Jak zrobić trwałe perfumy (z piżmem)

Użyj piżmo – oto jak zrobić trwałe perfumy. Jednak rozmowa o piżmach jest problematyczna, bo mało kto wie, jak piżmo pachnie i do czego może się przydać. Jest to zaskakujące, ponieważ w zasadzie każdy z nas ma codziennie z piżmami kontakt. Piżma otaczają nas zewsząd, są w perfumach, kosmetykach i proszkach do prania. Kiedy słyszysz gwarancję świeżości po upływie tygodnia, to chodzi o piżmo. Zapraszam na drugą część piżmowej serii (pierwsza część traktuje o historii piżma, a trzecia część o zastosowaniu piżma w dawnej farmacji). Tym razem będzie o tym, jakich piżm używa się w perfumerii i czemu one służą.

Co znajdziesz w tym poście?

buteleczki z piżmem
Kilka piżm syntetycznych z mojej kolekcji (rozcieńczone w etanolu)

Jak zrobić trwałe perfumy?

W recenzjach nowoczesnych perfum przewijają się dwa określenia: trwałość i ślad (sillage). Ślad określa się też słowami „projekcja” oraz „ogon”. Oznacza to łatwość roznoszenia się zapachu w powietrzu. Z daleka czujesz zapach, który ma dobrą projekcję, a za wyperfumowaną osobą ciągnie się ogon zapachu. Trwałość natomiast możemy mierzyć w godzinach czy nawet dniach. Chodzi o to, jak długo zapach utrzymuje się na skórze, tekstyliach czy innej uperfumowanej powierzchni. Większości twórców i klientów zależy na tym, żeby perfumy były dość trwałe. Co do projekcji zdania są podzielone – jedni lubią silną, inni słabszą.

Warto jeszcze zdefiniować same perfumy – to nie tylko zawartość drogich flakonów, lecz również zapachowe kompozycje kosmetyków czy nawet proszków do prania.

Trwałość perfum, tak samo jak trwałość mieszanki olejków eterycznych, zależy od lotności składników. Lotność wynika np. z rozmiaru molekuł budujących olejek eteryczny. (Olejki eteryczne to mieszanina molekuł chemicznych, jeśli jeszcze o tym nie wiesz, zajrzyj do kursu: Olejki eteryczne – jak używać bezpiecznie). Na przykład w olejku cytrynowym molekuły są małe, głównie terpeny, a olejek paczulowy budują duże molekuły seskwiterpenów. Cytryna ma wysoką lotność, a paczula niską. Jeśli zmieszasz te dwa olejki uzyskasz coś bardziej trwałego niż sam olejek cytrynowy. Czyli paczula utrwala zapach cytryny. W perfumach paczulę możesz użyć podobnie, jednak ulubione utrwalacze w perfumerii to piżma. Piżma zbudowane są na ogół z dużych molekuł, choć jest wśród nich też spore zróżnicowanie. Dlatego niektóre piżma mają dość dobrą projekcję, a inne wyczuć trudniej – mogą za to być trwalsze.

Różne olejki eteryczne i absoluty o wysokiej trwałości, stosowane m.in. dla utrwalania zapachów, znajdziesz w tagu nuty bazy.

Jak wiesz z poprzedniego artykułu o piżmach, obecnie popularne są piżma syntetyczne, ale ich wzorcem są piżma roślinne i zwierzęce. W perfumerii naturalnej stosuje się piżmo roślinne, ambrettolide, pozyskiwane z nasion piżmianu (Abelmoschus moschatus). Używam go w moim warsztacie perfumeryjnym. Ambrettolide można też pozyskać syntetycznie. Mój wybór to naturalne ekstrakty piżmianu, jednak piżma syntetyczne nie są mi obce. Syntetyczne surowce perfumeryjne studiowałam w czasie letniego intensywnego kursu perfumerii w Institute of Art and Olfaction, który prowadził Spyros Drosopoulos. To były naukowiec, który zdecydował się na tworzenie perfum zamiast robienia kariery w neuronauce. Obecnie pracuje w Amsterdamie i tworzy perfumy pod własną marką – Baruti. Jeśli chcesz wiedzieć, z jakimi składnikami pracowałam w czasie tych zajęć, zapraszam do nagrania audio ze spotkania zoom. Uwaga, nagranie nie zawiera informacji o piżmach.

Jeśli chcesz uczestniczyć w moich zoomkach, zaglądaj do kalendarza wydarzeń lub do grupy Herbiness-Aromastrona. Członkowie grupy wiedzą o wszystkim jako pierwsi.

Nagranie audio – zoomka o syntetycznych surowcach perfumeryjnych

Jak pachnie piżmo?

Dla niektórych piżmo ma zapach, dla innych to „wrażenie zapachowe”. Jest to coś pachnącego świeżością. Daje trwałość i pewną lekkość. Jest to coś bardziej wysmaganego wiatrem niż nagrzanego słońcem (jak ambra) czy opalonego ogniem (jak kastoreum). Pamiętam, kiedy pierwszy raz poczułam piżmowy zapach kwiatów piżmaczka. Piżmaczek to niewielka roślinka aspektu wiosennego, stosowana od lat w fitoterapii. Więcej o zastosowaniach w fitoterapii znajdziesz we wpisie dr. Różańskiego: Piżmaczek – Adoxa w praktycznej fitoterapii. Zbieram piżmaczka od kilku sezonów ale nie mogłam zrozumieć, skąd nazwa. Od kiedy jednak pracuję z naturalnym piżmem (ambrette) wszystko stało się jasne. Wystarczyło przyklęknąć nad skupiskiem piżmaczka i wziąć głęboki wdech. Kwiaty piżmaczka emitują ten właśnie zapach: czystość, wiatr, zima odchodząca za morze. Tak (ogólnie ujmując) pachnie piżmo.

Piżmo – które wybrać? Jak stosować?

Jeśli akceptujesz w swoim warsztacie syntetyczne molekuły, sprawa jest prosta. Możesz wybierać, przebierać. Dla mnie temat ogranicza się do nasion piżmowca: mam ekstrakt CO2, olejek eteryczny, absolut i izolat naturalny – ambrettolid. Ambrettolid pachnie świeżo, lekko słodko, delikatnie. Dostępne piżmo syntetyczne o nazwie Ambrettolide jest bardzo zbliżone do tego z piżmianu, ale nie identyczne z ambrettolidem nautralnym (izolatem naturalnym). W swoich zasobach mam też naturalne piżmo z gruczołów piżmowca (jest bardziej przenikliwe, zimne i wyraziste). Nie zamierzam go jednak stosować w perfumach ze względu na sposób pozyskiwania. Kolekcja piżm syntetycznych jest o wiele większa. Mam ich sześć: Romandolide, Ebanolide, Ethylene Brassylate, Muscenone, Ambrettolide, Cashmeran. Myślisz, że to dużo? Tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej. W handlu dostępne jest mnóstwo różnych piżm syntetycznych.

Po co aż tyle różnych piżm w zestawie?

Możesz zastanawiać się, czy jednoczesne stosowanie aż tylu piżm w kursie perfumeryjnym ma sens. Jeszcze bardziej zaskakujące może wydać się łączenie kilku piżm w jednych perfumach. Ma to swoje uzasadnienie. Piżma różnią się zapachem, a co ważniejsze – nie każdy jest w stanie wyczuć wszystkie piżma. Część z nas ma naturalną anosmię na konkretne typy piżma, ale nie na wszystkie. Łączenie kilku piżm w jednych perfumach ma po prostu zapewnić wyczuwalność piżmowego akordu.

Piżma łączy podobny efekt zapachowy, ale mają różnorodną naturę chemiczną. Podobną sytuację opisałam w poście o odświeżaczach powietrza z olejków eterycznych – tam mentol (alkohol), kamfora (keton) i 1,8-cyneol (tlenek) pachną podobnie świeżo i chłodząco, choć każdy reprezentuje inny typ molekuły.

Piżma nitro

To najstarsza generacja syntetycznych piżm, więcej na ten temat pisała Marta w pierwszej części serii. Musk ketone to jedyne piżmo typu nitro stosowane nadal w perfumerii. Zapach zbliżony do piżma piżmowca (musk deer), dziś uchodzi za nieco vintage.

Piżma policykliczne

Te piżma dają mocne wrażenie czystości i przez lata były używane na masową skalę jako dodatki do detergentów. Zbudowane są z wielu (stąd przedrostek „poli”) pierścieni i są bardzo stabilne (nie ulegają biodegradacji, kumulują się w wodach). Najbardziej znanym piżmem z tej grupy jest Galaxolide, wręcz klasyka, piżmowy ideał (lubiany przez większość ludzi), do którego twórcy perfum odwołują się do dziś. Galaxolide nie jest już dzisiaj tak chętnie stosowany ze względu na troskę o środowisko.

Cashmeran należy do tej samej generacji piżm. Jest tylko częściowo biodegradowalny. Jednak biorąc pod uwagę jego charakterystyczny, intensywny i dość kontrowersyjny zapach, stosowany jest w niewielkiej ilości. Nazwa tego piżma nawiązuje do zapachu kaszmiru, możemy więc spodziewać się nut zwierzęcych. Jest przenikliwe, intensywne, zabarwione drewnem, ambrą i wełną, trochę jakby CO2 z piżmianu połączyć z olejkiem z nasion selera. To nie jest zapach, którym można rozkoszować się solo, jednak jeśli zastanawiasz się jak zrobić trwałe perfumy w stylu oud, to cashmeran może być bardzo przydatny. Ceniony za właściwości „zaokrąglające” kompozycję i dość wysoką projekcję.

Piżma makrocykliczne

Budowa tych piżm opiera się na jednym, ale dużym pierścieniu, składającym się min. z 16 atomów węgla (takie molekuły występują na przykład w nasionach piżmianu czy korzeniu arcydzięgla). Przez długi czas nauka nie potrafiła sobie poradzić z syntezą tak dużego pierścienia. Tu warto wspomnieć o pierścieniach benzenu – do dzisiaj nie potrafimy ich syntetyzować. Te pierścienie stanowią podstawę wielu molekuł aromatycznych (eugenol, anetol, octan benzylu i inne) i rośliny wytwarzają je non stop, z produktów fotosyntezy, w szlaku biochemicznym zwanym szlakiem szikimowym. Jeśli interesują Ciebie takie smaczki i szczegóły aromatycznego życia roślin, zapraszam na kurs online, cz. 1 jest bezpłatna.

Molekuła o nazwie ambrettolid, występująca w nasionach piżmianu, to przykład występującego w naturze piżma makrocyklicznego. Jej syntetycznym odpowiednikiem jest piżmo oferowane pod nazwą Ambrettolide. Piżmo wzorowane na laktonie z korzenia arcydzięgla nosi nazwę Exaltolide.

Ethylene brassylate to kolejny przykład piżma tego typu. Pachnie dość delikatnie, ale ma za to ogromną siłę utrwalania. Molekuła tego piżma jest tak ogromna, ze wiele osób nie wyczuwa jej wcale. O tym piżmie Steffen Artctander pisał w 1960 roku w książce „Perfume and Flavor Materials of Natural Origin”:

“This cyclic ester was introduced into perfumery only a few decades ago, and has grown to become one of the most important musk chemicals to the perfumer. After many years as a captive chemical and at a very high cost, it has reached almost every perfumers shelf and is available at less than one-sixth of the original cost.

Do dzisiaj Ethylene brassylate to jedno z podstawowych piżm, cenionych za właściwości i cenę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by to piżmo użyć w znacznej ilości.

Kolejne piżmo makrocykliczne – Muscenone, ma w sobie nuty zwierzęce, przypomina Musk ketone i ogólnie daje wrażenie vintage. Można to ładnie wykorzystać w kompozycjach chypre, fougère, cologne. Dla mnie to zapach podobny do wydzielin piżmowca. Nie ma w sobie miękkości Ambrettolidu czy Ethylene brassylate. Jest przenikliwe, jakby ostrzejsze.

Hebanolide to piżmo makrocykliczne, cenione za nuty metaliczne.

Piżma alicykliczne

Romandolide i Edenolide to delikatne, nowoczesne piżma z kremowymi i owocowymi niuansami. Choć to fiksatory i nuty bazy, to ich zapach jest wyczuwalny od razu po aplikacji, więc mają wpływ na akord głowy i serca. Są spokojne, wręcz delikatne. Mają w sobie wiele z zapachu olejku ambrettowego lub CO2, przy czym wyróżniają je dodatkowe, radosne tony, kojarzące się z owocami (zależnie od piżma jabłko, gruszka, zielone nuty itp).

Piżma alicykliczne uważane są za następcę piżm policyklicznych.

Piżma syntetyczne znajdziesz w sklepach z surowcami perfumeryjnymi, na przykład Pell Wall. Bogate opisy zapachu i właściwości tych substancji możesz odszukać na stronie The Good Scent Company. Miłego riserczu, a ja wracam do mojego piżmianu!

Jak zrobić trwałe perfumy bez piżma?

Oczywiście perfumy bez piżma są możliwe. Klasyka to perfumy ambrowe – tam trwały akord bazy budowany jest wokół labdanum i nut waniliowych. Klasycznie z dodatkiem ambry (ambergris). Ale o tym innym razem. W przygotowaniu również kurs „jak zrobić trwałe perfumy – akord ambry”. Szczegóły niebawem w grupie Aromastrona oraz w kalendarzu.

Nuty bazy do akordu ambry – surowce dostępne w sklepie: