(11 opinii klienta)

59.00 

Mieszanka Anielska 05 inspirowana zapachem Wody Anielskiej na stres i uspokojenie, nie tłumi zdolności kognitywnych

Składniki:

  • pichta
  • neroli (absolut)
  • róża damasceńska (absolut)
  • petitgrain
  • gorzka pomarańcza owoc (bez furanokumaryn)
  • copaiba

Sugerowana trwałość: 12.2026

Opakowanie: buteleczka szklana 5 ml

Na stanie

Dodaj listy do życzeń
Dodaj listy do życzeń

Opis

Mieszanka Anielska 05 – jak pachnie

W tej mieszance jest spora porcja neroli i róży, więc właściwości tych kwiatów również mają znaczenie. To mieszanka na bogato – na każde 10 g mieszanki zastosowałam 1 g absolutu neroli i  1 g absolutu różanego. W dawnych przepisach podstawą wody anielskiej był hydrolat mirtowy. W mieszance Anielska 04 mirt zastąpiłam olejkiem pichtowym, czyli jodły syberyjskiej, który pachnie lekko, świeżo i działa uspokajająco.

Zapach jest świeży, lekki, kwiatowy, ale nie duszny, raczej przestrzenny, z soczystymi kwiatami na pierwszym planie. Wąchana w stężeniu 100% pachnie intensywnie, dla nosa 1 kropla tego szczęścia to wystarczająco dużo, np. na poduszkę. Jeśli użyjesz w dyfuzorze, pomieszczenie na długo zapełni się zapachem.

Anielska 05 – jak działa skład

To specyficzna mieszanka, bardzo silnia wpływająca na nastrój i wydajność psychofizyczną. Łączy w sobie komponenty obniżające poziom kortyzolu (wspierające relaks) i wspierające działanie układu GABA. Zbadano, że olejek petitgrain z gorzkiej pomarańczy zwiększa wydolność umysłową, więc przy tej mieszance możesz zarówno skutecznie pracować co ułożyć się do snu. Uspokaja, łagodzi stres, ale nie tłumi zdolności umysłowych.

Mieszanka Anielska 05 – jak stosować

Osobiście stosuję ją podczas pracy, dla wspomagania wydajności i ograniczania stresu. Z pomocą Anielskiej zadania wykonuję z większą łatwością i skupieniem, nie muszę sięgać za często po kawę. To działa skutecznie i jednocześnie łagodnie, nie przynosi spadku nastroju po ustaniu działania (nie ma „zjazdu” jak po kawie). Ten zapach napawa optymizmem i w pewnym stopniu uzależnia czy też rozkochuje w sobie – chętnie wracam do niego, by poczuć tę lekkość, gdy dzień stawia przede mną przeszkodę za przeszkodą. Po stresującym dniu kropla tej mieszanki na poduszce przyniosła mi silne odprężenie i ułatwiła zasypianie.

Jest to mieszanka olejków eterycznych i absolutu – możesz ją używać do dyfuzji czy aromatyzowania tekstyliów, a także zrobić z niej własny spray aromatyczny. Być może uznasz, że będą z tego fajne perfumy. Łączna zawartość absolutów w mieszance to 20%, są to absoluty niskiej lepkości i w dyfuzorze z mgiełką nie sprawiają żadnego problemu. W dyfuzorze szklanym bezwodnym może być konieczne przepłukanie szklanego elementu po długotrwałej dyfuzji tej mieszanki lub dyfuzowanie jej zamiennie z dowolnym olejkiem z igliwia (sosna, jodła itp).

  • odpowiednia do dyfuzji przy niemowlętach
  • do porodu i w ciąży
  • lubiana przez kobiety i mężczyzn (własne testy)
  • nie tłumi zdolności kognitywnych (można użyć w samochodzie lub na egzaminie)

 

Dlaczego jest skuteczna?

Neroli i róża działają uspokajająco m.in. przez wpływ na układ GABA, wzmacniają jego działanie. Układ GABA to naturalne hamulce układu nerwowego, zapobiegają nadmiernej ekscytacji, co może objawiać się nerwowością i poczuciem niepokoju. Wykorzystuje się to m. in. w aromaterapii na lęki, nerwicę, poczucie niepokoju i ból np. w czasie porodu.

Pichta i petitgrain to olejki bogate w estry (octan bornylu, octan linalilu) i choć przypisywanie olejkom właściwości według ich składu to często ślepa uliczka, to w przypadku estrów chyba każdy wyraźnie odczuwa działanie uspokajające. Petitgrain gorzkiej pomarańczy to przy tym to jeden z najsilniejszych olejków uspokajających, jednak jego zapach bywa problematyczny i wiele osób go po prostu nie lubi. W mieszankach z kwiatami problem ten na szczęście znika.

Copaiba i olejek z owoców pomarańczy to kolejne składniki wspierające działanie uspokajające, a przy tym copaiba dodaje mieszance trwałości, a pomarańcza wprowadza wesołe nuty otwarcia (nuty głowy).

 

Do pobrania:

11 opinii dla Mieszanka Anielska 05 (GABA) 5 ml

  1. Ewa Garniec (zweryfikowany)

    Mieszanka Anielska pozwoliła mi przetrwać zimowe święta: przedświąteczne przygotowania, stres związany z przyjazdem rodziny, wspólnym wyjazdem na wigilię i ścierającymi się emocjami oraz temperame tami.
    Dziękuję Inez ❤

  2. Ola (zweryfikowany)

    Najlepsza rzecz jaką znalazłam na wyciszenie . Nie otumania jak apteczne medykamenty a łagodnie uspokaja . Uwielbiam ten olejek

  3. ola4jb (zweryfikowany)

    Będę szczera: obecność pichty na liście składników w pierwszej chwili wydała mi się kuriozalna, żeby nie powiedzieć świętokradcza. Gdzie tu tak nachalnego iglaka do drogocennej róży i Neroli pchać‽ Ale że wizja Inez jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, zaufałam jej i tym razem. Okazuje się, że z warsztatem i wyobraźnią możliwości są niemal nieograniczone.

    Anielską 05 widzę w mojej głowie jak pomelo: pogodny owoc o pełnych kształtach, napęczniały mięsistą obietnicą. Zajmuje przestrzeń ze swobodą i wdziękiem i kusi zmysły jasnym połyskiem. Krzepkie, w dotyku jędrne i nabite, wzięte do ręki okazuje się nadspodziewanie lekkie. Twardawa z wierzchu skórka nie zdradza od razu wszystkich sekretów, ale gdy tylko wbijesz palce w pulchną pierzynkę puszystego albedo, w powietrze wznosi się soczysta mgiełka i rosi ci nos i usta. Zwarty miąższ wprost ocieka łagodną, przejrzystą kwasowością, której nie idzie nie skosztować. Wgryzasz się w cząstkę, a ta tryska sokiem, pozostawiając po sobie przyjemny posmak gorzko-wytrawnej słodyczy.

    Nie: ta kompozycja lepsza jest niż pomelo, które potrafi rozczarować przejrzałą gąbczastością. Dużo, dużo lepsza… (i żadna moja przekombinowana proza nie odda jej fantazji i polotu!) Wystarczy mało, a jednak chciałoby się zawsze więcej i więcej

  4. Iwona Checiak (zweryfikowany)

    Kolejne cudeńko od Inez.
    Gotowe perfumy. Używam na szalik i zapach jest ze mną przez cały dzień. Elegancki. Ciepły. Cudownie kwiatowy. Otulam się nim.

  5. Justyna Ciechańska (zweryfikowany)

    Wspaniała. W dyfuzorze, jako perfumy czy kropla na poduszkę przed snem.
    Przywodzi na myśl babciny ogród (zapewne za sprawą absolutu różanego), a potem cudownie się utlenia. Dla większego luksusu łączę ją czasem z sandałowcem

  6. Agata Szustak (zweryfikowany)

    Ten zapach jest niezwykły, z całą pewnością zmienia nie tylko zewnętrzną aurę. Dla mnie jest lekko tajemniczy, dojrzały, z każdym użyciem lubię go coraz bardziej. A może to efekt działania na moje neuroprzekaźniki?

  7. k.ksiazczyk@gmail.com (zweryfikowany)

    Bylam bardzo ciekawa tego zapachu ale niestety mi nie podszedł. Kojarzy mi się ze starym kościołem też z zapachem odgarniecia mchu spod świerka i róży.

  8. Jaśmina Komorowska-Rapel (zweryfikowany)

    Mieszankę Anielska kupiłam z myślą o moim czwartym porodzie. Cieszę się, że ten zapach towarzyszył mi w tym ważnym dniu. Bardzo pomógł mi ukoić emocje w trudnych momentach. Czuć w tej kompozycji kojącą, miękką słodycz, kwiatową lekkość. Czuć też luksus. Wspaniały nieoczywisty zapach.

  9. Cholito (zweryfikowany)

    Nieziemski zapach! Nazwa idealnie oddaje charakter tego olejku ! Zakochałam się 🙂

  10. Anna Sliż (zweryfikowany)

    Jest słodko, miękko i świeżo. Bardzo kwiatowy, ale nie duszny, nie przytłacza, a jest w nim świeżość. Na początku bardzo kwiecisty, po czasie bardzo czuć lasem za sprawą pichty, oddtyka nosek. Moja siostra z zatkanym nosem jak się spotkałyśmy co chwilę wąchała mój szalik 😅 Na drugi dzień dalej pachnie, ale już go wtedy nie lubię, zniknęła pomarańcza i świeżość, nie czuję już też pichty, zostały kwiaty, ale nie ma tej energii. Do snu dla mnie (kropla na poduchę) jest zbyt intensywny, ale na codzień nakrapiam i na szalik, i na golf, i to jeszcze czasem po dwie krople 😆 Upajam się nim 🥰 Pięknie zamaskowany petitgrain, którego nie cierpię i tutaj nie czuję.

  11. Elżbieta Giemza (zweryfikowany)

    Mam mieszane odczucia. Najwidoczniej mieszanka nie dla mnie. Kupiłam ze względu na opis ale nie mogę jej używać nawet w małej ilości. Za słodka i bardzo mocna. Pod jej wpływem zaczyna boleć mnie głowa i mam wrażenie, że przesiąka wszystko. Działa na mnie drażniąco.

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.