie? Marzy mi się Herbi mate w każdym domu. Niestety, Herbi mate jest niedostępna w sklepach. Udało mi się jednak rozszyfrować skład mieszanek i dzielę się z Wami przepisami. Bazę, czyli yerba mate, kupicie bez trudu w sklepie zielarskim czy z herbatami. A inne komponenty? Cóż, myślę, że jest tu kilka osób, które po prostu wyjmą ze słoików – ze swojej kolekcji ziół, gromadzonych wiosną, latem i jesienią. Jeśli nie należysz do tej grupy szczęśliwców – przyłącz się do Poszukiwaczy Roślin. Poszukiwacze Roślin mają lepiej.
Ciepłe dłonie – przepis:
- 100gr yerba mate
- 10gr liści lipy
- 5gr kwiatów wierzbówki kiprzycy
- 10gr kwiatów czarnego bzu
- 10gr kwiatów głogu
- 10gr owoców głogu
- 10gr. suszonych jabłek
Dzień dobry – przepis:
- 100gr yerba mate
- 10gr liści miłorzębu japońskiego
- 5gr bazylii
- 5gr płatków róży
- 5gr płatków chabra
- 15 gr jabłek suszonych
Wieczna młodość – przepis:
- 100gr yerba mate
- 10gr pąków jabłonki
- 10gr suszonych jabłek
- 10gr siedmiopałeczkika błotnego
- 5gr witani ospałej
- 5gr chabra
- 5gr płatków róży
Przeciw grypie – przepis:
- 100gr yerba mate
- 10gr wrotyczu
- 10gr lawendy
- 10gr kwiatów czarnego bzu
- 10gr owoców czarnego bzu
- 10gr owoców pigwy
Herbi mate nie jest przeznaczona dla dzieci – to ze względu na zawartość kofeiny.
Ten post ma 20 komentarzy
Ciekawe propozycje. Yerba jest u mnie stałym gościem. A można do niej dorzucić jeszcze kwiat hibiskusa, bo akurat mam? 🙂 Kwiaty róży w tym roku przybrały postać nalewki. 🙂
Hibiskus genialny składnik, aż mi ślinka leci 🙂
Jak zwykle powalasz herbi-stycznie !
Coraz dłuższego dnia i wszystkiego najlepszego na Święta i Nowy Rok! Niech Ci marzenia się co dzień spełniają i nowe pomysły do głowy wpadają 🙂 By magia ziół tak zadziałała – i cała Polska Inez widziała <3
Kompozycja Wiecznej młodości bardzo mnie skusiła:) Wspaniały wpis:)
Te goździkowe bańki są genialne, chylę czoła dla cierpliwego sklejacza (jaki klej został użyty?) moje postanowienie na 2015 rok – będę pić zdrowe herbaty i moja rodzinka czy jej się to podoba czy nie też będzie.
Elwirko, sęk w tym, żeby zrobić takie smaczki, po które rodzina sama sięgnie. Na przykład opisana na blogu rosyjska herbatka była uznawana za najsmaczniejszy napój świata, a to herbatka z wierzbówki kiprzycy (ziołowa).
Kule – nie opowiem, bo dostałam za mydło. Nie posądzaj mnie o tyle cierpliwości do robotek ręcznych.
Prowadzisz cudownego bloga. Od roku do Ciebie zaglądam, dzięki Tobie odkryłam, że wiele „chwastów” jest dobrych w smaku i działaniu! Niestety nie udało mi się dostać w sklepie zielarskim kwiatów wierzbówki. Mam tylko zielę, mogę je dodać do mieszanki na ciepłe dłonie?
Możesz, i tak szczęściara – możesz też spróbować ukisić sobie te ziele na rosyjską herbatkę Iwan czaj.
Suszone ziele? Myślałam, że tylko świeże można kisić.
A od czego są wynalazcy? zakombinuj jakoś!
Cześć, mam pytanie 😉 Czy w mieszankach mogę zastąpić yerbę rooibosem? Zależy mi, żeby herbatka nie miała pobudzających właściwości.
Paulino – po prostu pomiń yerbę 🙂 Jeśli będzie Ci smakować z rooibosem – może tak być.
Oj, zdecydowanie zamierzam wykorzystać „ciepłe dłonie”
Pije herba matę, ale nie wpadłam na to, żeby je z czymś zmieszać!
2015 rok rokiem eksperymentów z yerba mate 🙂
Dzięki!
Yerba to dla mnie w robocie podstawa mieszanek „pitnych”. Mieszam różnie, ale ostatnio wykrystalizował się skład takowy: pokrzywa liść + mate (po równo) + mięta i kwiat bzu (spory dodatek) + lukrecja (szczypta). To wersja łagodząca pewną saponinowo-garbnikową srogość mate – bo można ją i uwypuklić choćby mieszając z przetacznikiem „punapu” i z dodatkami typu szałwia, odrobina korzenia mydlnicy (tytoniowata jak diabli) itp.
Przetacznik oczywiście leśny – on ma taki moczarowo-leśny aromat, komponuje się z mate nieźle. Sam nie za bardzo, ale w mieszankach bywa ciekawy, przydatny. Jakoś nie mam stanowisk naturalnych – a wszystkiego innego mam, z tych co mi potrzeba, aż dziwne bo mówią mi, że pospolita roślina 🙂
Nie mam wierzbówki to zrobiłam tylko 3 Herbimate. Wszystkie mi bardzo smakują. Dziękuję za inspiracje.
Doruniu, na wierzbówkę zaczynamy polowanie za kilka miesięcy <3 koniecznie, na rosyjską herbatkę Iwan czaj
Dostałam w prezencie kilogram dobrej yerby, ale tak jakoś średnio lubię… Te pomysły znacznie bardziej do mnie przemówiły 🙂 zatem „mieszać” czas zacząć, zwłaszcza że ziół i przypraw mam pod dostatkiem 🙂
🙂
Ciepłe dłonie mam,
gdyż Herbi mate popijam 🙂
Smaczna – polecam !
Marzycielce się kłaniam 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.