Ziarnko do ziarnka, wpis do wpisu – blog ma już prawie 200 stron, opasłe tomisko. Moje posty to wirtualne wirusy poszukiwactwa roślin. Zarażam, zachęcam, udowadniam, że to fajne. Nie jest to sezonowe hobby, chwilowa zajawka – to styl życia z ziołowym posmakiem. Deklaracja wolności i niezależności, okupiona własnoręczną pracą, wiedzą i zaangażowaniem. Wynika z rozczarowania cywilizacją, która postawiła znak równości między łatwo dostępnym i byle jakim. Oferuje gotowe wyroby, stawiając zyski korporacji wyżej satysfakcji klienta. Wciska ulepszacze, wypełniacze i substytuty, tam, gdzie chcemy widzieć konkretny sens. Zmusza do kupowania ilości, bo jakość gdzieś przepadła. Wmawia nam konieczność posiadania coraz większej ilości, bo ilość jest miarą luksusu, a luksus to oficjalnie akceptowane marzenie i życiowy cel. Stertą krzemu przysłania pragnienie szczęścia, miłości, czułości i czasu – by się nimi cieszyć.
Niedzielny poranek nad jeziorem Turkusowym, gęsta mgła przesłania widoki. Teren wydaje się mało atrakcyjny i krzem w kieszeni zachęca do poszukania lepszej lokalizacji. Pełen bak kusi do dalszej jazdy, tam, gdzie będzie bardziej kolorowo, atrakcyjnie i jak z folderu. Poszukiwacz Roślin włącza wtedy Eksterior Explorera, zewnętrzną wyszukiwarkę, która wiedzie go do świata atrakcji. Plamki czerwieni, różu i ciemnego fioletu zaczynają się układać w opowieść, film akcji, radość odkrywcy. Nie uwierzysz, jak genialnie! przybyłam dokładnie w to miejsce, w czasie zbiorów tarniny, a nie wiedziałam wcale, że tarnina tu rośnie! To szósty zmysł, intuicja, wielkie szczęście, normalnie czary!
Szyfr raz złamany, czytelny jest na zawsze. Poszukiwacz Roślin widzi już tylko atrakcje. Paprotkę, bodziszka, rokitnik….Nie tylko dla botanicznej satysfakcji. Przede wszystkim dla radości z posiadania oczu, węchu, smaku i zmysłu dotyku. Zabawa w eksplorację okolicy nie ma końca. Śmiech, radość, degustacja. Pełnia obecności w kolorowym świecie. Umiejętność korzystania z jego bogactwa, otwierania PDFów dzikich owoców, Mp3 zieleni na herbatkę, MOVów kształtów liści i konarów. Poszukiwacz Roślin to człowiek, który umie korzystać z aplikacji do czytania szyfru przyrody, tej realnej, pachnącej i smacznej.
Nie jestem fanką gier komputerowych. Moja codzienność jest bardziej ciekawa. Zbieram prawdziwe jabłka i robię z nich tajemnicze mikstury, warte sakiewkę złota. Karmię żywe kury i podbieram im jadalne jajka. Chodzę po prawdziwych klifach, głazach i wydmach. Rozróżniam miliony odcieni zieleni, tysiące kształtów, setki nazw. Jestem Poszukiwaczem Roślin – widzę więcej.
Poszukiwacze Roślin na fb – najbardziej kreatywna grupa ludzi na świecie. Jeśli chcesz widzieć, to co znaczy – zapraszam! link jest tutaj Zajrzyj, jeśli chcesz doświadczyć emocji odkrywcy, przeczytać, jak czuje się człowiek po pierwszym spotkaniu ze szczecią pospolitą, a jak po degustacji parkowego listowia. Jak dumny jest domowy octownik i co czuje hodowca matkowego gluta. Sprawdź, ile radości może dać Świat. Przypomnij sobie, jak fajna może być zabawa patykami, dziecięce sekrety i poszukiwanie skarbów. Doświadczenie botaniczne nie jest potrzebne, możesz zacząć od zera.
Poszukiwanie roślin – najfajniejsze rzeczy są w życiu za darmo.
Ten post ma 7 komentarzy
Pierwszy akapit przedstawia także w dużej mierze moje podejście do takich tematów.
Oh, turkusowe jezioro…. szkoda, że wtedy, kilka lat temu jak tam byłam nie miałam jeszcze wgranej aplikacji Poszukiwacza Roślin i skupiałam się jedynie na kolorze jeziora i kształcie statków na horyzoncie…
Inez, tutaj zagrałaś jak poetka 🙂 a obrazy zastąpiły 1000 słów. Jakże Ci zazdroszczę 🙂 U mnie już szaro i buro. Gdzieniegdzie czerwienią się tylko jakieś zapomniane jabłuszka 🙂
Maniu, no właśnie to taki słowny dodatek do obrazków 🙂 Jak szaro, zajrzyj do spiżarki, a tam tyle kolorów w słoiczkach. Mniam ,<3
Inez, codziennie opróżniam już słoiczki i buteleczki kolorowe 🙂
Ależ masz piękne jezioro w okolicy!
i znowu tu trafiłam i po raz kolejny stwierdzam, że to genialny tekst. Chyba go sobie gdzieś powieszę, żeby poczytać, jak marazmy jakoweś mnie otoczą 😉 tyle w nim energii. Dzięki.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.