Panie, Panowie! Przedstawiam Przenośną Aparaturę do Destylacji olejków eterycznych i borowiny! Kompletnie wyposażona, samodzielna. Ogrzewanie biomasy palnikiem elektrycznym, chłodzenie w układzie zamkniętym. Pojemność kolby 2000ml, rozdzielacz 500ml. Aparatura mobilna – zabieram ją ze sobą w podróż do Warszawy. Będzie gościem honorowym podczas moich ziołowych warsztatów w dniach 21-22 listopada i atrakcją Nocy w Galerii Bez Ogródek 21 listopada (Chmielna 28b). Aparatura zostanie w Galerii.
Idea domowej destylacji olejków i ziół narodziła się w epoce renesansu. Wtedy to „każda pani miała alembik, do destylacji ziołowych wódek” czyli hydrolatów zgodnie z dzisiejszym nazewnictwem. Ceniono szczególnie wodę z płatków róży, piołunową, krwawnikową i inne. Wody te wykorzystywano do pielęgnacji skóry i do picia, jako lekarstwa przy przeziębieniach, niestrawności i innych dolegliwościach (zastosowanie zgodne z profilem leczniczym destylowanej rośliny).
Destylowano następujące „wódki”:
- Ałunowa
- Anyżowa
- Boragowa
- Biedrzeńcowa
- Bzowego kwiatu
- Bukwiczana
- Balsamowa
- Czelidoniowa
- Czarnego korzenia
- Chmielu płonego
- Chebdowa
- Czenturzyjowa
- Dziewannowa z kwiecia
- Dębowa
- Fiołkowa
- Grzybieniowa
- Gromowego korzenia
- Izopowa
- Jelenich języków
- Kosaćczowego korzenia
- Kurzej nogi
- Lawendowa
- Laktuczana
- Lanczana
- Łamikamieniowa
- Miodunczana
- Macierzej duszki
- Miechunkowa
- Mleczowa
- Miętczana
- Matki bożej włosek
- Majoranowa
- Mikołajkowa
- Maku białego
- Omanowa
- Piołynowa
- Psinkowa
- Pozimkowa
- Paraliżowego ziela
- Polnej ruty
- Polnej drakwie
- Podróżnikowa
- Pigwiana
- Psilii
- Przęślikowa
- Paprociana
- Ruciana
- Rumienkowa cdn.
Już same nazwy wywołują dobry nastrój.
Jeśli chcesz mieć taką przenośną aparaturę, napisz do mnie.
Zapraszam też do Galerii bez Ogródek na pokazy destylacji.
Więcej o aparaturze do destylacji:
Ten post ma 18 komentarzy
Chcę, chcę, chcę i taką aparaturę i taką listę, nie, nie listę – długą półkę z wydestylowanymi ww ziołami … (pisałam, że „chcę” w listopadowych zakupach.- pisać jeszcze raz? :D) Tylko skąd wezmę gromowy korzeń, a kurza noga może być od zielononóżki 😉
PS. Nowy kot ?
No właśnie nie wiem czy nowy, czy stary kameleon nabrał koloru liści ….
a jaki koszt takiej aparaturki jest ?:)
taki cały komplet 500zł
a czy można zamówić? i co wchodzi w skład kompletu? pozdrawiam – Alicja
Bardzo zgrabna aparaturka. Mam tylko pytanie jak to się ma do tego co mówisz na filmiku o chłodnicach. Na filmiku mówisz, że chłodnica kulowa nie nadaje się do stosowania pod kątem 75 stopni ponieważ kondensat nie będzie chciał spływać do rozdzielacza. Natomiast zaprezentowana aparaturka zawiera właśnie taką kulową chłodniczkę. Zatem nadaje się czy nie?
Mam takie samo pytanie i jeszcze jedno:
– czy wypływający płyn nie będzie zbyt ciepły i nie będzie się ulatniał nim skapnie do rozdzielacza? tym bardziej, że odległość jest spora (chyba, że akurat to, to kwestia ustawienia)
Jeśli coś się skropli w chłodnicy, to znaczy że jest na tyle zimne,
że nie odparuje błyskawicznie kiedy będzie już „na wolności” 🙂 (czyli wydostanie się z chłodnicy)
Gdyby tak było to w stacjonarnej wersji, którą pokazywała Inez nie byłby potrzebny system chłodzący. Para skrapla się poniżej 100 stopni ale w temp np. 80 stopni aromaty bardzo szybko uciekają. Nie jestem chemikiem ale tak mi się wydaje…
No oczywiście chłodnica ma chłodzić parę wodną, tam jest płaszcz wodny, zimna woda, a wężykami i pompką zorganizowany jest przepływ zimnej wody. Obieg jest zamknięty, napędzany pompką, wystarczy ją włożyć do miski z wodą, włączyć do prądu i gotowe.
No proszę, więc to zdecydowanie bardziej zaawansowany system niż widać na zdjęciu. Super.
Tak, nadaje się, w Krośnie mnie przekonali, że jest tak samo dobra, jak Liebiga.
Taka aparatura będzie dobra do domowej destylacji? Nigdy nie podróżującej? Czy lepiej wtedy zainwestować w taki większy sprzęt?
To wszystko zależy, jakie masz plany. Ja zaczynałam od kolby 2 litrowej, a teraz widzisz sama…
Skorzystałem z akcji na grupie Destylersi i.l zamówiłam podstawowy zestaw i rozpocznę zabawę 😉
Na początek czeremcha i borowina. Wrotycz już się chyba powoli kończy w tym roku, prawda? A jak z pokrzywą?
Jakieś rady przed pierwszym robieniem? 😉
Zarezerwuj duużo czasu, oglądanie kropli wciąga!
Witam. Jestem zainteresowana zakupem w/w aparatury do destylowania olejków. Proszę o wycenę i kontakt . Pozdrawiam
Cześć, już się nie zajmuję tymi aparatami. Wiele osób skompletowało sobie samodzielnie, korzystając z postów blogowych. Powodzenia.
Inez