Perfumy paprociowe dla mężczyzn i inne aromatyczne kosmetyki

Perfumy paprociowe (fougère) to klasyka perfumeryjna dla mężczyzn, choć dzisiaj może nieco zapomniana lub niedoceniana. Ich początki sięgają XIX w. Inspirowane są zapachem lasu, ale innego niż fascynujący Europejczyków od wieków cyprysowo-cytrusowy gaj znany z szyprów. Symbolem tego lasu jest paproć – to las mroczniejszy i tajemniczy.

Jaki rodzaj perfum kojarzy Ci się z zapachem typowo męskim? Czy tylko wody kolońskie, zapachy tytoniowe, skórzane? A może właśnie drewno i las? W tym ostatnim przypadku, może myślisz właśnie o perfumach fougère. Ich klasyczne składniki to lawenda, bergamotka, geranium, wetiweria i oczywiście mech dębowy, często w towarzystwie zapachów kumarynowych. Być może czując taki zapach, myślisz o salonie barberskim. Ale czy fougère to aby na pewno tylko zapach barberski?

Związane z tematem:

Kim jest barber?

Współcześnie to słowo oznacza w języku polskim nie tylko fryzjera męskiego, chociaż fryzjerstwo wchodzi na ogół w zakres zadań barbera, ale także osobę dbającą o męski zarost i generalnie stylizację męskiego klienta. Salon barberski czy też barber shop kieruje swoje usługi do mężczyzn i tworzy atmosferę, w której dobrze czują się mężczyźni.

Golibroda czy chirurg? Trochę historii barberów

Chociaż słowo barber brzmi modnie i nowocześnie (i barberzy niewątpliwie tacy są 😉 ), to samo zajęcie nie jest nowe. Jednak kto by dziś chciał się nazywać golibrodą 😉 Albo balwierzem, co dawniej oznaczało także fryzjera, lub cyrulikiem, który oprócz usług pielęgnacyjnych wykonywał usługi medyczne. To już przybliża cyrulika do felczera, czyli dawniej osoby, która mogła wykonywać proste zabiegi medyczne. Chociaż nowych felczerów już się w Polsce nie kształci (w przeciwieństwie do lekarzy nie muszą kończyć studiów), to osoby, które posiadają już takie uprawnienia (lub zdobyły je za granicą) nadal mogą wykonywać swój zawód.

farmaceuta w dawnej aptece przygotowujący lek
Farmaceuta przygotowujący lek w dawnej aptece. Informacje o źródle i licencji tutaj. A może przygotowuje on perfumy?

Mamy tu trochę podobną sytuację jak z aptekarzem i perfumiarzem – często jedna osoba w przeszłości łączyła w swoich rękach wiedzę i kompetencje medyczne i kosmetyczne. W przypadku felczerów czy cyrulików, wynikało to m.in. z dostępu do brzytw i innych ostrych narzędzi. Mogli oni wykonywać zabiegi chirurgiczne czy usuwać zęby, bo po prostu mieli jak. Było to popularne zwłaszcza w średniowieczu, ale przetrwało do kolejnych epok. Zajęcie to nazywano po angielsku barber surgeon. Natomiast dzisiejszy barber odziedziczył tylko te przyjemne, pielęgnacyjne zadania 🙂 Nie trzeba się go bać, wręcz przeciwnie 😉 Te mniej przyjemne dostali w swoje ręce m.in. dentyści czy lekarze 😉

A może wizyta u barberki? Męska uroda okiem kobiet

Warto też dodać, że barberstwo to nie jest w 100% męska sprawa 😉 Są też kobiety wykonujące ten zawód, czyli barberki, chociaż nie ma ich jeszcze wiele. W przeszłości też się zdarzało, że tego typu medyczno-kosmetyczne usługi świadczyły kobiety, chociaż zdarzało się to bardzo rzadko. W internecie można na przykład znaleźć informacje o elżbietańskiej przedstawicielce tej profesji, Elinor Sneshell. Podobno jednej z dwóch 😉

Aromatyczna pielęgnacja włosów i zarostu – dawniej i dziś

Olejek Macassar – wiktoriański hit do włosów

Kosmetyki do włosów i zarostu nie są nowością. Elegancki dżentelmen czy wręcz dandys był z nimi świetnie obyty. Chyba najbardziej znanym przykładem jest olejek do pielęgnacji włosów Macassar. Ten olejek do stylizacji włosów stworzony i wypromowany przez angielskiego fryzjera Alexandra Rowlanda był modny w XIX, a nawet jeszcze na początku XX w. Produkt wziął nazwę od indonezyjskiego miasta Makassar. Wśród składników były różne oleje oraz olejek ylang-ylang. Do dnia dzisiejszego modne jest połączenie olejku ylang-ylang i rozmarynu w preparatach przeciw wypadaniu włosów.

Nie tylko enfleurage – pomada dla Panów

Innym typem kosmetyku vintage do włosów (ale kto nam zabroni go dziś stosować? 😉 ) jest pomada. Czytelnikom pewnie dobrze znane słowo w znaczeniu:i aromatyczny produkt otrzymywany w tradycyjnym procesie enfleurage. To po prostu tłuszcz zwierzęcy (tradycyjnie) lub roślinny nasycony aromatycznymi molekułami pozyskiwanymi z kwiatów jak róża, narcyz czy tuberoza.

Natomiast w kontekście kosmetyków, zwłaszcza męskich, pomada to po prostu aromatyczny kosmetyk do włosów i zarostu na bazie tłuszczu. Nazwa pochodzi od wł. pomata i pomo, pochodzącego od łacińskiego pomum, oznaczające jabłko, bo pierwsze pomady miały powstawać właśnie z jabłek. A jeśli takie jabłko kojarzy Ci się teraz z aromatycznym pomanderem, to bardzo trafnie 🙂

Perfumy fougère do pomady dla mężczyzn?

Pomada w znaczeniu kosmetyk do włosów może oprócz aromatycznego tłuszczu zawierać też wosk, lanolinę i inne składniki. Stosowanie pomady ma zapewniać połysk i miękkość włosom, co jest istotne zwłaszcza w przypadku brody, wąsów i bokobrodów. Pomada jest lżejsza niż wosk do włosów i nie wysycha jak żel, a więc można dłużej cieszyć się z jej właściwości. Substancje aromatyczne to w pomadzie ważna sprawa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przez wieki stosowano do pielęgnacji zarostu tłuszcze zwierzęce, które mają dość specyficzny zapach. Jednym z nich było sadło niedźwiedzie… Oczywiście Panowie mogą życzyć sobie innych substancji aromatycznych w pomadzie niż tylko kwiatowe – w roli aromatu świetnie sprawdzą się właśnie perfumy fougère dla mężczyzn. Chociaż pomada to raczej hit XIX i I poł. XX w., w ostatnich latach przeżywa swój renesans.

Kosmetyki vintage do pielęgnacji męskiej urodzy, m.in. pomady i brylantyny. Informacje o źródle i licencji tutaj.

Związane z tematem:

Brylantyna i olejki do brody

Podobnym do pomady aromatycznym kosmetykiem do włosów i zarostu jest brylantyna. W przeciwieństwie do pomady ma ona formę płynną. Brylantyna jest też nieco młodsza od pomady, bo została stworzona na przełomie XIX i XX w. Brylantyna jest czymś w rodzaju oleju/olejku do brody, jednak taki kosmetyk do brody ma za zadanie nie tylko zmiękczać i nadawać włosom połysk, ale także pielęgnować skórę pod zarostem. W składzie takich kosmetyków można znaleźć olej jojoba, migdałowy czy rycynowy. Dodatkowym atutem takich kosmetyków jest oczywiście ich atrakcyjny zapach. Panowie po prostu mają więcej opcji noszenia perfumowanych kosmetyków 😉 Czym aromatyzować kosmetyki do włosów, zarostu i skóry pod nimi? Może właśnie mieszankami olejków i absolutów w stylu paprociowym ;-)?

Mascara dla mężczyzn?

Tusz do rzęs niewątpliwie kojarzy się dzisiaj z kobietami. Ale pierwotnie kosmetyk ten nie był ani do rzęs, ani dla kobiet 😉 W przeszłości i to nie tak bardzo odległej, bo jeszcze w zeszłym stuleciu, używano różnych kosmetyków z pigmentem do nadania czy zmiany koloru włosów lub zarostu. Takim produktem było pomatum w formie sztyftu (tłuszcz, wosk i pigment) oraz mieszanina wody, pigmentu i mydła zwana water cosmetique. Z tej ostatniej formy wyrosła właśnie mascara, ale najpierw kosmetyki takie popularne były w teatrze. Pozwalały aktorom zmienić kolor włosów czy zarostu. Nie tylko aby ich odmłodzić – z czasem w ofercie pojawiły się także odcienie szarości 😉 Więcej fascynujących informacji o kosmetykach vintage znajdziecie na stronie Cosmetics and Skin.

A może by tak zerwać z tą modą i brodą?

Jeśli rozważasz zmianę image’u, to twórcy kosmetyków wzięli pod uwagę i ten scenariusz. Są w pełnej gotowości do golenia. Poniżej przykład nowoczesnego i naturalnego kosmetyku dla Panów, którzy chcieliby zmienić coś w swoim zaroście. Naturalne i delikatne mydło, „Golidło”, stworzyła Małgosia Białoszewska z marki zmydlona.pl.

Golidło kosmetyk dla mężczyzn ze Zmydlona.pl
„Golidło” naturalny kosmetyk dla mężczyzn marki zmydlona.pl

Leśny buntownik – skomponuj nowoczesne perfumy fougère dla mężczyzn

Może właśnie nie chcesz podążać za nawet najlepszą modą, tylko zachować maksymalną indywidualność? Może nie chcesz pachnieć klasycznymi perfumami fougère ani jak klient, który wyszedł świeżo od barbera? Fougère to oczywiście dużo więcej niż męskie rytuały (są też kompozycje uniseks i skierowane do kobiet). Nowoczesne perfumy w tym stylu można skomponować nie tylko z myślą o salonie barberskim, ale także w zupełnie innej stylizacji. Może pochodzisz z miejsca lub mieszkasz tam, gdzie elegancki mężczyzna pachnie oud, czyli drewnem agarowym. Perfumy paprociowe w wersji orientalnej też są możliwe. Takie połączenie zapachów Okcydentu i Orientu może być niezwykle intrygujące.

Przetasowanie składników, zmiana proporcji, odejście od mchu na rzecz kumaryn i inne zabiegi mogą sprawić, że perfumy te nabiorą nowej, tajemniczej głębi, a jednocześnie lekkości i świeżości. Można to osiągnąć na wiele sposobów, na przykład zmniejszając czy wręcz rewolucyjnie rezygnując z mchu dębowego na rzecz kumaryn. Zastosowanie absolutu lawendowego zamiast lub obok olejku lawendowego może sprawić, że zadzieje się nowa, paprociowa magia. Jeśli chcesz poeksperymentować z perfumami paprociowymi w klasycznym, ale też nowoczesnym wydaniu, zajrzyj na kurs online.

Obrazek wyróżniający – myśliwi wśród leśnych paproci (informacje o źródle i licencji tutaj).

O autorce

Marta Grochowalska – aromaterapeutka kliniczna, zielarz-fitoterapeuta. Lubi pachnieć naturalnymi perfumami. Od lat zgłębia wszystkie tematy związane ze zdrowiem. Redaktor-dziennikarz współpracująca z czasopismem Pharmacopola o tematyce etnofarmakologicznej. Więcej wpisów znajdziesz na instagramie (@aromarta) oraz 1000roslin.pl.

Ważne: proszę pamiętaj, że wszystkie zawarte tu informacje służą jedynie celom edukacyjnym. Korzystając z wiedzy fitoterapeutycznej i wieloletniego doświadczenia, wybieramy wysokiej klasy produkty, które chcemy oddać w ręce osób świadomych swoich potrzeb.