Moje dni tygodnia nie mają nazw znanych ze słownika – „wczoraj” to grejpfrut i mirra, miniony „piątek” ma na imię jaśmin, „dzisiaj” to maceraty olejowe z kadzidła i mastyksu. Nic tak silnie nie pobudza percepcji, jak zapachy, szczególnie dawkowane tak intensywnie, jak w Chatce Czarów, gdzie 5kg grejpfruta, pomarańczy czy 1kg mirry trafia do małych butelek z ciemnego szkła: olejki rozlać należy do małych butelek, unikać opakowań napełnionych częściowo, bo tam, gdzie powietrze, zajść mogą niekorzystne dla olejków procesy utleniania.
Dzisiaj maceruję w olejach grudki żywicy mastyksowej, kadzidła, balsam Peru i benzoes z Laos, to część moich przygotowań do Festiwalu Wonności, organizowanego w Wiśniczu k.Bochni przez Joasię Chyl (tutaj strona Joasi)
- 10g mastyksu plus 90g trójglicerydu kaprylowo-kaprynowego
- 10g żywicy benzoesowej z Laos plus 90g oleju avocado rafinowanego
- 10g kadzidła somalijskiego plus 90g oleju migdałowego rafinowanego
- 5g balsamu Peru plus 90g jojoba
*wybrałam oleje bez swoistego zapachu/z bardzo łagodnym zapachem
Żywice z olejami wstawiłam do kąpieli wodnej, by wykonać macerat w technice na ciepło, podobnie jak w maści choinkowej.
żywica benzoesowa z Laos to kanciaste grudki, mastyks zwany „łzami z Chios” to te żółte perełki, kadzidło owalne grudki na dole zdjęcia, balsam Peru to ta gęsta, ciemna maź
Po upływie 1 godziny mastyks pięknie oddał olejowi zapach, chociaż rozpuściła się nieznaczna część kuleczek żywicy. To świeży zapach, w smaku bardzo przyjemne, guma do żucia, survivalowa plomba. Balsam Peru nadał intensywny zapach jojobie – zapach wanilii, drewna. Kadzidłowiec rozpuścił się nieznacznie i macerat pachnie bardzo delikatnie. Żywica benzoesowa rozpuściła się ale zapach jest niewyczuwalny.
Maceraty z żywic stanowią perfumowe nuty bazy, są to zapachy trwałe. Połączone, pachną tajemniczo, ciepło, zmysłowo. Wdychanie tych zapachów to ulga dla dróg oddechowych i radość dla serca. Naniesione na skórę dają ukojenie i piękno.
Nuty bazy opisane są w tym poście.
Naczynko do przechowywania perfum olejowych. Od góry: benzoes, mastyks, kadziło
Olejowe perfumy w stylu Lait Virginal, aromatycznego mleczka królowej Kleopatry:
- 5g maceratu balsam Peru
- 3g maceratu benzoesowego
- 3g maceratu kadzidłowego
- 3g maceratu mastyksowego
- 0,5g żywicy benzoesowej w płynnej
- 8 kropel absolutu jaśminowego
- 2 krople olejku różanego
- 2 krople olejku kardamonowego
- 3 krople pieprzu różowego
- 3 krople goździka
Buteleczkę z perfumami odstaw na minimum tydzień (temp. pokojowa) i pozwól perfumom dojrzeć. Przefiltruj, jeśli trzeba.
Nuta głowy to kardamon, pieprz i róża, następnie subtelna woń jaśminu, zaplątana w żywice, nie dominuje, lecz spokojnie trwa i trwa, przytrzymana na kilka godzin stabilnymi nutami bazy: słodkimi Peru i benzoesu, świeżym, drzewnym kadzidłowcem i mastyksem. Jaśmin to mój ulubiony zapach.
Zauważ, że każdy z moich maceratów wykonany jest z wykorzystaniem innego oleju, w przepisie mam więc jednocześnie olej migdałowy, avocado, trójgliceryd k-k oraz jojobę – brzmi jak olejek do pielęgnacji twarzy?
Przepis: serum olejowe z mastyksem
- 7,5g maceratu z mastyksu,
- 7,5g maceratu Peru
- 3g maceratu benzoesowego
- 5g maceratu z kadzidłowca
- 5g maceratów z ziół zebranych latem ( u mnie niecierpek i Lotus corniculatus)
- 5g oleju z pestek malin
- 2g oleju z wiesiołka
- 2krople absolutu jaśminowego
- 10 kropli płynnej żywicy styraks
- 5 kropli olejku mirry
- 5 kropli olejku kadzidłowca
- odstaw na 5 godzin, przefiltruj, gotowe
- serum olejowe stosuj na noc lub na dzień – wchłanialność preparatu zależy od ilości trójglicerydu k-k (to frakcja oleju kokosowego, bardzo szybko się wchłania, pisałam więcej w poście ” do czego służy trójgliceryd”
Więcej o żywicach i olejkach eterycznych w perfumach znajdziesz we wpisie Olejki eteryczne w perfumerii.
Kolekcja olejków do perfum botanicznych w moim sklepie.
Olejki eteryczne w kosmetykach – zagadnienia prawne (limity IFRA i inne)
Ten post ma 2 komentarzy
Super, swego czasu kupiłam różnych żywic i tak sobie leżą ( a kupiłam pod wpływem posta Klaudyny Hebdy o kadzidlarstwie) …no to teraz nadszedł ich czas. Dzięki za inspirację! Pozdrawiam, Ewa. 🙂
Piękne buteleczki! Jak ja bym chciała taką chociaż jedną
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.