Szyszki, ptaszki + wiewiórka, czyli smaczna przekąska

No i proszę – stylowe karmniki z szyszek gotowe, a ptaszków ani śladu. Dokładniej to ptaszków jest cała banda. Radosne wróbelki buszują w wolierze u kur, tam mogą się najeść ziaren do woli. Tymczasem tłuste szyszki zwabiły  Franczeskę, wiewiórkę. Rudzielec czepia się nóżkami krawędzi dachu Chatki Czarów i zwisając głową w dół wylizuje przysmaki. Ubaw. Franczeska i szyszki to zresztą znana już para. Ubiegłej jesieni pokazywałam jak pomaga mi zbierać szyszki na nalewkę, tę o neuroprotekcyjnym działaniu, relacja jest TUTAJ.wiewióreczka Ptasio-wiewiórczy karmnik możesz wykonać samodzielnie, wystarczy sznurek, suche szyszki, tłuszcz i ziarna. Szczegółowa fotorelacja na blogu Projekt Warzywnik. Szyszki na karmnik muszą być mocne i suche, a zimą ciężko takie znaleźć na ziemi. Jest ich za to dużo na sosnach, zdrewniałe, duże i piękne – wystarczy zerwać, zabrać do domu, ogrzać na przypiecku lub w piekarniku – po kilku godzinach otworzą się, gotowe do napełnienia ptasimi przysmakami. A dla nas jest coś smacznego gratis! szyszka karmnik Leniwe popołudnie na hamaku wczesną wiosną. Hamak rozwieszony między dwoma dębami, a obok rośnie stuletnia sosna. Borówki, różaneczniki, jałowce, wiecie – raj na ziemi. Kurorcik. Idyllę przerwały jakieś okruszki, spadające na moją głowę – wiewiórka  na sosnowym konarze chrupała szyszki. Co jej tam tak smakuje?Orzeszki! Orzeszki sosnowe, znane bardziej pod nazwą orzeszki piniowe (pine-sosna), to nasiona skryte w sosnowych szyszkach. Nasiona 20 gatunków sosen są tak duże, że ludzie pozyskują je do spożycia. Cenione ze względu na łagodny smak, delikatną konsystencje, stosowane w tradycyjnych przepisach na pesto. Szczęśliwi ludzie w Tajdze magazynują jesienią znaczne ilości piniowych orzeszków, to wartościowe źródło kalorii.

Orzeszki sosny typowej dla polskiego klimatu są  maleńkie. Mają wielkość dwóch ziaren maku i z tego powodu nie są uznawane za źródło pożywienia. Rozmiar orzeszków nie ma jednak negatywnego wpływu na smak – są po prostu znakomite, doprawione smakiem przygody. Potrząsam wysuszoną szyszką, a ze środka wypadają nasiona z ogonkami, wyglądają jak kijanki. Mały podmuch wiatru i ulatują w dal – te ogony to lotnie. Nasionko jest dość miękkie, łatwe do rozgryzania. Wkładam do buzi i zajadam ze smakiem. szyszka z orzeszkamiorzeszki sosnowe   Smakiem orzeszków delektować można się cały rok, znajdziesz je w zamkniętych, brązowych szyszkach.

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Mała Mi

    Hi, hi – Ty to masz tłok pod oknami: i wiewiórki, i dziki, i ptaki, i koty, i kury, i kogut, i gęsi…. i to do wykarmienia, i wygłaskania, i podziwiania… super 🙂
    Fajny ten sposób na ogałacanie drzew z szyszek – młot!

  2. Polowanie na Zdrowie

    Fajny pomysł. A stuletnia sosna to nic przy tych dziadkowych sekwojach :-).

    1. Inez Herbiness

      Jasne, znasz moje słowo mocy „sekwoja” :))))))))

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.