Olejek eteryczny a zapachowy – jak to rozróżniać i co z tego wynika

Chcę Ci wyjaśnić, czym różni się olejek eteryczny od zapachowego i co z tego wynika.

Olejki eteryczne a zapachowe – podstawowa różnica

Olejek eteryczny pozyskuje się z rośliny metodą destylacji lub tłoczenia, czyli metodami mechanicznymi (nie może to być ekstrakcja rozpuszczalnikami). Cała definicja poniżej.

Olejek zapachowy to jakiś olejek, który pachnie (posiada zapach). Olejek eteryczny posiada zapach. Przyjmujemy jednak, że skoro ktoś nie nazwał go eterycznym, to nie spełnia norm dla olejku eterycznego i są to wonności innego typu, na przykład uzyskane z innego źródła niż roślina. Czyli jak? Na przykład wyprodukowane w fabryce, w drodze syntezy.

Ale może się zdarzyć tak, że ktoś początkujący albo sprzedawca adresujący swoje produkty do osób dopiero zaczynających przygodę z zapachem, nazywa olejkiem zapachowym wszystko, co się znajduje w małej butelce i pachnie. Ja tak nie robię i zawsze informuję, co jest olejkiem eterycznym a co nie.

Chciałoby się powiedzieć, że olejek eteryczny jest naturalny, a olejek zapachowy – sztuczny. Ale czy to prawidłowe określenia? Jeśli chcesz zgłębiać to zagadnienie, przejdź od razu do części: Co to jest naturalny olejek eteryczny.

My na razie zajmiemy się czymś innym.

Zastosowanie olejków zapachowych i eterycznych

Kiedy sięgamy po coś wydzielającego zapach, to zależy nam przeważnie na tym, żeby ten zapach się nam podobał, a nawet wzbudzał miłe emocje. To ważne. Zapach działa na ludzi bardzo silnie i więcej o tym napisałam w poście o liściach pomidora. Jeśli więc chcesz wiedzieć więcej o takim psychologicznym wpływaniu na zachowanie przez zapach, przeczytaj powyższy post.

To z tego powodu działanie zapachów często wykorzystuje się w aromaterapii. To w zasadzie jeden z podstawowych aspektów aromaterapii. Niektórzy mają nawet specjalne nazwy do terapii zapachem: olfaktoterapia, aromatoterapia czy nawet aromapsychologia.



Terapia zapachem i nie tylko

Takie terapeutyczne efekty zapachowe wcale nie wymagają zastosowania olejków eterycznych do aromaterapii. Można je uzyskać różnymi specyfikami, nawet zapachem smaru do silnika. Jak? Pomyśl o tych miłych chwilach w dzieciństwie, kiedy z dziadkiem w garażu remontowaliście silnik. Kiedy potem czujesz zapach, wracasz tam myślami i czujesz radość.

Tak więc terapeutyczną funkcję może mieć wąchanie jakiegokolwiek zapachu. Najlepiej, żeby to się nam podobało i nie wzbudzało negatywnych wspomnień. Równie skuteczny może być więc zapach olejku eterycznego co olejku zapachowego, kompozycji zapachowej, dowolnych perfum, potraw, chemikaliów. Pewnie dlatego tak popularne są olejki zapachowe do kominka, do dyfuzora, do świec sojowych, do perfum. Można nawet przyznać, że w tych obszarach mogą wydawać się bardziej interesujące. To dlatego, że przemysł kreuje je podług gustów i potrzeb klientów. Mają więc prawo podobać się. Są też praktyczne – trwałe, mocne, ładne. Więcej na ten temat na końcu wpisu.

Ale to nie zamyka tematu, bo aktywowanie zmysłu węchu przez zapachowe substancje to tylko połowa historii. Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje, czytaj dalej.

Jak czujemy zapach i dlaczego to trafia do płuc (a potem do krwi)

Czujesz zapach pod warunkiem, że zaczerpniesz powietrze przesycone molekułami zapachowymi. Robisz wdech. Strumień powietrza niesie te molekuły do jamy nosowej, a tam na nabłonku węchowym następuje czytanie zapachu. Dalej to sprawa przetwarzania sygnału zapachowego, aktywacja emocji, często też świadome przetwarzanie/analizowanie. No ale podczas wdechu powietrze nie zatrzymuje się w jamie nosowej, tylko wędruje do płuc. A wraz z nim te molekuły zapachowe.

Na nabłonku węchowym zatrzymuje się zaledwie 3,5% molekuł zapachowych, a około 93% trafia do płuc. Z tego około 50% jest wchłaniane do krwi. A potem wraz z krwią, trafia do organów wewnętrznych.

Co się dzieje w płucach? Wchłanianie molekuł zapachowych do krwi

Wiemy, co się dzieje w płucach i dalej, w innych organach, w tym w mózgu, jeśli wdychasz molekuły olejku eterycznego. One są tak małe i mają takie cechy fizykochemiczne, że przenikają do krwi w pęcherzykach płucnych. Tak jak tlen.

Jeśli wdychasz olejki, to te molekuły olejkowe masz po chwili we krwi. A one działają na nasz organizm. To działanie farmakologiczne, drugi filar aromaterapii.

Molekuły olejków eterycznych mogą też przenikać przez skórę, przez którą też trafiają do krwi. Wiemy, jak konkretnie te molekuły działają na nasz organizm. Wiedzę opieramy się na tradycyjnym zastosowaniu, badaniach laboratoryjnych, klinicznych, doświadczeniu aromaterapeutów. Czy wiemy to o olejkach zapachowych? Pewnie nie, bo najczęściej nawet nie znamy ich składu, a działanie zależy właśnie od składu.



Właściwości olejków eterycznych

Znany jest wpływ olejków na zdrowie, wiemy, jakie mają właściwości. Na przykład wiemy, jakie działanie ma olejek lawendowy, ale tak samo wiemy, jak działają główne składniki tego olejku, czyli linalol i octan linalilu. W oparciu o tę wiedzę możemy stosować ten olejek w aromaterapii, kosmetykach i gdzie tylko chcemy. A co wiemy o produkcie X o nazwie np. „olejek zapachowy lawendowy”? Obawiam się, że niewiele. Dlatego, jeśli potrzebujesz lawendy do terapii, wybieraj zawsze olejek eteryczny lawendowy. Przeczytaj więcej o jego właściwościach tego olejku w obszernym opisie olejku lawendy bułgarskiej bio.

Przewaga olejków eterycznych nad zapachowymi jest też taka, że do molekuł wytwarzanych przez rośliny człowiek zdołał się dostosować w przebiegu ewolucji. Potrafimy je metabolizować, są mam znajome. Olejki zapachowe mogą (ale nie muszą) zawierać związki zapachowe wymyślone w laboratorium, o strukturze obcej dla człowieka, o nieznanym wpływie na zdrowie.

Olejek eteryczny a zapachowy – podsumowanie

Olejek eteryczny to ten uzyskany z rośliny. Olejek zapachowy to puszka pandory – nie wiesz, co autor miał na myśli, ale przypuszczalnie to sztuczna kompozycja. Zastosowanie olejków eterycznych opiera się na wiedzy o składzie i działaniu (wpływie na zdrowie). To są dobrze zbadane i udokumentowane mechanizmy. O działaniu olejków zapachowych nie mamy takiej wiedzy.

Informacja o tym, że dany produkt jest olejkiem eterycznym powinna znajdować się na opakowaniu produktu. Jeśli nie ma tam słowa eteryczny, to znaczy, że nie jest to olejek eteryczny tylko coś innego. Przy tym ma to zastosowanie o ile nie dopuszczono się fałszerstwa, a to już inny temat.

Czytaj etykiety uważnie. Rozwinięcie tematu znajdziesz we wpisach:

Co to naturalny olejek eteryczny?

Może to zburzy twój pogląd na świat, ale rośliny są jak doskonałe fabryki chemiczne. Produkują rozmaite związki chemiczne. Proces produkcji zaczyna się fotosyntezy. Dalej przez glikolizę i rozmaite szlaki biochemiczne wytwarzane są związki chemiczne potrzebne roślinie, w tym związki zapachowe. Jeśli poddasz roślinę destylacji lub tłoczysz cytrusy, wydobywasz i komasujesz te związki chemiczne. Uzyskujesz olejek eteryczny z danej rośliny.

Taki olejek to produkt uzyskany z surowca naturalnego. Czy jest naturalny? Widujesz jakieś buteleczki olejku w przyrodzie? Albo chociaż krople? Raczej nie, bo w naturze nie występuje olejek w takiej formie. To związki zapachowe/lotne rozsiane w różnych komórkach rośliny, w niskim stężeniu. Dziełem człowieka jest zrobienie z nich płynu o nazwie olejek eteryczny. Ale dla wygody mówimy, że pozyskany z natury to to samo, co naturalny. Godzę się na to uproszczenie, ale mam świadomość ograniczeń takiej definicji. Teraz ty też masz tą świadomość. Może cię to bulwersuje? Może pierwszy raz słyszysz, że olejek eteryczny nie jest naturalny, tylko uzyskany z naturalnego surowca? Też byłam zbulwersowana.



Co to naturalny olejek zapachowy. Olejki zapachowe z… olejków eterycznych?

Nie mniej frapująca jest sprawa olejków zapachowych. Przyjęliśmy, że olejek zapachowy to coś sztucznego. Czyli na przykład uzyskane w procesie syntezy z dowolnych surowców startowych, na przykład ropopochodnych. Ale to może być równie dobrze coś naturalnego, a nawet pozyskanego z roślin. To mogą być nawet olejki zapachowe wytworzone z olejków eterycznych. A także rozmaite mieszanki.

Bardzo dużo substancji zapachowych syntetyzuje się z ropopochodnych, bo tam znaleźć można pierścienie benzenu koniecznie do uzyskania niektórych zapachów. Roślina potrafi wytwarzać takie pierścienie, ale człowiekowi się to nie udaje, dlatego potrzebuje materiału startowego, na przykład z ropy naftowej. Ropa naftowa to produkt pochodzenia roślinnego, dlatego zawiera te pierścienie.

Inny scenariusz: olejek eteryczny Litsea cubeba przetwarza się na olejek zapachowy fiołkowy, a z olejku eterycznego goździkowego można zrobić olejek zapachowy waniliowy (lub kryształy waniliny). To brzmi chyba bardziej przyjaźnie niż synteza z ropy naftowej. Co ciekawe, takie olejki zapachowe z olejku eterycznego mają czasem status naturalnych, zależnie od metody produkcji (inne przepisy są w USA i UE).

Olejki zapachowe wytwarza się również w wielu innych procesach, na przykład biofermentacji. To jednak temat, w którym nie czuję się ekspertem.

Naturalne olejki zapachowe

O ile nazwa ta użyta jest celowo, a nie na przykład przez pomyłkę, to może oznaczać mieszaninę substancji o statusie naturalnych. Na przykład ktoś sięgnął po alkohol fenyloetylowy uzyskany w procesie biofermentacji, dodał trochę naturalnych izolatów z olejku cytroneli i wykreował zapach róży. Może nawet dodał trochę olejku eterycznego z geranium.

Ale to nie to samo, co olejek etyczny różany. To zaledwie imitacja zapachu róży. Może pachną podobnie, ale mogą nie mieć tych właściwości. Oferowanie tej mieszaniny pod nazwą różany olejek eteryczny/olejek eteryczny z róży byłoby zwykłym fałszerstwem. Olejek zapachowy/kompozycja zapachowa to dobra nazwa dla takiego produktu.

Jeszcze inny scenariusz to olejki WONF, mieszaniny olejków eterycznych z innymi substancjami. Jeśli chcesz wiedzieć, czym tak naprawdę są, musisz sięgnąć do dokumentacji.

Takie naturalne olejki zapachowe to intrygujący temat dla wytwórców kosmetyków, perfum, świec, artykułów spożywczych, którzy chcą oferować produkty pachnące „jak marzenie”, a jednocześnie spełniające kryterium naturalności. Bo wiesz, z zapachami olejków eterycznych to bywa różnie. Mówi się, że powszechnie lubiane są tylko cytrusy, a i w puli olejków cytrusowych mogą znaleźć się czarne owce. Wszystko poza cytrusami wzbudza kontrowersję. Zajrzyj sobie do tego wątku w grupie Herbiness-Aromastrona, by przekonać się, że to co Tobie wydaje się ładne, ktoś inny nazywa koszmarem.

Z olejkami zapachowymi bywa inaczej. Mogą pachnąć maliną, poziomką, gruszką, konwalią. Mogą trafiać w potrzeby wielu osób jednocześnie. Mogą być uniwersalnie piękne. Bo tworzone są z myślą o zaspokajaniu gustu klienta a nie ochroną przed patogenami, wabieniem zapylaczy i komunikowania się (do tego roślinie potrzebny zapach).

Oczywiście mamy prawo do własnego gustu i obserwuję, że im ktoś lepiej zgłębia świat olejków eterycznych, tym mniej podobają mu się te „uważane za ładne” olejki zapachowe. A jak Ty to odbierasz?



Naturalne, czyli jakie?

Jeśli takie naturalne olejki zapachowe czy też kompozycje zapachowe wykraczające poza pulę olejków eterycznych to twój cel, przypuszczam, że możesz znaleźć takie w sprzedaży. Możliwe też, że łatwiej będzie tobie sięgnąć po komponenty do tworzenia takich olejków zapachowych samodzielnie. Ja mam ciągotki do takich eksperymentów i dlatego w moim zbiorze zapachów znajdziesz dużo olejków eterycznych, absoluty, ekstrakty ale też składniki z grupy izolatów naturalnych (na przykład maltol).

Więcej składników tego typu używam podczas warsztatów perfumiarstwa. Zajrzyj do ich opisu i zobacz listę składników, z którymi będziemy pracować.

Tu jednak warto sprawdzić, czy obowiązująca w danym kraju definicja naturalności ciebie zadowala. Na przykład w UE maltol z mojego sklepu jest naturalny, bo uzyskano go w procesie biofermentacji. Wolałabym taki wydobyty z rośliny. Z kolei kiedy miksuję olejek eukaliptusa cytrynowego w domowym blenderze, by uzyskać PMD, to traci on status naturalnego w UE, bo dodałam do olejku ciut kwasku cytrynowego. Dla mnie z kolei ten PMD z blendera jest sto razy bardziej naturalny niż maltol z biofermentacji. Bo moja definicja naturalnego to chwilowo taka, że oznacza rzeczy, które mogę zrobić w domu.

Podobne hece z waniliną. W UE naturalna wanilina to taka, którą wydobyto z wanilii. Z kolei w USA może być to produkt syntetyzowany z eugenolu.

Biorąc pod uwagę brak jednoznacznej definicji słowa naturalny, warto stworzyć ją na swoje potrzeby i zaprezentować klientom, jeśli zaczniesz sięgać po coś innego niż olejki eteryczne. Na przykład Mandy Aftel, u której uczę się sztuki perfumiarstwa naturalnego, naturalność definiuje jako mającą źródło w roślinie. Wobec tego zarówno wanilina, syntetyzowana z eugenolu, jak i beta-jonon, syntetyzowany z olejku Litsea cubeba, mają dla niej status naturalny, ale w UE już nie. Z kolei „naturale” w ujęciu unijnym aldehydy, biosyntetyzowane z olejów tłustych, nie są dla Mandy Aftel naturalne. A dla Ciebie?

Inne ekstrakty z roślin – absoluty

Na upraszczaniu tematu olejek eteryczny a zapachowy często cierpią absoluty, o których więcej dowiesz się z postu Dlaczego olejek lawendowy pachnie inaczej niż lawenda w ogrodzie. Według niektórych osób skoro absoluty nie są olejkami eterycznymi, to nie nadają się do aromaterapii, Nic bardziej mylnego. To super cenne ekstrakty i jak najbardziej do użycia w terapiach. Ich wada to wysoka cena, dlatego najczęściej mogą sobie pozwolić na nie tylko kreatorzy perfum.

Olejki zapachowe do świec sojowych

Wytwórcy świec uwielbiają olejki zapachowe. Nie dziwię się. Po serii trudnych eksperymentów ze świecami aromatyzowanymi olejkami eterycznymi myślę, że praca z olejkami zapachowymi specjalnie dobranymi do świec byłaby przyjemniejsza. O problemach ze świecami przeczytaj więcej w poście Olejki eteryczne do świec – 3 receptury i kilka wskazówek.

Ja ciągle mam nadzieję, że znajdę czas i talent, by opracować własne formuły naturalnych olejków zapachowych do świec, czyli takich pachnących ładnie i z dobrą emisją zapachu, przy tym komponowanych ze składników, co do których jestem przekonana, że chcę je wdychać: olejków, absolutów, izolatów naturalnych.

Bezpieczeństwo stosowania olejków eterycznych i olejków zapachowych

Jak już wiesz, walory terapeutyczne olejków eterycznych są dobrze poznane. To nie znaczy, że olejki eteryczne są zawsze bardziej bezpieczne od olejków zapachowych. Na przykład na liście alergenów, o których trzeba informować na opakowaniu kosmetyków, znajdziesz składniki typowe dla obu typów surowców: olejków eterycznych i olejków zapachowych. Czyli alergizować może jeden i drugi. Tak samo oba stanowić mogą zagrożenie dla zdrowia, życia i środowiska, jeśli zostaną użyte niezgodnie z przeznaczeniem. Jeśli zamierzasz te produkty stosować w kosmetyku, to sprawdź zawsze, jakie jest rekomendowane stężenie na skórę, by uniknąć niepożądanych efektów.

Każda substancja chemiczna, niezależnie od tego, czy jest to olejek eteryczny, izolat naturalny, naturalny czy syntetyczny olejek zapachowy, może stanowić zagrożenie dla zdrowia. To zależy od składu i właściwości fizykochemicznych, a nawet ujęcia. Na przykład olejek eteryczny lawendowy ma status GRAS, w aromaterapii jest jednym z najbezpieczniejszych olejków, a na etykiecie ma ostrzeżenie H304 – to akurat z powodu niskiej lepkości. Olejek cynamonowy jest tak niebezpieczny dla błon śluzowych, że ma ostrzeżenie z piktogramem trupiej czaszki. Większość olejków ma też negatywny wpływ na środowisko wodne… jeśli wylejesz je w dużej ilości do zbiornika wodnego. Robisz takie rzeczy?

To samo dotyczy składników syntetycznych. Ostatnio mieliśmy wielką rewolucję, z powodu zakazania stosowania ulubionej substancji zapachowej świata, lilalu. Dodawano go wszędzie, od kosmetyków po chemię domową. Aktualnie lilal jest zakazany w UE. Producenci stosujący aromaty z lilalem w składzie musieli zmienić formulacje.

Wiele olejków eterycznych, ale też rozmaitych olejków zapachowych, używa się w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Spotykamy się z nimi nieustannie. Na szczęście to od nas zależy, które z nich będą dominować w naszym otoczeniu.

Chcesz wiedzieć więcej o olejkach eterycznych? Zapraszam na bezpłatny mailowy mini-kurs aromaterapii. Zaczniemy od nauki podstaw w kilku lekcjach. Będą praktyczne wskazówki, ćwiczenia i dużo dobrej zabawy z zapachami.

Zapachowy czy eteryczny – czym pachnie mój kosmetyk/perfumy?

Być może zerkasz teraz na etykietę swojego ulubionego kosmetyku zapachowego i sprawdzasz INCI, co tam dodano dla zapachu. Olejek eteryczny? Naturalne izolaty? A może syntetyczne substancje zapachowe? Być może dowiesz się tego z opisu, a być może nie. Jeśli producent jest dumny z zawartości naturalnego olejku różanego, to raczej o nim napisze. Ale nie musi. Może użyć słowa perfum i podać listę alergenów, które ten perfum zawiera. A całą prawdę o składzie zna tylko wytwórca i asesor kosmetyczny, wystawiający kartę bezpieczeństwa.

Wiele osób uważa, że słowo parfum w składzie INCI przekreśla szanse na to, że w kremie jest prawdziwy olejek różany. No bo czemu nie jest to jasno napisane? Ja bym napisała. W przypadku kremu, ale w przypadku perfum – niekoniecznie.

Producent ma prawo wyboru, czy dodatki zapachowe wyszczególnić w składzie INCI, czy użyć zamiennie słowa parfum/aroma, niezależnie od tego, czy to dodatki naturalne czy syntetyczne. Ma jednak obowiązek wyszczególnienia wszystkich zawartych w nich alergenów.

Case study – perfumy naturalne od Herbiness

Już niebawem planuję wprowadzić do sklepu swoje perfumy naturalne. 100% naturalnych składników napawa mnie dumą, ale nie chcę składu ujawniać na opakowaniu. Dlatego wolę info o nutach zapachowych zamieścić w opisie, a w INCI zadeklarować parfum i listę alergenów. Przy tym moje parfum to tak naprawdę olejek różany i masa dobroci prosto z natury, bo to perfumy naturalne.

Reasumując – jeśli producent twierdzi, że w kremie jest olejek różany, a w INCI podaje parfum i alergeny naprawdę występujące w róży, to nie mamy podstaw zarzucić mu kłamstwa. Co innego, jeśli mówi: róża, a w INCI alergenów brak. Róża ma alergeny, więc to już jest powód do niepokoju. Czyli: jeśli na kremie z różą widzisz notkę o zawartości geraniolu, cytronellalu… to wszytko gra. To przewrotne, bo zazwyczaj to właśnie te geraniole i cytrale niepokoją klienta. Niepotrzebnie.

Polecam to pod rozwagę początkujących i profesjonalistów. Przemysł aroma jest bezwstydny. Potrafi oferować rzeczy, które nie istnieją w naturze, dostarcza przy tym wszystkie certyfikaty, o które prosisz. Coś jak chiński miód – papiery są bez zarzutu.

Więcej o zasadach zamieszczania info o alergenach w poście: Olejki eteryczne w kosmetykach. Zajrzyj też do wpisu o piżmie w perfumerii – Jak zrobić trwałe perfumy (z piżmem). A nawet do całej piżmowej serii). Syntetyczne piżma to jeden ze składników perfum i innych kosmetyków. Więcej wpisów o perfumach naturalnych – niebawem. Tymczasem na blogu znajdziesz wpis: Zasady tworzenia kompozycji zapachowych.

Jeśli chcesz wiedzieć, jakie alergeny występują w konkretnych olejkach eterycznych, zaglądaj do opisów lub dokumentacji w sklepie Herbiness.