11 października to dzień akcji Cała Polska Widzi Zioła. Słoneczny blask sprzyjał spacerom w całym niemal kraju, jedynym deszczowym rewirem była tego dnia Puszcza Goleniowska, czyli moje zielone królestwo. Skryci przed deszczem plotkowaliśmy o jesiennych roślinach. Zmarzły mi stopy. Zimne stopy = przeziębienie. Ma to związek z zaburzeniem krążenia, kurczą się naczynia krwionośne w obrębie błony śluzowej, wyściełającej jamę ustną. Organizm nie jest sprawnie broniony przed atakiem wirusów. Stąd tylko krok do kataru.
Katar? to nie dla mnie. Sięgnęłam po moje lecznicze preparaty:
- ognisty cydr czyli grzejnik w płynie, poprawia odporność i rozgrzewa, przepis Tutaj
- wino wiązówkowe -to ziołowa aspiryna i smaczny napój. Wiązówka błotna cały czas kwitnie, przepis na winko Tutaj
- „gorące skarpetki” – obowiązkowe smarowanie stóp kremem magnezowym, który natychmiast rozgrzewa, pobudza krążenie
- maść magnezową z eukaliptusem aplikowaną na klatkę piersiową, daje efekt rozgrzania i inhalacji,
- czarny eliksir
- pyłkówkę: kompozycję ziołową o wielkiej mocy leczniczej
Pyłkówka – przepis
1. Przebojem wiosny były kwiatostany sosny, polewane czekoladą. Robiliśmy wtedy również zapasy surowca, w miodzie i odrobinie spirytusu. Taki preparat do bogate źródło aminokwasów i substancji leczniczych dla górnych dróg oddechowych. Wkładam do naczynia łyżkę słodkich kwiatostanów.
2. Najlepsze pączki świata? wiadomo, topolowe! ten trend lansowałam wiosną – kto dał się przekonać do mojej wersji Tłustego Czwartku, ma dzisiaj zapas cennej naleweczki – r0ślinnej aspiryny, o działaniu przeciwzapalnym i wykrztuśnym. 5 ml nalewki topolowej wlewam do naczynia.3.Propolis – skarb z ula, substancja przeciwbakteryjna i przeciwzapalna. Dodaję 5 ml propolisu.
4.Kwas askorbinowy (wit.C)- 1/4 łyżeczki od herbaty, dla zwiększenia wydajności układu odpornościowego.
Wlewam 300 ml chłodnej wody i mieszam moje składniki. Wypijam 100 ml płynu co godzinę. Pyłkówka działa. Nos nie wydaje dziwnych odgłosów, gardło przestaje drapać, a dziwne łamanie w kościach ustępuje. Moja kuracja będzie trwać 3 dni, abym miała pewność, że żaden wirus, ani bakteria nie przetrwała w płucach, czy zatokach.
Pyłkówka – czy można zrobić na zapas?
Można, oto przepis:
- z naczynia z kwiatostanami sosny odlej 140 ml złotego płynu
- 30 ml nalewki topolowej
- 30 ml propolisu
Składniki zmieszać. Dawkowanie: po łyczku, co kilka godzin. Popijać sokiem owocowym lub mlekiem.
Wybierasz się w podróż? weź ze sobą pyłkówkę i zadbaj o przyjemną atmosferę w samochodzie. Wyeksmituj wszelkie bakterie i wirusy. Jak? Przepis.
Przydatne linki:
- Kwas askorbinowy – wątek na forum zielarskim
- Pączki topoli według Łuskiewnika: 1 część świeżych lub suchych rozdrobnionych pączków zalać 5 częściami gorącego alkoholu 60-70%, odstawić na przynajmniej 7 dni, codziennie wstrząsając. Przefiltrować. Zażywać po 5-10 ml 1-4 razy dziennie jako środek wykrztuśny, przeciwzapalny, przeciwbólowy, rozkurczowy, moczopędny i żółciopędny.
- Propolis – technika wykonania i dawkowanie opisane na Łuskiewniku
Ten post ma 10 komentarzy
Jak mi się podobają te etykiety! Powiedz Inez – masz jakiś wzór na to, sama robisz? Pojemniki apteczne można kupić, ale te etykiety są niezastąpione 🙂
Athoualia, mam projekt pustej ramki i wpisuję treść. Jak chcesz, to przyślę Ci takie puste albo na konkretne rzeczy, powiedz tylko, jakie.
Puste ramki są ok (zobaczę co będę wymyślać w międzyczasie 😉 )
Mail: innazadnia@gmail.com
Wielkie, serdeczne dziękuję! 😀
Witam, czy i ja mogłabym prosić o przesłanie pustych etykiet?
Z góry dziękuję, Małgosi
malagorzata9@gmail.com
Mmm, jakie pyszności dla zdrowotności. Zapisane, skopiowane, do wykonania – z wiosną !!! Matko – jak ja Cię małpuję @:) Dzięki za kolejną inspirację;)
Dlaczego wiosną? sosna już spakowana do koszyczka, czeka na wolny weekend, będzie kiedyś!
HA! Ty mnie tak nie rozpieszczaj…. bo się przyzwyczaję:)
Droga Inez, na liście preparatów jest zapis o wiązówce błotnej, a przekierowuje do wierzbówki kiprzycy 🙂 pozdrawiam
Dziękuję, gdzieś mi najwyraźniej zginęło winko wiązówkowe 🙂 No to tak jak w realu – butelka pusta, czas zrobić powtórkę.
To ty jesteś tam Inez co niegdyś z duchami rozmawiała?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.