Krem do rąk z nowym emulgatorem – dwa przepisy

Przedstawiam przepis na ochronny krem do rąk, wykonany przy użyciu emulgatora PSC-3. Przepis pochodzi z repertuaru ubiegłorocznej Chatki Czarów w Podróży i jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków.

Nazwa INCI emulgatora to Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, co w uproszczeniu oznacza, że zbudowany jest z gliceryny, kwasu cytrynowego i stearynowego. Kwas stearynowy to kwas tłuszczowy, charakterystyczny dla tłuszczów zwierzęcych oraz  masła shea i kakaowego.

Emulgator PSC-3 ma postać twardych perełek, zaliczany jest do komponentów naturalnych i posiada certyfikat Ecocert. Według producenta, jeśli połączymy go w przepisie z alkoholem cetylowym lub cetearylowym i monostearynianem glicerolu, uzyskamy preparat o strukturze lamelarnej, co ułatwia wchłanianie przez skórę. PSC-3 pozwala uzyskać stabilne kremy w prosty sposób, podobnie jak Olivem 1000, którego używam w wielu blogowych przepisach, przy czym PSC-3 jest zdecydowanie mniej kosztowny. Nie jest aktualnie popularny w polskich sklepach z produktami kosmetycznymi, dlatego postanowiłam zaoferować go w moim sklepie.

Mój sklep – olejki eteryczne i surowce kosmetyczne.

Emulgator PSC- sprawdź szczegółowy opis techniczny

Podstawowa różnice pomiędzy PSC-3 a Olivem 1000 to:

-cena

-forma fizyczna: olivem ma postać białych, nieregularnych płatków, PSC-3to kremowe granulki

-budowa chemiczna, gdzie najbardziej istotny jest fakt, że w związku z budową opartą na kwasie stearynowy, PSC-3 ma większy potencjał do blokowania ujścia gruczołów łojowych (jest bardziej komedogenny niż Olivem 1000), a więc nie jest odpowiedni do zastosowania na twarz u osób skłonnych do trądziku, jest natomiast świetnym rozwiązaniem dla cery przesuszonej i jako balsam do ciała oraz krem do rąk.

-przy wykonywaniu kremu z PSC-3 można użyć konserwantu GSB w fazie wodnej i nie wpłynie to negatywnie na konsystencję.

Rękawiczka w kremie – ochronny krem do rąk

Receptura kremu do rąk doczekała się już wielu pochlebnych recenzji, łącznie z tą ode mnie – używam systematycznie, bardzo lubię i już 2 słoiki kremu zobaczyły dno, czyli zużyłam je całe. Przy kolejnych partiach kremu wprowadzam różne zmiany do receptury, jednak baza kremu to za każdym razem połączenie masła shea, wosku pszczelego i lanoliny. Oto receptura z warsztatów.

UWAGI: wywar ziołowy stosowany w kremie to wywar z roślin saponinowych, na przykład lukrecji, psianki słodkogórz, jukki, bluszczu. Lista ziół saponinowych.

Krem do rąk –  modyfikacje

-dla uzyskania większej gęstości preparatu zwiększyć zawartość alkoholu cetylowego do 3-4g

-zmienić proporcje olejów, dodać oleje tłoczone na zimno

-użyć innych olejków eterycznych.

Moja najnowsza wersja kremu do rąk dedykowana osobom wykonującym prace fizyczne, narażonych na urazy mechaniczne stawów i otarcia naskórka.

• psc-3……………………………5g
• alkohol cetylowy …………… 3g
• monostearynian glicerolu….1g
• wosk pszczeli …………………1g
• lanolina …………………………2g
• masło shea…………………….14g
• olej rycynowy ………………..5g
• olej migdałowy ……………….4g
• trójgliceryd kaprynowo kaprylowy……………….10g
• olej ogórecznika ………………………………………7g
• wywar saponinowy na wodzie kokosowej………130g
• gsb……………………………………………………….1,3g
• guma ksantanowa……………………………………..0,6g
• olejki eteryczne

UWAGI:

olej ogórecznika jest wrażliwy na temperaturę, dodaję go do ostudzonego kremu

kompozycja olejków eterycznych z nutą przewodnią: olejek golteriowy. To olejek o specyficznym zapachu, często kojarzony z wyrobami medycznymi (maść Ben Guy ma ten zapach). Olejek golteriowy składa się głównie z salicylanu metylu, ten komponent stanowi ponad 90% składu olejku. Salicylan metylu to silne lekarstwo na stany zapalne stawów, lek przeciwreumatyczny i przeciwbólowy. Dla zamaskowania medycznego zapachu golterii użyłam olejek goździkowy (p.bólowy, p.zapalny), olejek Litsea cubeba (leczy zmiany zwyrodnieniowe tkanki chrzęstnej i doskonale maskuje golterię), o olejek mirrowy, czystkowy i kocankowy (przyspieszają gojenie ran i poprawiają stan naskórka). Czystek to również źródło pinenu, o właściwościach p.zapalnych dla tkanki chrzęstnej. Inne źródła pinenu podawałam niedawno w poście na Aromastrona.pl.

„Perfumy czy lekarstwo?” to temat moich zajęć na zlocie zielarskim, organizowanym w maju przez Janka Wojcierowskiego. Zaprezentuję, że salicylan metylu i kamfora mogą stanowić przyjemny element kompozycji zapachowej, dzięki czemu lecznicze preparaty pachną jak perfumy, co ma niebagatelny wpływ na stan psychiczny osoby poddawanej kuracji.

Chatka Czarów w tym roku nie będzie podróżować, zapraszam na warsztaty w moje okolice, terminy sprawdź na stronie warsztatowej. Nowym rozwiązaniem jest natomiast Paczka z Chatki, czyli warsztaty wysyłkowe: uczestnik otrzymuje Herbi Paczkę, kontaktujemy się przez media społecznościowe. Szczegóły warsztatów wysyłkowych 7 kolorów na stronie Herbisklepu. 7 kolorów dostępne będzie do końca marca.

Kilka wariacji emulsji z użyciem PSC-3 znajdzie się w Herbibooku, czyli w mojej książce. Przyznam, że grudzień był dla książki bardzo łaskawy, jednak w styczniu nie napisałam ani strony w związku z Waszym Wielkim Entuzjazmem wobec mojej kolekcji olejków eterycznych dostępnych w moim sklepie. Dziękuję! W książce będzie też dużo przepisów z użyciem olejków eterycznych, a jeśli potrzebujesz inspiracji natychmiast, zapraszam do grupy Aromastrona na fb.

Emulgator PSC-3 dostępny jest w Herbisklepie w opakowaniach 100 i 500g. Przyznam, że to dla mnie rozczulający temat, bowiem celem wprowadzenia go do sprzedaży było od początku znalezienie dla nas ekonomicznej alternatywy dla Olivem i to się najwyraźniej udało, zważywszy entuzjazm osób, które przetestowały PSC-3 w warsztatowych kosmetykach.

Zajrzyj też do innego przepisu z Chatki Czarów, przepis: Zielone Panaceum

Co w kremie do rąk robi woda kokosowa?

Woda kokosowa to naturalny płyn izotoniczny, w przepisie pełni rolę taką samą, jak osławiona solanka Ringera, a jest zdecydowanie smaczniejsza, ma bogatszy skład i do tego pachnie kokosami. Dla przypomnienia: kosmetyki izotoniczne wchłaniają się lepiej, są bardziej skuteczne.