Jak zrobić leki i kosmetyki z terpentyny? Receptariusz vintage cz. 3

Rozpuszczalnik, rozcieńczalnik do farb olejnych, składnik werniksów, środek do renowacji mebli, reagent w syntezie chemicznej, dawniej także dezynfekcja (1:75 000 cz.) i odstraszacz królików (po zmieszaniu z olejkami eterycznymi i kamforą)… Terpentyna ma wiele twarzy.

Olejek terpentynowy (potocznie zwany terpentyną) jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych surowców leczniczych ze względu na duży potencjał drażniący. Długotrwałe wdychanie oparów olejku terpentynowego powoduje podrażnienie układu oddechowego i oczu. Dodatkowo silnie drażni skórę i może alergizować niektóre osoby.

Destylacja terpentyny z żywicy sosnowej w lasach Nowej Karoliny (1903). Library of Congress

W aptekach i drogeriach wykorzystywano olejek terpentynowy w dwojaki sposób:

  1. jako składnik leków i kosmetyków lub lek pojedynczy (simplicium);
  2.  jako surowiec do produkcji środków przemysłowych: pokostów, farb, fajerwerków, politur, past do butów, lakierów, laków, warstw nieprzemakalnych.

Produkcja terpentyny polega na destylacji z parą wodną pni lub żywicy roślin iglastych (różne gatunki sosny, modrzew, świerk). Dawniej stosowano również destylację suchą, jednak żywica ulegała wówczas przegrzaniu i przypaleniu, co skutkowało w przykrym zapachu olejku. W USA terpentynę produkuje się częściowo poprzez ekstrakcję z pni drzew iglastych. Colophonium (kalafonia) jest to część żywicy, która pozostaje po oddestylowaniu olejku terpentynowego. W farmacji służyła głównie do produkcji plastrów, m.in. plastra miękkiego (Emplastrum adhesivum).

Samo określenie „terpentyna” jest nieostre. W zależności od czasów i miejsca oznaczało ono żywicę sosny, świerku lub modrzewia, bądź olejek eteryczny z ich żywic. Analizując dawne zapiski, można dziwić się tej niejednoznaczności. W niniejszym artykule pojęcia „terpentyna” i „olejek terpentynowy” stosuję zamiennie, chyba że zaznaczę inaczej.

W poniższym artykule chciałbym przedstawić niektóre z zastosowań terpentyny. W pierwszej części opiszę terpentynę jako surowiec leczniczy i kosmetyczny, druga poświęcona będzie produkcji lakierów, klejów, politur et cetera.

Terpentyna – zastosowanie w medycynie dawniej i dziś

Już w pierwszym lekospisie obowiązującym na ziemiach polskich, Pharmacopoeia Regni Poloniae z 1817 r. (nazywana Farmakopeą Polską I), można znaleźć informacje o stosowaniu surowców leczniczych z roślin z rodzaju Pinus. Były to: resina Pini s. communis czyli żywica z sosny zwyczajnej (farmakopea dopuszczała także otrzymywanie tego surowca ze świerku pospolitego), Colophonium, czyli kalafonia oraz turiones Pini, czyli pączki liściowe (są to wierzchołki gałązek sosny wraz z pąkami).

Obecnie Terebinthinae aetheroleum posiada monografię w Farmakopei Polskiej i Farmakopei Europejskiej.

Fragmenty „Farmakopei Królestwa Polskiego” z 1817 r. opisujące surowce z sosny

Współcześnie stosowanie terpentyny leczniczej jest ograniczone przez właściwości drażniące, jednak jest ona jednym z 20 surowców rekomendowanych przez Komisję Europejską, jako wspomagające leczenie dolegliwości reumatycznych, bólów mięśni i stawów (na tej liście jest także olejek z sosny oraz młode pędy). Obecnie w aptekach jest dostępnych kilka leków gotowych zawierających terpentynę w formie maści i żelu do stosowania w tych dolegliwościach.

W przeszłości zastosowanie terpentyny było zdecydowanie szersze, a także wyróżniano jej kilka rodzajów, m.in.: terpentynę bostońską (z Pinus palustris), terpentynę z Bordeaux (z Pinus sylvestris), terpentynę kanadyjską (z Pinus balsamea) czy terpentynę wenecką (z Pinus larix, czyli Larix decidua — modrzew). Stosowano ją jako lek przeciwpasożytniczy (zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie), środek przeczyszczający oraz moczopędny.

Remedia na reumatyzm i ból mięśni — terpentyna w dawnej farmacji

Terpentyna była używana w postaci mazideł i maści na zmiany skórne, egzemy, łuszczyce, a także w postaci inhalacji na infekcje górnych dróg oddechowych. Najprostszą maścią wykorzystującą terpentynę była… maść terpentynowa (Unguentum terebinthinae). Wykonywano ją z terpentyny, wosku żółtego i olejku terpentynowego po jednej części, lub jeszcze prościej — z olejku terpentynowego (2 cz.) i smalcu wieprzowego (8 cz.).

Jeżeli konsystencja powyższej postaci leku była zbyt gęsta produkowano krem terpentynowy o następującym składzie: mydło (1,5 cz.), kamfora (6 cz.), chlorek amonu (1,5 cz.), amoniak (1,5 cz.), terpentyna (6 cz.) i woda (12 cz.). W pierwszym kroku należy rozpuścić mydło w połowie ilości wody wymieszanej z amoniakiem i chlorkiem amonu. Następnie dodaje się resztę wody i roztwór kamfory w terpentynie. Obie fazy należy mocno wytrząsać aż do otrzymania trwałej emulsji.

Inny wariant mazidła stworzył Jacob Bell (1810–1859). Był to brytyjski farmaceuta, który mocno działał na rzecz rozwoju swojego zawodu; założył również „Pharmaceutical Journal” — najstarszy, wciąż wydawany periodyk zawodowy. Jego wariant mazidła rozgrzewającego prezentuje się następująco: olejek terpentynowy (2 cz.), roztwór amoniaku (2 cz.), spirytus rozmarynowy (1 cz.), ocet (8 cz.) i 2 części mazidła mydlanego (preparat ten składał się na przykład z: mydła, olejku rozmarynowego, kamfory). Przygotowywano go podobnie jak w powyższych przykładach.

Unguentum Calefaciens (łac. maść rozgrzewająca) to kolejna formulacja wykorzystywana, co raczej nie jest zaskakujące, w przypadku reumatyzmu i bólu mięśni. Aby ją wykonać stapiano razem wosk pszczeli i parafinę żółtą. Następnie dodawano olejki eteryczne: olejek kajeputowy, olejek goździkowy, olejek golteriowy, olejek terpentynowy. Na końcu wkręcano kamforę i olej krotonowy (lepiej nie wykorzystywać tego składnika; jest on skrajnie drażniący, już kilka kropel może wywołać silne zatrucia, a kilkadziesiąt — zgon).

W XVIII-wiecznej Belgii wykonywano lek o nazwie Lotio Therebinthinae (łac. tonik/obmycie terpentynowe). Miało one tylko dwa składniki: wodę różaną (6 cz.) i terpentynę (2 cz.). Po zmieszaniu należało wytrząsać ingrediencje aż do uzyskania emulsji. Przed użyciem należało także każdorazowo wstrząsnąć butelką. Lek używany był najprawdopodobniej miejscowo na ból.

Maść prawoślazowa wg Codex Medicamentarius … Senatus Montensis Auctoritate Munitus . H. Bottin, 1755. Opracowanie receptury poniżej

W tym samym czasie, dosyć popularnym środkiem stosowanym na reumatyzm była maść prawoślazowa. Wykonywano ją stapiając wosk żółty (1 cz.), żywicę sosnową (0,5 cz.), terpentynę (0,2 cz.), kurkumę i 4 cz. Oleum Mucaginum. Ostatnią z wymienionych ingrediencji był olej leczniczy, wykonywany z odwaru wodnego z prawoślazu, wymieszanego z olejem z oliwek. Lek ogrzewano aż do odparowania wody a następnie filtrowano.  Czasami dodawano do tej maści również olejki eteryczne: rozmarynowy, lawendowy i tymiankowy.

Innym wartym wymienienia przedwojennym środkiem leczniczym było mazidło pieprzowcowo-terpentynowe. W pierwszym kroku ekstrahowano 500 cz. zmielonej papryczki chilli przy pomocy 2000 cz. terpentyny. Po przefiltrowaniu dodawano 100 cz. kamfory, 50 cz. salicylanu metylu (główny składnik olejku golteriowego), 40 cz. olejku rozmarynowego, 60 cz. olejku jałowcowego i 250 cz. oleju rzepakowego. Stosowano je podobnie jak wyżej: na ból mięśni i reumatyzm.

Olej św. Jakuba — remedium popularne w krajach anglosaskich na przełomie XIX i XX w. Aplikowano je na ból mięśni i reumatyzm. Skład: terpentyna, fenol, kamfora i oregano. In Copyright. Wellcome Collection

„Oblewania” i jajka, czyli terpentyna na ostrogi

Zapomnianą dzisiaj, a dawniej popularną postacią leku była Embrocatio (łac. oblewania). Jedno z nich — „Czerwonego krzyża” — miało następujący skład: mydło miękkie (1,5 cz.), woda destylowana (5 cz.), roztwór amoniaku (1 cz.), kamfora (1,5 cz.), terpentyna (13 cz.).

Nierzadko w warunkach domowych (a także i aptecznych), zwłaszcza w XIX w., wykonywano oblewania-mazidła wykorzystując jajka. Przepis „domowy” składał się z: żółtek jaj kurzych (50 cz.), wody (50 cz.), kwasu octowego (50 cz.), denaturatu lub czystego etanolu (60 cz.) i olejku terpentynowego (8 cz.).

Wariant „apteczny” miał bogatszy skład: jajka (10 cz.), kwas octowy (25 cz.), woda (30 cz.), kamfora (4 cz.), olejek bursztynowy (2 cz.), olejek eukaliptusowy (2 cz.), olejek terpentynowy (25 cz.). Czasem zamiast olejków stosowany czysty mentol. Aby przygotować powyższy środek jajko mieszano z olejkiem terpentynowym, olejkami eterycznymi i kamforą. Następnie stopniowo dodawano mieszaninę kwasu octowego i wody, mieszając całość aż do uzyskania emulsji.

W tym samym okresie terpentynowo-jajeczne mazidła musiały osiągnąć sporą popularność na Wyspach Brytyjskich, gdyż notuje się niezliczoną ilość wariantów tam produkowanych i sprzedawanych w składach aptecznych. Najbardziej aromatyczny wariant: ocet (9 cz.), olejek oregano (0,5 cz.), olejek bursztynowy (2 cz.), olejek terpentynowy (6 cz.), jajko (1 cz.), woda (9 cz.). Istniały również receptury, gdzie dodawano olejek eukaliptusowy (2 cz.), olejek rozmarynowy (0,5 cz.) i olejek cytrynowy (0,5 cz.).

Współcześnie obserwuje się swoisty renesans wykorzystanie terpentyny na ostrogi piętowe. Choroba ta (zapalenie rozcięgna podeszwowego) objawia się zmianami zwyrodnieniowymi, bólem pięty, trudnością w chodzeniu. Konwencjonalnie leczy się ją fizykoterapią i specjalnymi ćwiczeniami. Jednak rehabilitacja wymaga czasu i samozaparcia, dlatego też powrócono do źródeł i ludzie znów wykonują terpentynowo-jajeczne mazidła na ostrogi.

Według mnie, głównymi substancjami aktywnymi w powyższych mazidłach były olejki. Ocet działał dodatkowo jako konserwant i medium. A co z jajkami? Białka jajka kurzego ulegają w tym środku rozpadowi. W związku z tym, że jajka zawierają dużo aminokwasów siarkowych (cysteina), po pewnym czasie w Embrocatio zaczynają pojawiać się wolne związki siarki o działaniu przeciwzapalnym, co może wspomagać terapię. Dodatkowo zwiększają one gęstość preparatu.

Balsam Lobkowiczów i terpentyna lecznicza w terapii ran

W dawnej farmacji istniały środki o zbiorowej nazwie balsam (Balsamum). Ich składy i zastosowanie dosyć mocno się różniły. Zapomnianym współcześnie, ale wartym przypomnienia, ze względu na ciekawe składniki, jest preparat o nazwie Balsam Lobkowiczów. Ród Lobkowiczów (Lobkowitz, Lobkovic) to jeden z najstarszych rodów czeskich. Najprawdopodobniej środek ten został stworzony dla któregoś z członków tej rodziny.

Weź żywicę sosnową (9 cz.), terpentynę (2 cz.), stop razem i dodaj olejek mięty kędzierzawej (1 cz.), olejek terpentynowy (2 cz.), olejek rozmarynowy (4 cz.), balsam peruwiański (4 cz.) i nasiona kozieradki najdrobniej sproszkowane (9 cz.).

Przepis na balsam lobkowiczów

Niestety nie znalazłem w źródłach zastosowania tego balsamu. Najprawdopodobniej służył jako swoista kataplazma (kompres ziołowy).

Balsamy najczęściej nakładano na trudno gojące się rany (sławny Balsam jerozolimski również pierwotnie był tak aplikowany).

Przykładowe receptury na balsamy na rany:

  • żywica benzoinowa (10 cz.), oliwa z oliwek (10 cz.), olejek terpentynowy (10 cz.), guma arabska (10 cz.), tlenek cynku (10 cz.), kwas salicylowy (5 cz.), miód (40 cz.), terpentyna modrzewiowa (120 cz.);
  • terpentyna modrzewiowa (15 cz.), mastyka (12 cz.), kalafonia (25 cz.), żywica (8 cz.), spirytus (180 cz.).

Postrach zołz, czyli terpentyna w lekach weterynaryjnych

Terpentynę wykorzystywano szeroko w weterynarii. W przypadku „zołzy” (współcześnie to infekcja dróg oddechowych wywołana przez paciorkowce, w dawnej literaturze weterynaryjnej to rodzaj obrzmień i ropni) stosowano prostą maść wykonaną z miodu i terpentyny, w równych częściach.   

Gnicie strzałki (infekcja części kopyta u konia) leczono okładami z oleju sezamowego i olejku terpentynowego w równych częściach.

Gzy (owady atakujące owce i inne zwierzęta gospodarskie) eradykowano stosując okadzenie (w równych częściach: olejek terpentynowy i dziegieć). Preparat wylewano na rozgrzane cegły i pozostawiano zwierzęta w dymie przez 15–30 minut. 

Plastry aromatyczne i inne zastosowania terpentyny

Mazidła nie tylko służyły do leczenia reumatyzmu, ale również do znieczulania, np. terpentyna (40 cz.), parafina płynna (40 cz.), chloroform (20 cz.).

Innym zastosowaniem było leczenie krupu wirusowego, czyli podgłośniowego zapalenia krtani u dzieci. Wykonywano je z jednej części olejku goździkowego, dwóch części olejku kajeputowego i 128 cz. mazidła kamforowego (był to najczęściej roztwór kamfory w oleju lub w terpentynie).

Plaster aromatyczny (Emplastrum aromaticum) aplikowano w okresach przeziębienia i infekcji dróg oddechowych. Składał się z: wosku pszczelego (32 cz.), łoju (24 cz.), terpentyny (8 cz.), „masła” muszkatołowego (6 cz.), olibanum (16 cz.), żywicy benzoinowej (8 cz.), olejku mięty pieprzowej (1 cz.) i olejku goździkowego (1 cz.). Umieszczano go na klatce piersiowej.

Inny plaster otrzymywano stapiając 80 cz. kalafonii, 30 cz. wosku pszczelego, 9 cz. smalcu, 30 cz. kwasu salicylowego i 70 cz. terpentyny. Po stężeniu plaster umieszczano na odciskach i brodawkach na stopach.

Kosmetyki z terpentyną?

Współcześnie trudno jest nam wyobrazić sobie olejek terpentynowy jako surowiec kosmetyczny, jednak jeszcze kilkadziesiąt lat temu istniały tego rodzaju produkty.

Na przykład płyn do depilacji z XIX-wiecznej drogerii zawierał: płyn Lugola (3 cz.), olej rycynowy (8 cz.), terpentynę (6 cz.), spirytus (19 cz.), kolodium (100 cz.). Po wymieszaniu wszystkich składników kosmetyk przelewano do butelki. Chcąc usunąć owłosienie z danej powierzchni ciała, nanoszono na nią pewną ilość płynu, zostawiano do wysuszenia, a następnie zrywano.

Z kolei vintage płyn do ondulacji wykonywano z nalewki z żywicy benzoinowej (200 cz.), spirytusu (120 cz.) i terpentyny (5 cz.). Po wymieszaniu dodawano do niego aromaty: olejek róży, olejek bergamotki, wodę kolońską, wodę różaną lub gotową mieszankę aromatyczną o następującym składzie: olejek geranium (15 cz.), olejek róży (25 cz.), wanilina (5 cz.).

Więcej receptur vintage i informacji na temat etnofarmakologii i historii aromatycznych przypraw znajdziecie w książce „Historia naturalna przypraw”

Seria „Receptariusz vintage”

  1. Jak zrobić ocet aromatyczny? Receptariusz vintage
  2. Jak zrobić wodę kolońską? Receptariusz vintage
  3. Jak zrobić leki i kosmetyki z terpentyny? Receptariusz vintage
  4. Jak zrobić środki na komary, muchy i mole z olejków eterycznych? Receptariusz vintage cz. 4
  5. Wanilia jako składnik kosmetyków i leków Receptariusz vintage cz. 5

Bibliografia

Buchheister, G. A., and G. Ottersbach. Handbuch Der Drogisten-Praxis Bd.2. 1914.

Bytomski, Franciszek Ksawery. Praktyczny Podręcznik Laboratoryjny. II, Józef Czerwiński, 1928.

Codex Medicamentarius … Senatus Montensis Auctoritate Munitus . H. Bottin, 1755.

Hager, Hermann. Manuale Pharmaceuticum Seu Promptuarium, Quo et Praecepta Notatu Digna Pharmacopoearum Variarum et Ea, Quae Ad Paranda Medicamenta in Pharmacopoeas Usitatas Non Recepta Sunt, Atque Etiam Complura Adjumenta et Subsidia Operis Pharmaceutici Continentur. E. Gèunther, 1866.

—. Pharmacopoea Recentiores Anglica, Gallica, Germaniae, Helvetica, Russiae Inter Se Collatae . E. Gèunther, 1869.

Kohlmann, Benno, and A. v. Lösecke. Compendium Sämmtlicher Medicamente. Verlag von Ambrosius Abel, 1890.

Koskowski, Bronisław. Receptura Czyli Prawidła Przepisywania i Przyrządzania Leków . III, Trzaska, Evert i Michalsk, 1946.

MacEwan, Peter. Pharmaceutical Formulas: Being The Chemist and Druggist̕s Book of Useful Recipes for the Drug-Trade Collated Chiefly from The Chemist and Druggist and The Chemists̕ and Druggists̕ Diaries. Chemist and Druggist, 1911.

Podbielski, Jan, and Marjan Rostafiński. Polski Manuał Farmaceutyczny. Mag Farm. FR. HEROD, 1932.

Quincy, John. The New Dispensatory. J. Nourse, 1753.

O autorze

Aleksander K. Smakosz — magister farmacji, doktorant na Katedrze Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu). Specjalizuje się w tematach związanymi z botaniką ekonomiczną, etnofarmakologią, farmakognozją i fitochemią. Jest redaktorem naczelnym wydawnictwa i czasopisma Pharmacopola (pharmacopola.pl), czasopisma ELIXIR, oraz serii wydawniczych Acta Uroborosa i Etnofarmakologia i Etnofarmacja. Prowadzi blog poświęcony przyprawom z perspektywy botaniki ekonomicznej i farmacji (gulosus.pl).